10 grudnia 2013, 17:02
Niedługo jadę w góry na tydzień, może więcej.
Nie chce chodzić codziennie na obiady i kolacje do restauracji bo jednak to jedzenie nie jest i dobrej jakości i często zdrowe (tym bardziej w sezonie, sylwestrze idą na masówkę) wiem bo od paru lat jezdzimy i zawsze był problem znalezć dobre knajpy.
Później aby się starym olejem odbija...
Więc chce zrobić jedzenie w słoikach, zagotować i gotowe aby odgrzewać (tym bardziej, że mamy mieszkanie, w którym jest kuchnia).
Wiem, że można wszystkie zupy zagotować, pulpety w sosie pomidorowym, mielone, gołąbki, bigos, fasolkę bo bretońsku.
Macie jeszcze jakieś pomysły na obiad/kolację co można wsadzić do słoika?
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
11 grudnia 2013, 20:37
aneta.w napisał(a):
A jak się wekuje potrawy? Zawsze mnie to interesowało. Np. gołąbki czy kotlety?
Moja mama się tym zajmuje, ja nigdy nie próbowałam :D Wiem, że kluczowe jest to, że te potrawy muszą być gorące. No i bardzo mocno zakręca się słoik, potem stawiasz go do góry dnem i najlepiej jeszcze przykryć ścierką. Zakrętka powinna się zassać, bo jak się nie zassie, to znaczy, że się nie udało :P
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
12 grudnia 2013, 11:00
Leczo, chińszczyzna do tego tylko ugotujecie ryż, makaron.