Temat: Macierzynstwo - nie ogarniam pomozcie prosze :-(

Hej dziewczyny, pomozcie prosze, mam prawie 4 miesiecznego chlopca, moje pierwsze dziecko.Kocham go bardzo i jest uroczy ALE jestem na macierzynskim od 4 miesiecy i juz mam wszystkiego dosc. Wczesniej budzil sie w nocy raz lub dwa a od jakis dwoch tygodni budzi sie rowno co 2 godz az do rana. Idzie spac o 20 do 24.00 i potem sie budzi co dwie godziny. Chce ciagle jesc co dwie godz mimo ze pediatra mowil ze powinien wytrzymywac 3 godz. Karmie pol piersia pol butelka bo jak karmilam tylko piersia to nie mialam wystarczajaco pokarmu i bylam wykoczona. Na nic nie mam czasu, dzien mija w mgnieniu oka, niby mam spac kiedy on spi ale on spi jak dopiero co zjadlam albo musze posprzatac, cos ugotowac itd i jak wkoncu sie poloze to on sie budzi :-( mieszkanie to jeden wielki balagan, mimo ze mam wrazenie ze tylko chodze i sprzatam, jestem tym wszystkim bardzo zmeczona ;-( ciagle sie przez to wszystko objadam i tyje co raz bardziej. Maz pomaga po pracy ale w nocy i w ciagu dnia jestem z tym sama. Tesciowie i moi rodzice posiedza z malym od czasu do czasu ale nic regularnie. Eeeh. Powiedzcie prosze jak sie zorganizowac? Jak wy sobie poradzilyscie? Bo ja juz nie wyrabiam :-( Z gory dziekuje za wszystkie rady.

Powiedzcie jak można mieć bajzel w domu przy takim małym dziecku? Przecież taki maluch4msc nawet nie siedzi jeszcze więc jak może nabalaganic? Je przeważnie mleko i leży sobie tam gdzie się go położy...

Lipstick_on_the_glass napisał(a):

maharettt napisał(a):

springbird napisał(a):

eeeh a mialam nadzieje ze jednak jest jakas magiczna metoda to zageszczac czy nie zageszczac? Kompletnie sie na tym nie znam x-(
Ja bym zagościła, jedzenie tak często bardziej obciąża niż łyżka kleiku
Pierwszy raz słyszę, żeby bardziej ciężkostrawne dla 4 msc dziecka było częste kp, niż kleik, którego w ogóle nie powinno jeszcze spożywać. Można wiedzieć, skąd takie rewelacje?

Ona dokarmia mm. Moje dzieci dostawały rozstaje żołądka przy takiej przerwie w mm

I w tym wieku spokojnie może jeść ta łyżkę kleiku na flaszkę.

Pasek wagi

bellleza napisał(a):

Powiedzcie jak można mieć bajzel w domu przy takim małym dziecku? Przecież taki maluch4msc nawet nie siedzi jeszcze więc jak może nabalaganic? Je przeważnie mleko i leży sobie tam gdzie się go położy...

To ja ci powiem. Ukeje 10 razy dziennie i.masz stertę prania, która jeszcze musisz wysuszyć żelazkiem bo nie zdąży wyschnac. Poza tym.kurz i pajęczyny

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

bellleza napisał(a):

Powiedzcie jak można mieć bajzel w domu przy takim małym dziecku? Przecież taki maluch4msc nawet nie siedzi jeszcze więc jak może nabalaganic? Je przeważnie mleko i leży sobie tam gdzie się go położy...
To ja ci powiem. Ukeje 10 razy dziennie i.masz stertę prania, która jeszcze musisz wysuszyć żelazkiem bo nie zdąży wyschnac. Poza tym.kurz i pajęczyny

na poczatku kobieta tez nie jest tak sprawna jak przed porodem, organizm musi tez dojsc do jakiegos normalnego stanu , a jednoczesnie musi dbac dalej o dom i dziecko, nie zawsze ma kogos kto ja w czesci obowiazkow wyreczy, wiec samoistnie nie bedzie wszystko idealnie zrobione i z czasem zbiera sie.Dziecko budzi sie kilka razy w nocy , wiec jest sie do tego ciagle niewyspana. Na szczescie teraz sa pampersy, jak moje dzieci byly male a sa w waszym wieku dochodzilo jeszcze pranie pieluch, gotowanie ich po upraniu zeby zabic bakterie.  Fakt ze na poczatku jeszcze nie jest tak strasznie,gorzej jest jak dziecko zabkuje, zaczyna chodzic i sciaga wszystko, absorbuje czasowo tak ze trzeba miec dobry timing zeby cokolwiek zrobic.

maharettt napisał(a):

bellleza napisał(a):

Powiedzcie jak można mieć bajzel w domu przy takim małym dziecku? Przecież taki maluch4msc nawet nie siedzi jeszcze więc jak może nabalaganic? Je przeważnie mleko i leży sobie tam gdzie się go położy...
To ja ci powiem. Ukeje 10 razy dziennie i.masz stertę prania, która jeszcze musisz wysuszyć żelazkiem bo nie zdąży wyschnac. Poza tym.kurz i pajęczyny
haha nie rozsmieszaj mnie 

