Temat: zapiekanka makaronowa z mielonym miesem

Hej planuje zrobić właśnie zapiekanke, tylko mam problem z sosem by nie wyszło suche, beszamel, mleko ze smietana i jajami?Co dodajecie do takich zapiekanek nie chce by zrobilo sie mlde od sosu
Pasek wagi

aaaotoja napisał(a):

samosa napisał(a):

Nie pchaj w siebie nie potrzebnych składników. Makaron i jeszcze do tego węglowodany z mąki i mleka, tłuszcz ze śmietany ktory nie jest najzdrowszy..No chyba zbędne składniki na redukcji.Ja bym zalała domowym sosem pomidorowym, passatą czy pomidorami z puszki lub innym sosem warzywnym, Niby węglowodany również, ale jakoś zupełnie inna. Ewentualnie sos  z jajek i mleka dobrze doprawionej dla wyrazistego smaku. Albo domowym pesto. Albo szpinakiem z jogurtem gęstym i jajkiem.Gotowe sosy to masa niepotrzebnych składników które do nich pchają: cukier, zagęstniki, mąka, stropy glukozowe..
ja nie jestem na diecie, 9 mc ciazy wiec kalorii nie licze, gotowych sosów nie kupuje, sosy robie sama :)

A no jak w ciąży to inna historia. Zjedz to na co masz ochotę i po czym się dobrze będziesz czuć. Beszamel nie będzie mdły jak dodaje pieprz i gałkę muszkatołową. Ale sos pomidorowy to nadal samo zdrowie ;)

samosa napisał(a):

Nie pchaj w siebie nie potrzebnych składników. Makaron i jeszcze do tego węglowodany z mąki i mleka, tłuszcz ze śmietany ktory nie jest najzdrowszy..No chyba zbędne składniki na redukcji.Ja bym zalała domowym sosem pomidorowym, passatą czy pomidorami z puszki lub innym sosem warzywnym, Niby węglowodany również, ale jakoś zupełnie inna. Ewentualnie sos  z jajek i mleka dobrze doprawionej dla wyrazistego smaku. Albo domowym pesto. Albo szpinakiem z jogurtem gęstym i jajkiem.Gotowe sosy to masa niepotrzebnych składników które do nich pchają: cukier, zagęstniki, mąka, stropy glukozowe..


a co cie to kurna obchodzi kto co je. zajmij sie swoim zarciem a nie pchaj sie do cudzego, ok?


ja polewam to beszamelem, tylko beszamel sie robi z maki, masla i mleka.
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

samosa napisał(a):

Nie pchaj w siebie nie potrzebnych składników. Makaron i jeszcze do tego węglowodany z mąki i mleka, tłuszcz ze śmietany ktory nie jest najzdrowszy..No chyba zbędne składniki na redukcji.Ja bym zalała domowym sosem pomidorowym, passatą czy pomidorami z puszki lub innym sosem warzywnym, Niby węglowodany również, ale jakoś zupełnie inna. Ewentualnie sos  z jajek i mleka dobrze doprawionej dla wyrazistego smaku. Albo domowym pesto. Albo szpinakiem z jogurtem gęstym i jajkiem.Gotowe sosy to masa niepotrzebnych składników które do nich pchają: cukier, zagęstniki, mąka, stropy glukozowe..
a co cie to kurna obchodzi kto co je. zajmij sie swoim zarciem a nie pchaj sie do cudzego, ok?ja polewam to beszamelem, tylko beszamel sie robi z maki, masla i mleka.

