- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2017, 11:01
Obejrzalam "jak urodzic i nie zwariowac" tak naszla mnie mysl. Wiekszosc kobiet w moim otoczeniu o ciazy mowi w samych superlatywach. A mnie interesuje jakie sa minusy bycia w ciazy. Co najbardziej was denerwowalo? Co bylo najbardziej dokuczliwe?
24 października 2017, 11:04
Mdłości, brak sił, wilczy głód, zgaga,bezsenność, problemy zdrowotne wynikające z obciążenia organizmu ( nadciśnienie, cukrzycą ciążowa), zdewastowana figura. Sam poród przy tym to pikuś.
Jeszcze wymiana garderoby na ciazowa
Edytowany przez maharettt 24 października 2017, 11:10
24 października 2017, 11:19
przez 9 miesięcy czułam się, jakbym przestała być sobą, a stała się inkubatorem dla obcego.
24 października 2017, 11:19
Ciąża powinna być uważana jako jednostka chorobowa.
Ja miałam mdłości już w 5tyg. Ciąża potwierdzona w 7. Gehenna. Łeb mnie bolał przez 2msc dzień w dzień. Do 4msc spałam na stojąco. W ciąży miałam rwe kulszowa, kolke nerkowa nie mówiąc już o emocjach Byłam wiecznie zła rozchwiana emocjonalnie i już sama siebie miałam dość
Potem bezsennośc, stres niesamowity jak nie czułam ruchów dziecka. I to bieganie po izbach przyjęć bo wykryto tachyrkadie i malowodzie. Wszystko uwienczone 16h porodem gdzie położna mówiła żebym "zamknęła mordę" i "że to twoja wina ze nie możesz urodzic"...
Nigdy wiecej tego horroru. Nigdy.
Jedyna dobra rzecz w tym wszystkim ze sobie pojadlam porządnie a przytyłam tylko 8kg:)
24 października 2017, 11:48
Ja wprawdzie jestem na poczatku ciazy, ale sama mialam o tych minusach zakladac temat.
Plusow jak na razie nie widze...
Minusy: mdlosci (ale nie wymiotuje), permanentne zmeczenie, wzdecia, wieczny glod (wzeram jak opetana, ciagle jestem glodna), hustawka nastrojow (w wiekszosci frustracja i zdenerwowanie), ciagle zamartwianie sie, czy z dzieckiem bedzie wszystko ok... Ogolnie czuje sie zle, nwet nie chce myslec, co bedzie potem :(
24 października 2017, 12:01
wymioty
Zgaga
Samopoczucie -buzujące hormony
Ciagle ocenianie przez innych Twojego brzucha
Brak sił i ciężkość na koniec ciąży
Ubieranie się podczas ciąży wiecznie. Coś za krótkie za małe spada itp
Ciagle słuchanie co Ci wolno a czego nie i te złote rady !
Wizja porodu . Miałam dwa .. w te klocki jestem bardzo kiepska
24 października 2017, 12:05
Od początku głód...jak miałam pusty żołądek od razu miałam mdłości nie pozwalające nawet na egzystowanie. Na początku była senność, teraz (koniec 3 m-ca) nie mogę przespać normalnie nocy, wzdęcia- brzuch już po śniadaniu wygląda jak w 5-6 miesiącu! I mdłości...choć u mnie bez wymiotów...
24 października 2017, 12:13
Jestem dopiero w 5 miesiacu, ale juz mi sie nazbieralo:
- nie moge odczuwac glodu, jesli jestem glodna to okropnie mnie mdli. Staram sie tego unikac, bo podczas mdlosci nie mam ochoty nic jesc.
- sennosc, bite dwa miesiace spalam od powrotu z pracy (17:30) do rana (7:00), z przerwami na obiad i kolacje.
- zmeczenie, przed ciaza bardzo duzo spacerowalam, teraz przy dluzszym spacerze bez odpoczynku robi mi sie slabo, wiec spaceruje z kilkoma przerwami na odpoczynek.
- nie jestem w stanie przespac jednej calej nocy bez wizyty w wc na siku. Bez roznicy czy pije cos przed snem czy nie, zwyczajnie budze sie i musze isc, bo inaczej nie zasne.
- ciagle uwazanie na siebie. Jakos podswiadomie staram sie unikac wszystkich czynnikow, ktore by mogly zle na ciaze wplynac. Unikam tlumow, jak ktos przechodzi obok i macha rekami to instynktownie chronie brzuch :D
24 października 2017, 12:14
dla mnie minusem była nawracaja grzybica przez cala ciaze,hemoroidy pod sam koniec i ogolny lek czy z dzieckiem na pewno wszystko dobrze i to ciagle bieganie po lekarzach.