Temat: Młoda (czyli puszczalska?)mama = zła mama ?

Co myślicie o młodych mamusiach ? Uważacie że są "puszczalskie" etc.? A może że będą złymi mamami? Macie jakieś zdanie na ten temat ?
Ja dziś właśnie dowiedziałam się że moja "koleżanka" lat 16 zaszła w ciąże ,i szczerze wam powiem że sama nie wiem co o tym myśleć, z jednej strony bycie mamą to coś cudownego a z drugiej strony zaś bycie "młodą mamą" to coś złego jak uważa wiele osób?  Większość uważa że jeśli młoda dziewczyna jest w ciąży to "puściła się" że niszczy sobie życie itd. Też tak myślicie?

*Ja Sama urodziłam dziecko dość młodo bo miałam 20 lat :) Ale bardzoooo się ciesze z tego i nigdy w życiu nie żałowałam tej decyzji, planowałam ciążę, a każdy sie dziwił dlaczego tak wcześnie chce zostać mamą.

> Miałam na studiach koleżankę (na studiach!) która
> zachowywała się jakby miała 15 lat :/ wszyscy ją
> mieli za nierozgraniętą dziewczynkę, niedojrzałą.
> Jak zaszła w ciążę, całkiem się zmieniła.. więc to
> nie jest zasada.EDIT : aczkolwiek była mojego
> chłopaka, straciła dziewictwo w wieku 13 lat
> loooool no to już porażka wychowawcza rodziców -
> podobno z ciekawości. Potem była - jak to
> przeważnie bywa - czystą nimfomanką xD

z nim ?

Osobiście uwazam że 16 lat to sporo za młody wiek na zostanie rodzicem... dziewcze w tym wieku powinno się skupić na szkole i sobie... tyle jeszcze przed nią... ale jesli się zdarzyło to trudno... trzeba wziąść to na barki i jakoś podołać... dobrze jak ma sie spoko rodziców, którzy potrafią to przyjąc w odpowiedni sposób i także podołać sytuacji

Nigdy nie oceniałam młodych mam... każdy ma prawo sam o sobie decydować... ale także musi ponosic konsekwencje swych czynów... młoda mama niekoniecznie musiała się puszczać się z połową miasta zanim zaszła w ciąże... mogła to zrobic z jednym chłopakiem, może nawet to byl jej pierwszy raz... najważniejsze żeby jak juz się to stało miała wsparcie i siłę żeby dać sobie radę ze wszystkim...

Gdy byłam w IV klasie technikum moja koleżanka wyjawiła mi i kilku dziewczynom że stara się o dziecko... jedna z nich zapytała "a nie bedziesz sie wstydzić chodzić z brzuchem po szkole"...ale jaki to wstyd skoro ona tego właśnie chciała... starała się przez rok aż sie udało... nauczyciele nie robili żadnych problemów (ale byłyśmy już w tedy pełnoletnie)... dziewczyna zdała maturę... na rozdanie świadectw nie przyszła bo własnie leżała w szpitalu po porodzie... dziś jest szczęśliwą mamą sześciolatka

Pasek wagi
Młode mamy nie są złymi mamami... ale często ich ciąża jest wynikiem braku odpowiedzialności. Ja mam aktualnie 3 koleżanki, które zaszły w ciąże w wieku 18 lat (o dziwo, wszystkie w tym samym czasie). Jeżeli się uprawia seks, trzeba mieć świadomość, co za tym idzie. Teraz są najlepszymi mamami dla swoich maluszków, jednak wiele przecierpiały i nasłuchały się w czasie ciąży.

Bawią mnie 16-latki, które zachodzą w ciąże umyślnie "bo mają już instynkt macierzyński". Tylko gdzie pieniądze na utrzymanie malca? Na pieluchy, łóżeczko i ubranka? Stwierdzenie 'rodzice pomogą' to właśnie brak odpowiedzialności... Takim niewiastom powinno się podarować chihuahue lub inną małą psinkę do kochania, karmienia, przytulania...
Ja np. znam dziewczynę która zaszła w ciąże w wieku 16 lat , 17 lat miała jak urodziła dziecko, teraz daje sobie świetnie rade, choć jest sama (facet ją zostawił) Ale pracuje, uczy się itd. Jest i była bardzo dojrzała przed i po ciąży, więc nie ma reguły własnie chyba na to kiedy powinno zostać się mamą.
Nie wiem, czy widzialyscie film "czekajac na sobotę", ale tam wlasnie jest mniej wiecej sytuacja jak w miejscowosci kuzynki(na szczescie ona sie wyrwala) - brak pracy, nuda, slaba szkola itp.
Mieszkala tam kobitka, ktora miala taki sposob na zycie - dzieci. Miała ich bodajze szescioro i zyla z zasilkow i alimentow, bo kazde dziecko z innym gosciem - trzy corki, z tego jedna skonczyla jako taka szkolę i wyjechała pozostałe powielają model rodziny w jakiej sie wychowaly.
Nazwac je puszczalskimi? Tak i nie - taki sposob na zycie wyniosly z domu...
ktore swiadomie zachodza w wieku nastu lat?? po  prostu sa ciekawe wszystkiego, dają od najmlodszych lat, a wiadomo  jak to jest chwila nieuwagi i dziecko
Każdy przypadek jest indywidualny , ja "podziwiam" je tylko pod względem tego że nie usuwają ciąż lubi nie oddają dzieci ,czy też nie wyrzucają na śmietnik bo i takie rzeczy się zdarzają jak wiecie

drska 'czekajac na sobote' to naprawde hardcore, ja to chyba zyje w innym swiecie

Mama mająca 16-17 lat,  to z pewnością mama nieświadoma tego, co się wiąże z macierzyństwem, czyli odpowiedzialnosci jaka na niej ciąży - tzn za siebie i za dziecko. Z pewnością czeka ją bardzo trudny czas i będzie potrzebowała wsparcia rodziny, przyjaciół, partnera. Nie ma co jej oceniać, bo jakby na jej poczynania nie spojrzeć to nie były one dobrze przemyślane, natomist to jaką będzie mamą okaże się. W niedługiej przyszłosci przyjdzie jej: dojrzeć i zmierzyć z problememi świata dorosłego, który dla młodego człowieka wydaje się takim fascynującym i ciekawym a w praktyce to kupa potu, łez i walki.

Aż z ciekawości oglądnę ten film ''czekajac na sobote''

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.