Ja wiem, że gdybyś zjadła choć raz coś wartościowego i odżywczego to pewnie padłabyś krzyżem, ale nie każdy boi się witamin, mikro i makro elementów jak wody święconej.
Kilka razy widzieliśmy tutaj twoje ciało, które wygląda gorzej niż 50 letniej kobiety po 7 ciążach. Wiedzę masz zerową o zdrowiu, dla Ciebie kaloria to kaloria, nie ważne z czego pochodzi i jakim syfem jest.
A jak pada pytanie to odpowiadam, to nie jest portal pogaduszkowo towarzyski tylko odchudzający.

samosa napisał(a):

aaaotoja napisał(a):

samosa napisał(a):

Nie pchaj w siebie nie potrzebnych składników. Makaron i jeszcze do tego węglowodany z mąki i mleka, tłuszcz ze śmietany ktory nie jest najzdrowszy..No chyba zbędne składniki na redukcji.Ja bym zalała domowym sosem pomidorowym, passatą czy pomidorami z puszki lub innym sosem warzywnym, Niby węglowodany również, ale jakoś zupełnie inna. Ewentualnie sos  z jajek i mleka dobrze doprawionej dla wyrazistego smaku. Albo domowym pesto. Albo szpinakiem z jogurtem gęstym i jajkiem.Gotowe sosy to masa niepotrzebnych składników które do nich pchają: cukier, zagęstniki, mąka, stropy glukozowe..
ja nie jestem na diecie, 9 mc ciazy wiec kalorii nie licze, gotowych sosów nie kupuje, sosy robie sama :)
A no jak w ciąży to inna historia. Zjedz to na co masz ochotę i po czym się dobrze będziesz czuć. Beszamel nie będzie mdły jak dodaje pieprz i gałkę muszkatołową. Ale sos pomidorowy to nadal samo zdrowie ;)

spróbuje zrobić beszmale, może za dużo go dodawałam do zapiekanek i dlatego były taki mldłe?? dodam sporo pieprzu i gałki zobaczymy jak będzie :)
Pasek wagi

aaaotoja napisał(a):

samosa napisał(a):

aaaotoja napisał(a):

samosa napisał(a):

Nie pchaj w siebie nie potrzebnych składników. Makaron i jeszcze do tego węglowodany z mąki i mleka, tłuszcz ze śmietany ktory nie jest najzdrowszy..No chyba zbędne składniki na redukcji.Ja bym zalała domowym sosem pomidorowym, passatą czy pomidorami z puszki lub innym sosem warzywnym, Niby węglowodany również, ale jakoś zupełnie inna. Ewentualnie sos  z jajek i mleka dobrze doprawionej dla wyrazistego smaku. Albo domowym pesto. Albo szpinakiem z jogurtem gęstym i jajkiem.Gotowe sosy to masa niepotrzebnych składników które do nich pchają: cukier, zagęstniki, mąka, stropy glukozowe..
ja nie jestem na diecie, 9 mc ciazy wiec kalorii nie licze, gotowych sosów nie kupuje, sosy robie sama :)
A no jak w ciąży to inna historia. Zjedz to na co masz ochotę i po czym się dobrze będziesz czuć. Beszamel nie będzie mdły jak dodaje pieprz i gałkę muszkatołową. Ale sos pomidorowy to nadal samo zdrowie ;)
spróbuje zrobić beszmale, może za dużo go dodawałam do zapiekanek i dlatego były taki mldłe?? dodam sporo pieprzu i gałki zobaczymy jak będzie :)

Z gałką uważaj! Jest bardzo intensywna w smaku, może być nie zjadliwe jak się przesądzi ;)

samosa napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

samosa napisał(a):

