Temat: owsianka

Jak ją przyrządzacie? :)

CzysteZuo napisał(a):

Jeżeli już pozwalam sobie na owsiankę to na mleku sojowym, z ziarnami sezamu.


CzysteZuo napisalas w taki sposob jakby owsianka byla czyms srednio zdrowym na co mozna sobie "od czasu do czasu"pozwolic...Dlaczego? (chyba,ze źle zrozumialam,to sorry)

Owsiankę zalewam wrzątkiem,dodaję twarog aksamitny/mleko sojowe,podgrzewam kilka sekund w mikrofali+owoce/pestki dyni/slonecznik/kakao/wiorki kokosowe/czasem jakis mus/orzechy..co mam w lodowce i na jaki pomysl wpadne,sa setki mozliwosci :)
płatki owsiane + otręby owsiane + suszone warzywa + siemię lniane zalewam to wrzątkiem (wychodzi tego 1 cały duży kubek) Jak spęcznieje dodaje ją do wcześniej przygotowanej rukoli, papryki, cukinii i selera naciowego (w dni wolne od pracy dodaje cebulę i czosnek) ;). Posypuję ziołami prowansalskimi i kurkumą, a na koniec daję garść orzechów włoskich :)
do owsianki polecam daktyle, najlepiej odmianę Medjol czy cośtam, takie duuuuże i słodziutkie : ) 
z gorzką czekoladą, kakaem, albo z miodem i orzechami... mmm...
3 łyżki płatków, 3 tabletki słodziku, pół szklanki wody i na 2 minuty do mikrofalówki :D
5 łyżek płatków owsianych zalewam wodą i wstawiam na 30 sek do mikrofali, w tym samym czasie gotuję szklankę mleka. Płatki z mikrofali wrzucam do mleka i gotuję kilka minut aż zgęstnieje. Czasem dodaję starte jabłko ale wolę owsiankę na słono (ze szczyptą soli) :)
Pasek wagi

Teraz najczesciej z mlekiem, w lato wiecej kombinacji :) Lubie z jogurtem naturalnym.

Pasek wagi
najczęściej :250 ml mleka, 70-80 g płatków owsianych, siemie lniane, otręby owsiane, otręby pszenne, cynamon, jabłko
Uwielbiam owsiankę :)
Wieczorem zalewam ją gorącą wodą wraz z pokrojonymi suszonymi śliwkami, przykrywam talerzykiem.
A rano dolewam do niej trochę mleka, wstawiam na minutę-dwie do mikrofali i gotowe

Drugim jeszcze dobrym sposobem jest dodanie zamiast tego mleka sera twarogowego, bakalii i miodu
Zdrowe i pożywne śniadanie
Pasek wagi

CzysteZuo napisał(a):

Jeżeli już pozwalam sobie na owsiankę to na mleku sojowym, z ziarnami sezamu.


No tak, kaloryczne odstępstwo od wody i liścia sałaty, nie można sobie za bardzo pozwalać...
zalewam gorącym mlekiem tak do poziomu płatków (nie lubię samego mleka, tylko nasiąknięte nim płatki zawsze tak jadłam, nawet jak jadłam takie zwykłe śniadaniowe płatki - je wyjadalam, a mleko zostawało w misce) albo gorącą wodą czekam aż napęcznieją i dodaję kilka łyżek jogurtu naturalnego. raz zrobiłam z budyniem i było smaczne :) a dzisiaj zjadłam z jogurtem naturalnym, kilkoma kulkami winogrona, kawałkiem jabłka, mandarynki, rodzynkami i wiórkami kokosowymi - pycha!! :) jedna z moich lepszych

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.