Temat: słodycze

zrezygnowałyście w czasie odchudzania całkowicie ze słodyczy?? nie miałyście na nie ochoty 

ja próbuje sie całkowicie odzwyczaić od batonów itd a przede wszystkim od ciast :)
Pasek wagi
a ja zrezygnoałam i mnie nie ciągnie znalazłam zamiennik PŁATKI
STARAM suie nie jesc ale jak przychodzi straszna ochota na slodkie kusze sie na kakao ale te stare nieslodzone i sama dosypuje cukier, ewentualnie dzem mi pomaga s=zaspokoic pragnienie na slodkie.......jesli przyjdzie mi ochota na czekolade ktorej narazie nie odczuwam to skusze sie tylko i wylacznie na gorzka.....
jeżeli ktoś je lubi to nie ma sensu ich odstawiać. można zrezygnować z miliona innych kaloryczniejszych rzeczy.. a prędzej czy później i tak ta osoba się na nie rzuci, a to chyba bez sensu.
ja odstawiłam całkowicie słodycze, a byłam od nich uzależniona :), nie było tygodnia abym nie zjadła czekolady, a w tej chwili mam wrażenie że mój organizm przestał tolerować czekoladę i ogólnie jakiekolwiek słodycze (próba zjedzenia czekolady kilka dni temu skończyła się natychmiastową wizytą w łazience)
> ja odstawiłam całkowicie słodycze, a byłam od nich
> uzależniona :), nie było tygodnia abym nie zjadła
> czekolady, a w tej chwili mam wrażenie że mój
> organizm przestał tolerować czekoladę i ogólnie
> jakiekolwiek słodycze (próba zjedzenia czekolady
> kilka dni temu skończyła się natychmiastową wizytą
> w łazience)

widocznie aż tak uzalezniona nie bylas:P uzalezniony to nie ma DNIA bez czekolady:P
nie było dnia bez słodyczy, nie koniecznie bez czekolady (w końcu istnieją batony, wafle, cukierki, ciasteczka ... itp)
jak dieta to dieta :D:D:D 
> to jest bardYo trudne wiem.. ale popatrz na to z
> tej strony..ze  jest mase szczuplych kobiet..
> ktrym zazdroscimy figury a przeciez jak one walcza
> w waga? nie jedza absolutnie slodyczy..slodkich
> napojow i tlustych potraw..trzeba z czegos
> zrezygnowac jesli chce sie cos osiagnac

niekoniecznie. Rany, wszystko z umiarem. Ja na diecie nie zrezygnowałam ze słodyczy, teraz tez nie. Nie przeginam, ale w sumie to odziennie cos słodkiego wpadnie. Po prostu pozostałe posiłki jem zdrowe, ćwicze, wiec wypady na lody czy do kawiarni nie odbijaja mi sie na sylwetce. BTW- waze 38kg/155 i to od 3 lat ;p
Ja tez juz trochę wytrymałam bez słodyczy i ani trochę mnie nie ciągnie. Wydawało mi się, że nie dam rady, a jednak. : )) Czuję się znacznie lepiej bez nich! 
ja codziennie  wcinalam slodkie nie bylo dnia bez czegos czekoladowego od 12 dni nie jadlam czekolady al wczoraj susilam sie na kawek ciasta jabłkowego ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.