Temat: Menu na roczek

Witam, chciałabym się dowiedzieć co przygotowywałyście lub macie w planach przygotować w menu na roczek. Nie chciałabym żeby wszytko było takie nudne i oklepane i zaskoczyć czymś miło gości... Na początek podany będzie obiad : krem z pomidorów z grzankami plus mięsa: devolay z masłem, devolay z serem, zraz, antrykot, kotlety schabowe, polonez, pierś w cieście, pierś w sezamie, rolada, kotlet po hawajsku. Potem kawa plus tort, szampan i 6 innych placków żeby było różnorodnie. I teraz co dalej? Koniec i do domu czy jakaś zimna płyta lub kolacja? No i pytanie czy to starczy 3 kawałki mięs na osobę.

Edit. Do tego mam jeszcze surówki taki zestaw 3 plus warzywa gotowane na parze i kulki paryskie - pyzy (kluski na parze, czy pampuchy u nas w poznańskim mówi się pyzy) z sosem i ziemniaki. 

na jaki roczek? menu jak na wesele

boze jakie rozbudowane menu, to na pewno na roczek? wystarczy zupa+2danie(np 2 rodzaje mięs a nie 10)+deser(ciasta-np 2rodzaje, tort lub sam tort) i zimna płyta-ale bez szalenstw

Pasek wagi

Jak napisałaś, że chcesz zaskoczyć gości, to ostatnie czego się spodziewałam to devolay i schabowe ;P

pierwsza rocznica ślubu vel poprawiny? Kto to ma przygotować i ile osób ma to zjeść?

Pasek wagi

amoniak65 napisał(a):

pierwsza rocznica ślubu vel poprawiny? Kto to ma przygotować i ile osób ma to zjeść?

Moim zdaniem tu chodzi o pierwsze urodziny dziecka.

MondayHater napisał(a):

Jak napisałaś, że chcesz zaskoczyć gości, to ostatnie czego się spodziewałam to devolay i schabowe ;P

To samo pomyślałam :-)

Moim zdaniem tego jest dużo za dużo :-) 

Ja gości prosiłam na godzinę 16 - był najpierw tort , ciasta,owoce.

A potem postawiłam tak zwaną zimną płytę + 2 potrawy gorące.

Ile tego ;O 

i tak beda zaskoczeni ilościa jadla:P ja bym była...

uff jak to dobrze, ze ja takiej festy na rok corki nie robie^^

Pasek wagi

ach jak ja nie lubię tej naszej mentalności- spotkanie rodzinne musi być wielką wyżerą! Pewnie pani gospodyni będzie harować cały tydzień, potem w trakcie święta odsmażać kotlety i nie będzie miała czasu (ani siły), żeby spokojnie posiedzieć z gośćmi. Czy nie można u nas spotkać się na spokojnie, bez żadnego "zastaw się a postaw się"??

Robię na 25 os w restauracji nie w domu więc ja tego nie przygotowuje tylko wybieram na chrzciny miałam podobne menu ale miałam 9 placków i tort i zostało za dużo więc ilość zmniejszyłam, mięs też zostało ale lepiej jakby miało zostać niż zabraknąć... tylko teraz synek jest większy i myślałam jeszcze o kolacji i nie wiem czy to zjedzą czy to ma sens.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.