Temat: Otyłość a ciąża

Hej. Planuje z partnerem dziecko, ale mówiąc kolokwialnie jestem gruba. (165cm/89kg) bmi wskazuje otyłość. Maksymalną wagą prawidłowa przy moim wzroście jest 68kg. I teraz tak sie zastanawiam czy wstrzymać się z ciąża, aż do osiągnięcia prawidłowej wagi, czy nie. Rozsądek podpowiada mi że lepiej byłoby schudnąć i dopiero zacząć sie starać o potomka.

A wy jak myślicie? Też miałyście taki dylemat czy pi prostu przesadzam?

Też jestem zdania że najpierw schudnąć mnie też już czas goni 30 lat na liczniku ale będę się starac o dzidzie gdy schludne co najmniej do 72 kg całuski 

ja na Twoim miejscu bym schudła... bo jedne kobiety nie mają problemów w ciąży a inne mają, każda ciąża jest inna 

Oczywiście, że schudnąć. Jeśli nie dla zdrowia fizycznego i wyglądu, to chociaż dla psychiki. Ważąc tyle (i więcej), a do tego będąc w ciąży będziesz czuła się jak najpaskudniejsza kreatura świata... Ja pod koniec ciąży osiągnęłam najwyższą wagę w życiu (65kg przy 175cm) i nawet wtedy nie mogłam na siebie patrzeć...

Pasek wagi

zdecydowanie poczekać

nataliaas napisał(a):

Oczywiście, że schudnąć. Jeśli nie dla zdrowia fizycznego i wyglądu, to chociaż dla psychiki. Ważąc tyle (i więcej), a do tego będąc w ciąży będziesz czuła się jak najpaskudniejsza kreatura świata... Ja pod koniec ciąży osiągnęłam najwyższą wagę w życiu (65kg przy 175cm) i nawet wtedy nie mogłam na siebie patrzeć...

Serio..? ^^ 65kg przy 175cm to takie straszne?:P z tym wzrostem przy tej wadze wygląda się szczupło :O mam nadzieję, że to jakaś "literówka" albo zwykły troll ;) 

akitaa napisał(a):

nataliaas napisał(a):

Oczywiście, że schudnąć. Jeśli nie dla zdrowia fizycznego i wyglądu, to chociaż dla psychiki. Ważąc tyle (i więcej), a do tego będąc w ciąży będziesz czuła się jak najpaskudniejsza kreatura świata... Ja pod koniec ciąży osiągnęłam najwyższą wagę w życiu (65kg przy 175cm) i nawet wtedy nie mogłam na siebie patrzeć...
Serio..? ^^ 65kg przy 175cm to takie straszne?:P z tym wzrostem przy tej wadze wygląda się szczupło :O mam nadzieję, że to jakaś "literówka" albo zwykły troll ;) 
Dla ciebie „szczupło”, a ja przyzwyczajona do tego, że od lat nie ważyłam więcej niż 53kg czułam się obrzydliwie. 

Pasek wagi

nuta napisał(a):

a nie lepiej wybrac sie do gina, porobic badania i porozmawiac? Kilogramy moga byc zwiazane z tarczyca, problemami hormonalnymi, a to utrudnia zajscie lub utrzymanie i donoszenie ciazy.  Forum to nie lekarz. Fakt, ze komus z wieksza waga sie udalo, to jeszcze nie dowod, ze Tobie tez  bezproblemowo sie uda. 

Badania robię niebawem, spokojnie. To że forum to nie lekarz, wiem. Ale nie ma nic złego w tym że chce poradzić się innych kobiet które być może miały ten dam dylemat do ja.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.