Temat: Białko z jaj

Proszę powiedzcie co można zrobić z białka jaj, może macie jakieś przepisy. Chodzi o to ,że moje dzieci bez przerwy proszą o kogiel mogiel z samego żółtka no i zalega białko a szkoda wyrzucić. Macie jakieś przepisy tylko nie beza tego za chiny ludowe nie potrafię zrobić próbowałam wiele razy i za nic mi nie wychodzi.

Polonina napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Beata_M91 napisał(a):

Ja piekę bezy w proporcjach 1 białko - 50 g drobnego cukru i szczypta soli. Potem do pieca na 140 stopni (góra-dol) na 30 minut, następnie zmniejszam do 90 stopni na 2 godziny. 
2,5 h pieczesz bezy? Nie pomyliło ci się? Ja dokładnie nie liczę, bo patrze na kolor, ale to jest góra 15 min.
Bezy zeby byly kruche powinno sie piec dlugo w niskiej temperaturze, zeby je "wysuszyc". Po tych 15 minutach masz kruche, czy wlasnie twarde z zewnatrz i ciagnace w srodku?

Ciągnące w środku, ale jak dla mnie właśnie taka ma byc bezą, czy kokosanka. 

Noma_ napisał(a):

Polonina napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Beata_M91 napisał(a):

Ja piekę bezy w proporcjach 1 białko - 50 g drobnego cukru i szczypta soli. Potem do pieca na 140 stopni (góra-dol) na 30 minut, następnie zmniejszam do 90 stopni na 2 godziny. 
2,5 h pieczesz bezy? Nie pomyliło ci się? Ja dokładnie nie liczę, bo patrze na kolor, ale to jest góra 15 min.
Bezy zeby byly kruche powinno sie piec dlugo w niskiej temperaturze, zeby je "wysuszyc". Po tych 15 minutach masz kruche, czy wlasnie twarde z zewnatrz i ciagnace w srodku?
Ciągnące w środku, ale jak dla mnie właśnie taka ma byc bezą, czy kokosanka. 

ja bym chciala taka krucha to chyba w niskiej temperaturze i dlugo

Zależy jaką chcesz konsystencję. U mnie w pracy zamawiano catering na różne okazje i hitem był tort bezowy. Ostatnio przynieśli taki własnie ledwo co przypieczony. W zasadzie to była pianka w środku z kremem. Nie był zły, ale ja wole taki "chrupiący", a tu trzeba dłużej trzymać, wtedy nie tylko z wierzchu się wysuszy, ale i w środku. Im dłużej w piekarniku, tym środek mniej miękki.  W większości przepisów np. pavlova trzyma sie pod 2 godziny w piekarniku. 

Noma_ napisał(a):

Beata_M91 napisał(a):

Ja piekę bezy w proporcjach 1 białko - 50 g drobnego cukru i szczypta soli. Potem do pieca na 140 stopni (góra-dol) na 30 minut, następnie zmniejszam do 90 stopni na 2 godziny. 
2,5 h pieczesz bezy? Nie pomyliło ci się? Ja dokładnie nie liczę, bo patrze na kolor, ale to jest góra 15 min.

Makaroniki też można robić. Piekłam takie z migdałów z amaretto jako aromat- pyszne są. Ostatnio nawet miałam je robić, kupiłam amaretto, ale niestety je wypiłam.

Noma_ napisał(a):

Beata_M91 napisał(a):

Ja piekę bezy w proporcjach 1 białko - 50 g drobnego cukru i szczypta soli. Potem do pieca na 140 stopni (góra-dol) na 30 minut, następnie zmniejszam do 90 stopni na 2 godziny. 
2,5 h pieczesz bezy? Nie pomyliło ci się? Ja dokładnie nie liczę, bo patrze na kolor, ale to jest góra 15 min.

Noma, ale Ty robisz bezy takie małe czy robisz coś w stylu tortu Pavlova? Ja zawsze robię dużą beze i jakoś w 15 minut to chyba by nie wyszło. Conajmniej 3 godziny pieczenia. 

Ja bezę (w takiej dużej formie, na tort) piękę godzinę w 120 stopniach (góra-dół) , a potem 2-3 godziny w 100 (zmieniam na termoobieg). Wychodzi chrupiąca, bez ciągnącego się środka. 

Zamroz :)

I to jest w stanie pomóc @awoksad?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.