Temat: kotlety ze strączków - co robię nie tak?

Ostatnio testuję wege kotlety z ugotowanych cieciorki/fasoli/soczewicy, głównie puszkowanych. Zazwyczaj wychodzą bardzo smaczne, bez problemy dają się uformować, ale mam problem ze smażeniem. Niby po usmażeniu trzymają formę, ale trochę się rozpadają, a na patelni pojawia się breja z bułki tartej albo mąki z ciecierzycy:/ Zwykle robię tak, że blenduję wybrane strączki z połową podsmażonej cebuli, 2 ząbkami czosnku, odrobiną zieleniny. Dodaję przyprawy i łyżkę bułki tartej albo mąki z ciecierzycy. Czasem jeszcze w nich obtaczam kotlety, czasem nie. Smażę na dobrze rozgrzanym oleju. Tak ma być czy coś robię nie tak? A może macie jakieś linki ze sprawdzonymi przepisami na takie strączkowe kotlety/burgery, które zawsze wychodzą? Z góry dzięki za odpowiedzi :)

jajko ma białko, a białko się ścina :D dodaj je! :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.