Temat: co można robić w słoiki?

Niedługo jadę w góry na tydzień, może więcej.
Nie chce chodzić codziennie na obiady i kolacje do restauracji bo jednak to jedzenie nie jest i dobrej jakości i często zdrowe (tym bardziej w sezonie, sylwestrze idą na masówkę) wiem bo od paru lat jezdzimy i zawsze był problem znalezć dobre knajpy.
Później aby się starym olejem odbija...
Więc chce zrobić jedzenie w słoikach, zagotować i gotowe aby odgrzewać (tym bardziej, że mamy mieszkanie, w którym jest kuchnia).
Wiem, że można wszystkie zupy zagotować, pulpety w sosie pomidorowym, mielone, gołąbki, bigos, fasolkę bo bretońsku.

Macie jeszcze jakieś pomysły na obiad/kolację co można wsadzić do słoika?
generalnie wszystko co jest płynne i to chyba wystarczy.. mozesz ten konfiturę sobie zrobić ze świeżych owoców nieskosłodzoną i na ciemny chlep jak znalazł się nada na 2gie śniadanie xD
Pasek wagi
chleb*
Pasek wagi

Bez sensu zupę targać w słoikach jak jest kuchnia w mieszkaniu. 

Usmaż jakieś kotlety, czy zrób kurczaka i zabierz to w pojemnikach. A ziemniaczki, surówki czy zupę można przygotować na miejscu

Nie będzie tam rzadnych sklepikow zeby jakies jedzenie kupic a potem w tym domku ugotowac?
gulasz
można tam kupić i ugotować ale chodzi o to aby nie tracić czasu na gotowanie tam...
Nie tylko to, co płynne. Ja zabieram ze sobą z domu rodzinnego nawet zawekowane na gorąco kotlety, które długo tak mogą stać w lodówce i nic im nie jest :P
Tak więc możesz zabrać jakieś zupy, kotlety właśnie (na miejscu sobie ugotujesz do tego jakiś makaron/ryż), sosy, potrawy typu leczo, marchewkę z groszkiem/ziemniakami, gołąbki, fasolkę po bretońsku, rybę po grecku, bigos...
Pasek wagi
A jak się wekuje potrawy? Zawsze mnie to interesowało.
 Np. gołąbki czy kotlety?
wszystko możesz dać do słoika potem sobie np podgrzewać , nawet zupy możesz sobie wsiąść , jakies gołąbki itp
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.