- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 grudnia 2011, 15:12
19 grudnia 2011, 15:23
19 grudnia 2011, 15:28
Nie wiem jak muffinki moga nie wyjść!:P Chyba to faktycznie wina piekarnika. Co do przyklejania sie - mi się tez zawsze przyklejaja, nie zaleznie od tego czy sa kupne czy nie.
Poniżej wklejam Ci link do mojego bloga - właśnie z przepisem na Muffinki.
Przepis jest super! mozesz go dowolnie modyfikowac, np. dac tylko make pszenna zamiast zwyklej, aromatu waniliowego a zamiast budyniu kropki czekoladowe. Co kto lubi.
http://feniksowakuchnia.blox.pl/2011/11/RAZOWE-MUFFINKI-Z-BUDYNIEM-I-CZEKOLADA.html
19 grudnia 2011, 16:06
19 grudnia 2011, 16:08
19 grudnia 2011, 16:41
isaa ma rację co do piekarnika. Przepis masz normalny i powinny wyjść. Używam formy, do której wkładam papilotki, bo maja ładniejszy kształt - też się przuklejają, ale przecież potem papierek łatwo schodzi, więc tym się nie martw. Ostatnio bardzo makowały muffinki piernikowe z jabłkami:
- 1,5 szklanki mąki pszennej zwykłej
- 0,5 szklanki mąki pszennej razowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 0,5 szklanki cukru
- 1 łyżka przyprawy do piernika (można samemu zmieszać i zmielić goździki, pieprz, cynamon)
- 50 ml oleju
- szklanka mleka lub maślanki
- 0,5 szklanki miodu
- 1 jajko
- 1 średnie jabłko
Przygotowanie klasycznie, jak to w muffinkach, w jednej misce mieszamy składniki suche – mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier i przyprawę. W drugiej mieszamy mokre: mleko, maślankę, olej, miód i jajko. Zawartość obu misek łączymy ze sobą, na końcu dodając starte na dużych oczkach jabłko. Nakładamy ciasto do foremek i pieczemy około 25 minut w temperaturze 190 st. Posypałam przed pieczeniem posiekanymi orzechami włoskimi wymieszanymi z cukrem i cynamonem. Mimo, że papilotki trochę tłuste i przyklejone to i tak najbardziej wygodne do podania np. w pracy.
Edytowany przez magull 19 grudnia 2011, 16:39
19 grudnia 2011, 18:01
Jeśli są twarde na zewnątrz i niedopieczone w środku to
że temperatura na początku pieczenia była za wysoka i
na zewnątrz się przypiekło, a w środku jeszcze nie
upiec.Do muffinek polecam blachę-taką z wgłębieniami,
silikonową. Ja nigdy nie używałam papilotek
19 grudnia 2011, 20:37
19 grudnia 2011, 20:47
Zawsze piekę z termoobiegiem, bo zazwyczaj jest to produkcja masowa i wkładam dwie blachy. Wtedy - 160- 170 st (20 st mniej, niż bez termoobiegu). Jeśli bez termoobiegu to włączona góra dół, 180 st. W Twoim przypadku - góra dół, temperatura niższa niż poprzednio. Jeśli jednak będą spieczone i nadal surowe w środku, to przykryj folią aluminiową i jeszcze 5-10 min podpiecz. Mufinki nie mogą być za długo w blaszce, bo wtedy zaparowują.