Temat: Dania, które smakują nawet najwybredniejszej osobie!

Ile razy tak było, że do rodziny przyjechał ktoś, komu nie smakowało nic, co przyrządziłyśmy?
Ile razy spotkałyśmy w swoim życiu bardzo wybredne w stosunku do jedzenia osoby?

... no właśnie ! Ile ja razy słyszałam od wybrednego kuzyna, który jadł prawie tylko kanapki i słodycze, że on tak bardzo nic nie lubi i jak go to denerwuje, ale przyrządził już wiele potraw i nic mu nie smakowało...

Zastanowiłam się nad tym i uważam, że to może być na prawdę uciążliwy problem. Ja też wielu potraw nie lubię, ale nie jest aż tak źle:)

Czy znacie przepisy na dania/śniadania/kolacje/przekąski, które no, najprościej mówiąc, mają szansę pojawić się w menu wybrednej osoby?
Hmm, na pewno nie wszyscy, ale sporo osób lubi płatki na mleku, naleśniki, kanapki z nutellą, kanapki z dżemem, jajecznicę, parówki.
Fast foody to pewnie frytki i pizza.
No tak, on lubi jajecznicę i pizzę ale nie chce ciągle jeść tego samego nawet w restauracjach;)no i jak wielu ludzi w tych czasach interesują go także zdrowsze dania. Kiedyś zrobił przepyszną sałatkę z kurczakiem, wszyscy jedli i byli zachwyceni....on nie...
zrób schabowego to każdy zje hehe :)
pizza! :D to lubią wszyscy, co jakiś czas w menu może się znaleźć :)
> zrób schabowego to każdy zje hehe :)

ja nie zjem! :D

może filety z piersi kurczaka w panierce? hmm jakieś zupy może lubi..
ewentualnie spaghetti, makaron na słodko..
Olga - on tylko filety kurczaka. I pasztet z królika.. innych mięs nie je :) nie wiem po kim on taki wybredny i czemu, ja też jestem wybredna ale nie jest aż tak źle ... chociaż schabowych tez nie lubię ;))
Ja nie zjem schabowego. W ogóle mięsa... od wielkiego dzwonu jak mi się zdarzy... jakoś obrzydzenie czuje. I jesli już, to tylko i wyłącznie udka i pałki z kurczaka. 
Za to pizze tak. I do wybrednych strasznie też należe.
Jeżeli macie jakieś propozycje to piszcie! Dziękuję za wszystkie, może akurat coś z tego wyciągnę, bo wkrótce będę musiała mu coś przygotować a to nie lada wyzwanie!! Może Magda Gessler by mi pomogła heheheh
Moja koleżanka mieszka teraz z managerem pani Gessler(wynajmuje pokój u niego), to może bym powiedziała, by zagadała :D tyle że z czego mi mówiła, to On jest na mieszkaniu 2-3 razy w tygodniu, więc całe mieszkanko ma dla siebie i rzadko go widuje:) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.