Temat: Do starszych vitalijek!

poszukuję nazwy i przepisu na ciasto które kiedyś było w "modzie"
robiło się go kilka dni i codziennie sie coś dodawało i mieszało\
potem kawałek się komuś dawało i ten ktoś znowu to robił kilka dni i tak dalej
podobno było pyszne..nigdy nie miałam czasu go zrobić a teraz mnie cos naszło
pamiętacie nazwe i przepis?

Herman:D:D BUahaha:D  Pamietam to ciasto, moja mama kiedys dostała, ale nie mialam pojecia ze sie tak idiotycznie nazywa:D
Pamiętam ten szał na to ciasto moja mama tez go robiła, ale mi jakoś nie smakował za specjalnie za to jego historyjka wkręciła mnie na maxa CZEŚĆ  JESTEM HERMAN

DOCZERWCA napisał(a):

Pamiętam ten szał na to ciasto moja mama tez go robiła, ale mi jakoś nie smakował za specjalnie za to jego historyjka wkręciła mnie na maxa CZEŚĆ  JESTEM HERMAN


a mnie HERMAN jest głodny
Eeee... no i niby czym to sie rozni od zwyklego drozdzowego? Magiczna otoczka wokol? Bo nie kumam fenomenu?
bez drozdzy i proszku do pieczenia

ja kiedys dostalam od kolezanki i zrobilam ale wyszlo cos paskudnego
a ja kiedyś jadlam i pamietam ze bylo pyszne ale nigdy nie robilam..musze znowu wprowadzic to w "mode" i porozdaje znajomym

Zorcia Ty tutaj??

Moja teściowa równieżbawiła się w to.Chciała mnie też obdarować,ale się nie dałam wkopać w robotę.

Liwia3 napisał(a):

Zorcia Ty tutaj??Moja teściowa równieżbawiła się w to.Chciała mnie też obdarować,ale się nie dałam wkopać w robotę.


tak..widze ze zmienilas nick
cmok kochanie
haha świetna zabawa. Już o tym zapomniałam. Ostatni raz chyba w liceum to robiłam, ale przepisu bym nie powtórzyła w życiu! :) Miłej zabawy!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.