Nie pchaj w siebie nie potrzebnych składników. Makaron i jeszcze do tego węglowodany z mąki i mleka, tłuszcz ze śmietany ktory nie jest najzdrowszy..No chyba zbędne składniki na redukcji.Ja bym zalała domowym sosem pomidorowym, passatą czy pomidorami z puszki lub innym sosem warzywnym, Niby węglowodany również, ale jakoś zupełnie inna. Ewentualnie sos  z jajek i mleka dobrze doprawionej dla wyrazistego smaku. Albo domowym pesto. Albo szpinakiem z jogurtem gęstym i jajkiem.Gotowe sosy to masa niepotrzebnych składników które do nich pchają: cukier, zagęstniki, mąka, stropy glukozowe..
a co cie to kurna obchodzi kto co je. zajmij sie swoim zarciem a nie pchaj sie do cudzego, ok?ja polewam to beszamelem, tylko beszamel sie robi z maki, masla i mleka.
Ja wiem, że gdybyś zjadła choć raz coś wartościowego i odżywczego to pewnie padłabyś krzyżem, ale nie każdy boi się witamin, mikro i makro elementów jak wody święconej.Kilka razy widzieliśmy tutaj twoje ciało, które wygląda gorzej niż 50 letniej kobiety po 7 ciążach. Wiedzę masz zerową o zdrowiu, dla Ciebie kaloria to kaloria, nie ważne z czego pochodzi i jakim syfem jest.A jak pada pytanie to odpowiadam, to nie jest portal pogaduszkowo towarzyski tylko odchudzający.


dziewczyna nie prosila o ocene menu tylko o pomoc w przygotowaniu posilku.
i co cie obchodzi moje cialo i to co jem? czy zeby znac sie na pilce noznej trzeba byc pilkarzem? ja wiem co jest zdrowe a co nie, ale nie musze sie stosowac do tych zasad. to juz nie mozna zjesc to na co sie ma ochote?

taka tu madra podskakiwalas ze sie obzera byle czym a jak w ciazy to jej pozwalasz? fajna jestes ;] powinnas dalej swiecic przykladem zaproponowac jej kasze z warzywami i miesem gotowanym a nie weglowodany z tluszczem. i co?
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

samosa napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

samosa napisał(a):

Nie pchaj w siebie nie potrzebnych składników. Makaron i jeszcze do tego węglowodany z mąki i mleka, tłuszcz ze śmietany ktory nie jest najzdrowszy..No chyba zbędne składniki na redukcji.Ja bym zalała domowym sosem pomidorowym, passatą czy pomidorami z puszki lub innym sosem warzywnym, Niby węglowodany również, ale jakoś zupełnie inna. Ewentualnie sos  z jajek i mleka dobrze doprawionej dla wyrazistego smaku. Albo domowym pesto. Albo szpinakiem z jogurtem gęstym i jajkiem.Gotowe sosy to masa niepotrzebnych składników które do nich pchają: cukier, zagęstniki, mąka, stropy glukozowe..
a co cie to kurna obchodzi kto co je. zajmij sie swoim zarciem a nie pchaj sie do cudzego, ok?ja polewam to beszamelem, tylko beszamel sie robi z maki, masla i mleka.
Ja wiem, że gdybyś zjadła choć raz coś wartościowego i odżywczego to pewnie padłabyś krzyżem, ale nie każdy boi się witamin, mikro i makro elementów jak wody święconej.Kilka razy widzieliśmy tutaj twoje ciało, które wygląda gorzej niż 50 letniej kobiety po 7 ciążach. Wiedzę masz zerową o zdrowiu, dla Ciebie kaloria to kaloria, nie ważne z czego pochodzi i jakim syfem jest.A jak pada pytanie to odpowiadam, to nie jest portal pogaduszkowo towarzyski tylko odchudzający.
dziewczyna nie prosila o ocene menu tylko o pomoc w przygotowaniu posilku. i co cie obchodzi moje cialo i to co jem? dzisiaj mam mrozone pyzy i barszcz z torebki bo lubie, zabronisz mi?

W żadnym wypadku, miłego cellulitu.
wole swoj celulit niz twoj wieszak w awatarze. poza tym wiekszosc kobiet go ma wiec po co mam sie przejmowac
Pasek wagi
rozmowa zaczyna być baaardzo konstruktywna! aż miło poczytać jak ludzie się wspierają...

zaczynam lubic fora :D heheheheheheheh jak sie baby kluca :D super 
a co do przepisu;

daj wiecej galki muszkatuowej ( tak sie chyba pisze co by sie nie czepiali ) to i nie bedzie mdle a do tego jeszcze troszke parmezau albo jakiegos serka i bedzie lux :D pozdro

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.