- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2012, 17:33
28 czerwca 2012, 17:55
1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
28 czerwca 2012, 17:58
właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
28 czerwca 2012, 18:04
28 czerwca 2012, 18:05
Chciałabym miec tak pusta lodówkę :)Możesz ugotować jajko na miękko/twardo i do tego bagietka z odrobiną dżemu malinowego :)
28 czerwca 2012, 18:11
Ciesze sie, ze po raz kolejny utwierdziles mnie w przekonaniu, iz Twoje odpowiedzi rzadko sa pomoce - zazwyczaj wyszydzasz, wysmiewasz i zawsze, ale to zawsze jestes specjalista do spraw zywienia.Dziekuje :)właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
28 czerwca 2012, 18:11
28 czerwca 2012, 18:31
Ciesze sie, ze po raz kolejny utwierdziles mnie w przekonaniu, iz Twoje odpowiedzi rzadko sa pomoce - zazwyczaj wyszydzasz, wysmiewasz i zawsze, ale to zawsze jestes specjalista do spraw zywienia.Dziekuje :)właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!
28 czerwca 2012, 20:25
chyba jestes na vitalii zbyt krotko żeby oceniać moje wypowiedzi.. no chyba że to Twoje drugie kontoCiesze sie, ze po raz kolejny utwierdziles mnie w przekonaniu, iz Twoje odpowiedzi rzadko sa pomoce - zazwyczaj wyszydzasz, wysmiewasz i zawsze, ale to zawsze jestes specjalista do spraw zywienia.Dziekuje :)właśnie przez takie mity ludzie wpadają w paranoję.. masz pelno produktów a wilelki problem co zrobić bo kolacja 'musi' być białkowa.. co za głupota. jak w ciągu dnia zjesz odpowiednią ilość białka, to równie dobrze na kolację możesz go nie zjeść ani grama1. Nie mam pomidorow :(2. Ser zolty zostal mi tylko tlusty :/3. Smazone grzanki i smazone jajka nie brzmia lekko :)Wiem, ze powinno jesc sie samo bialko, ale nie mam. Ot co. Chyba beda jednak nalesniki, tylko ze razowe. Raz jak nie zjem bialkowej kolacji, to chyba nic sie nie stanie :) Aczkolwiek brak mi pomyslow na cos z wymienionych produktow...Najlepsze byłyby jajka - z dala od makaronów i ryżu, bo na kolację powinno jeść się białka, a nie węglowodany. Bagietkę możesz pokroić i usmażyć na grzanki, usmażyć jajka i pokrojone pomidorki i dodać trochę żółtego sera - żeby się ciągnęło :) Do tego bazylia, zioła prowansalskie czy co tam lubisz- i voila!