- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 marca 2011, 16:40
Bardzo proste pytanie:) Krzyczalyscie podczas porodu?*
* Czy to tylko tak na filmach wyglada?
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
16 marca 2011, 17:12
Myślę, że to zależy od otoczenia. Jak jest intymnie i przyjaźnie to chyba nie ma takiego strasznego krzyku. Po prostu kobieta skupia się na sobie i wczuwa się w swoje ciało. A jak się boi i wszyscy na nią dookoła wrzeszczą albo ignorują to wzmaga się ból i kobieta krzyczy. Wg mnie duże znaczenie ma stan psychiczny. Ale nie mam co sobie gdybać bo nie wiem, nie rodziłam, ale jak się kiedyś zdecyduje to tylko tam gdzie są jednoosobowe sale, miły personel i znieczulenie w pakiecie. Może już zacznę zbierać pieniądze? :D
16 marca 2011, 17:13
nie miałam okazji jeszcze :)
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 203
16 marca 2011, 17:14
> jedyną rzeczą jaka hamuje mnie przed zajściem w
> ciążę jest strach przed porodem...na drugim
> miejscu są finanse...chyba właśnie stwierdziłam,
> że nie chcę mieć dzieci
Na początku ciąży myśl o porodzie paraliżuje ze strachu, ale uwierz mi, że im bliżej rozwiązania, tym strach jest mniejszy - jakieś tam hormony działają w ten sposób.
A propos pytania: darłam się nieziemsko, ale chyba tylko dla zasady. Bo jak się zamknęłam i grzecznie parłam, to poszło jak z płatka. Niby bardzo boli, ale jednak to jest krótka chwila, kiedy natężenie bólu jest największe.
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
16 marca 2011, 17:15
Ja sobie nie wyobrażam nie mieć dziecka z moim partnerem. Dziecko to takie będzie chodzące połączenie nas oboje.... Jak można nie chcieć mieć dziecka.
16 marca 2011, 17:17
ja widzę że niektóre myślą że znieczulenie dawają w "pakiecie"
oj nie ma tak łatwo, prawa kobiet rodzących są w większości szpitali łąmane..
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 19
16 marca 2011, 17:18
...Na początku ciąży myśl o porodzie paraliżuje ze strachu, ale uwierz mi, że im bliżej rozwiązania, tym strach jest mniejszy - jakieś tam hormony działają w ten sposób.
Zgadzam się w 100%. Panicznie się bałam porodu a w 9 miesiącu było mi już wszystko jedno jak...byle już było po.
Ja się nie darłam ale może dlatego że mój poród trwał 49 godzin i nie miałam już siły krzyczeć!!!!
PS.MAM NADZIEJĘ ŻE WAS NIE NASTRASZYŁAM!!
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 203
16 marca 2011, 17:18
> mnie też odstrasza przed zajsciem w ciąże
> świadomość bólu podczas porodu,
jest coś takiego jak znieczulenie zewnątrzoponowe (albo wewnątrzoponowe - nie wiem dokładnie), wtedy nie boli prawie wcale - koszt ok. 500 zł i po bólu.
16 marca 2011, 17:18
a i znam rónież przypadek (moja bratowa) też mówiła po pierwszym że nigdy więcej.. teraz jest w trzeciej ciąży :)
16 marca 2011, 17:19
jak może nie boleć prawie wcale? nie wydaje mi się
- Dołączył: 2009-07-10
- Miasto: Sulnowo
- Liczba postów: 1044
16 marca 2011, 17:19
Ja sobie krzyczałam przy każdym z czterech porodów, przy bólach partych. Było mi jakoś łatwiej. I gdzieś miałam położne, które czasem pyskowały. :)