Temat: naleśniki

wiem wstyd przyznac, ale nigdy sama nie robiłam, podzieli się któraś przepisem?

a google nie masz czasem? :D
kurde nie wiem czy Ci pomogę,ja robię wszystko na oko : chude mleko,mąka pełnoziarnista,trochę proszku do pieczenia,Soli bądź cukru waniliowego,jajko i miksujemy.
Wiesz ja dzisiaj takie normalne to robilam pierwszy raz... dla siebie takie dietetyczne to kombinuje z czegos sama i nie zawsze wyglada jak nalesnik haha, a jakie chcesz?? Takie normalne??
takie normalne, kalorie nie mają znaczenia bo to nie da mnie :P
No ja robię na oko i za każdym razem mam inne, ale to leci mniej więcej tak: jajko, szklanka mleka/mleka z wodą/wody (zależy co kto lubi i czy w domu mleko ma - ja często nie miewam i nie tęsknię), szczypta soli, odrobina cukru (ilości uzależnione od tego, czy efekt finalny ma być słonawy, czy słodkawy, ale zawsze daję obie te rzeczy) i do tego dosypuj mąki do momentu aż nie uzyskasz prawie odpowiedniej konsystencji. Prawie - powinno być lekko rzadkawe. Po tym wszystkim jeszcze ze dwie łyżki oleju (ciasto po oleju trochę gęstnieje) i możesz rozgrzewać patelnię :)
chodzi mi głównie ile czego trzeba dodac bo jak patrze w necie to znajdują mi się ilości na niewiadomo ile naleśników
ok, dzięki ;)
Ja na dwa naleśniki daję 1 szklankę mąki, ok. 1,5 szkl. mleka, 1 jajko, 3/4 łyżki zukru (lub jedną płaską) i pół łyżeczki cukru waniliowego. Mieszam mikserem i na patelnię..  Oczywiście jeśli na więcej naleśników to 2 szkl. mąki itd. (ilość cukru i jajko - ilość taka sama niezależnie od ilości ciasta). Ogólnie to na początek daję tyle mąki i mleka, ale później tak dodaję jeszcze na oko, żeby ciasto było nie za płynne i nie za gęste..; D
a mniej więcej ile tej mąki? szklanka mniej czy więcej?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.