Pewnie zawsze byłaś balaganiara a teraz obecność dziecka wykorzystujesz by to usprawiedliwić. Suszysz ciuchy zelazkiem? To co ty masz kilka sztuk ciuchów dla dziecka że naokraglo w nich chodzi??

bellleza napisał(a):

maharettt napisał(a):

bellleza napisał(a):

Powiedzcie jak można mieć bajzel w domu przy takim małym dziecku? Przecież taki maluch4msc nawet nie siedzi jeszcze więc jak może nabalaganic? Je przeważnie mleko i leży sobie tam gdzie się go położy...
To ja ci powiem. Ukeje 10 razy dziennie i.masz stertę prania, która jeszcze musisz wysuszyć żelazkiem bo nie zdąży wyschnac. Poza tym.kurz i pajęczyny
haha nie rozsmieszaj mnie Pewnie zawsze byłaś balaganiara a teraz obecność dziecka wykorzystujesz by to usprawiedliwić. Suszysz ciuchy zelazkiem? To co ty masz kilka sztuk ciuchów dla dziecka że naokraglo w nich chodzi??

Miałam kilkanaście zmiany są na, a żużyl 10, nie było szans by normalnie wyschlo.

Pasek wagi

Nie dam super rady, bo sama przechodziłam przez trudny czas na początku macierzyństwa. Poczucie "jestem do niczego" bierze się z potrzeby bycia super mamą. Jeśli dziecko płacze, je co chwilę, słabo sypia itp to matka czuje się winna, tym bardziej gdy słyszy mądrości, że dziecko coś w tym wieku już powinno (np.przesypiać noce, jeść co 3 h). Dzieci nie wiedzą że już coś powinny, rozwijają się swoim naturalnym tempem. Moja córka ma 3,5 roku a nadal budzi się w nocy, nie tak często jak niemowlę, już nie co 2h, ale raz na noc jeszcze jej się zdarza. Faktycznie można być tym wykończonym, ale ten okres kiedyś minie. Burdel w domu to mały problem. Niech mąż posprząta. U mnie tak było, moje dziecko nie dało się wsadzić w bujaczek na czas moich innych zajęć, musiało mieć ze mną ciągle kontakt, inaczej było nieszczęśliwe, więc mąż robił z domem, co trzeba. Trzymam kciuki za przetrwanie tego okresu :)

A sam zasypia czy go usypiasz?

Pasek wagi

biegamodsierpnia2016 napisał(a):

Nie dam super rady, bo sama przechodziłam przez trudny czas na początku macierzyństwa. Poczucie "jestem do niczego" bierze się z potrzeby bycia super mamą. Jeśli dziecko płacze, je co chwilę, słabo sypia itp to matka czuje się winna, tym bardziej gdy słyszy mądrości, że dziecko coś w tym wieku już powinno (np.przesypiać noce, jeść co 3 h). Dzieci nie wiedzą że już coś powinny, rozwijają się swoim naturalnym tempem. Moja córka ma 3,5 roku a nadal budzi się w nocy, nie tak często jak niemowlę, już nie co 2h, ale raz na noc jeszcze jej się zdarza. Faktycznie można być tym wykończonym, ale ten okres kiedyś minie. Burdel w domu to mały problem. Niech mąż posprząta. U mnie tak było, moje dziecko nie dało się wsadzić w bujaczek na czas moich innych zajęć, musiało mieć ze mną ciągle kontakt, inaczej było nieszczęśliwe, więc mąż robił z domem, co trzeba. Trzymam kciuki za przetrwanie tego okresu :)

To sobie wyobraź dziecko nie bujaczkowe, do tego 1,5 roczne i mąż nie posprząta. 

Ale tak po 2 gim roku życia w miarę z górki. U mnie jeszcze odpieluchowanie zostało z takich ciężkich rzeczy.

Pasek wagi

Moje dziecko jako noworodek spało 4 godziny na dobę. Po 4 miesiącach okazało się, że ma alergię na mleko, dostał preparat mlek-zastępczy, zaczął spał odrobinę więcej. Do dziś potrzebuje maksymalnie 7 godzin snu, jest niezmordowany i nadpobudliwy. Mam taką traumę i jestem tak zarobiona (dziecko, praca, studia, burdel), że łykam tabletki anty nawet, gdy wiem, że przez miesiąc nie będzie seksu. Do czego zmierzam? Niektóre kobiety nie powinny mieć dzieci, bo się po prostu do tego nie nadają. Nie są skłonne do poświęceń (jak matki kwoki kiedyś), chcą się realizować, a trafi się bardziej problematyczne dziecko (nie daj Boże, z jakąś jednostką chorobą całkowicie sabotującą życie kobiety, jej indywidualne potrzeby takie jak umycie włosów bez kakofonii darcia mordy przy wannie nad uchem) i już kobieta czuje, że zmarnowała życie. Jeśli już teraz marudzisz, że nie dajesz rady, to sama wiesz najlepiej, że jedno dziecko Ci w zupełności wystarczy. Mam wrażenie, że współczesne wygodne pokolenie, które planuje dziecko nie ma pojęcia, na co może się pisać (ja nie miałam). 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.