Temat: Pusta lodowka, problem z kolacja.

Drogie forumowiczki,

zbliza sie dla mnie czas kolacji, a lodowka swieci pustkami (i sie to niestety nie zmieni do jutra). Nie mam pojecia co zdrowego moge przygotowac na kolacje dla dwoch osob. Ponizej produkty ktore mam w lodowce/szafkach:
-jajka
-mleko
-dzem malinowy
-suszone pomidory
-makarony razowe/zwykle/z pomidorami/z cukinia
-oliwki
-zupka chinska ;)
-dwie bagietki pelnoziarniste
-kawalek zoltego sera
-mleko
-jogurt naturalny
-czosnek
-maka razowa/pszenna
-puszka tunczyka w oleju, tylko taki mi zostal :(
-maslo orzechowe
-kasza gryczana
-ryz
-kawalek bialego slonego sera
-czerwona/biala fasola w puszcze

Jak widzicie owoce i warzywa wyszly. Wczoraj wieczorem zrobilam frittate z warzywami, ale to byly moje pierwsze jajka w tym tygodniu. Wiec raczej spokojnie moglabym zrobic cos z jajkami.
Nalesniki? Ale to chyba za duzo weglowodanow na noc...

Poradzcie, prosze :)

Granda1989 napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...


właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama

adveenture napisał(a):

Granda1989 napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...
właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama


Ciesze sie, ze po raz kolejny utwierdziles mnie w przekonaniu, iz Twoje odpowiedzi rzadko sa pomoce - zazwyczaj wyszydzasz, wysmiewasz i zawsze, ale to zawsze jestes specjalista do spraw zywienia.
Dziekuje :)

Chciałabym miec tak pusta lodówkę :)
Możesz ugotować jajko na miękko/twardo i do tego bagietka z odrobiną dżemu malinowego :)

Celebrytka napisał(a):

Chciałabym miec tak pusta lodówkę :)Możesz ugotować jajko na miękko/twardo i do tego bagietka z odrobiną dżemu malinowego :)


No i pewnie cos takiego bedzie :) Bagietka z dzemem malinowym <3

Granda1989 napisał(a):

adveenture napisał(a):

Granda1989 napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...
właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama
Ciesze sie, ze po raz kolejny utwierdziles mnie w przekonaniu, iz Twoje odpowiedzi rzadko sa pomoce - zazwyczaj wyszydzasz, wysmiewasz i zawsze, ale to zawsze jestes specjalista do spraw zywienia.Dziekuje :)


Masz rację. Zaproponowałby jakąś kolację, a nie nieustanna krytyka i zadzieranie nosa. 


pusta lodowka dobre  mozesz ugotowac jajka czy usmazyc jajecznice bez tluszcz, zjesc bulke z dzemem, a moze jogurt naturalny z bulka i dz4emem

Granda1989 napisał(a):

adveenture napisał(a):

Granda1989 napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...
właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama
Ciesze sie, ze po raz kolejny utwierdziles mnie w przekonaniu, iz Twoje odpowiedzi rzadko sa pomoce - zazwyczaj wyszydzasz, wysmiewasz i zawsze, ale to zawsze jestes specjalista do spraw zywienia.Dziekuje :)


chyba jestes na vitalii zbyt krotko żeby oceniać moje wypowiedzi.. no chyba że to Twoje drugie konto

adveenture napisał(a):

Granda1989 napisał(a):

adveenture napisał(a):

Granda1989 napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...
właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama
Ciesze sie, ze po raz kolejny utwierdziles mnie w przekonaniu, iz Twoje odpowiedzi rzadko sa pomoce - zazwyczaj wyszydzasz, wysmiewasz i zawsze, ale to zawsze jestes specjalista do spraw zywienia.Dziekuje :)
chyba jestes na vitalii zbyt krotko żeby oceniać moje wypowiedzi.. no chyba że to Twoje drugie konto


Wierz mi, ze jestem tu wystarczajaco dlugo :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.