- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 marca 2011, 16:40
Bardzo proste pytanie:) Krzyczalyscie podczas porodu?*
* Czy to tylko tak na filmach wyglada?
- Dołączył: 2006-07-03
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 600
16 marca 2011, 22:08
ja krzyczałam ale nie z bólu tylko z emocji :)
i to tak, że następnego dnia miałam zdarte gardło ;)
cudowna chwila
niesamowite zjednanie z naturą, to były tak silne emocje, że nie czułam bólu
najpiękniejsze 40 min w moim życiu :)
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
16 marca 2011, 22:16
> ja nie krzyczałam poród mi sie bardzo podobał
> ;-) to nic strasznego tyle ze ja do tego
> podchodziłam od samego początku ciąży na luzie
> i wmawiałam sobie ze to nie boli;-)
rzadko spotyka sie takie wypowiedzi, szczesciara z Ciebie! niestety nie zawsze nastawienie pomaga, wszystko zalezy od organizmu i postepu akcji porodowej, na to nie mamy wplywu.
ja choc mialam bardzo bolesny porod jednak bardziej boje sie cesarki, wiekszosc dziewczyn ktore spodziewaja sie duzego dziecka chca cc a ja wrecz przeciwnie. boje sie wszelkich operacji, ciec...
16 marca 2011, 22:33
Kochana nie bierz tych opini do serca,bo tak naprawdę każda kobieta przechodzi to inaczej....
Napiszę Ci z własnego doświadczenia.Nasłuchałam się różnych opini na temat porodu jaki to koszmar ,jakie bóle przed porodowe nie do wytrzymania normalnie jedna wielka rzeznia...Przyszło co do czego to przeżyłam to całkiem dobrze i z ręką na sercu mogę przyznać że mogę już rodzić następne(zresztą mówiłam to już 3 dni po porodzie...)
Nasłuchałam się o tych bólach że mało w łóżku szpitalnym nie urodziłam...A jak poszłam zgłosić położnej że chyba mam juz te bóle przed porodowe to ta do mnie z "ryjem" wyskoczyła mówiąc ze jakbym je miała to bym sobie nie stała tak i nie rozmawiała z nimi po czym jej koleżanka mnie zbadała a ja już miałam rozwarcie na 8 cm !!!Zgłosiłam o 22;40 o 23:00 zaczęłam przeć a o 23:10 miałam już Ewę na piersiach.Rodziłam 10 minutek...także uszy do góry!!!!Co do krzyków nie krzyczałam bo to mi w niczym nie pomagało,jedynie coś tak jęczałam pod nosem,,,,
Edytowany przez niunia305 16 marca 2011, 22:42
16 marca 2011, 22:52
Heh jak Was czytam to pekam ze smiechu , ale ok kazdy inaczej reaguje na bol :-)
Ja mialam 3 porody wszystkie naturalnie i kazdy milo wspominam , co prawda za pierwszym wrzeszczalam jak opetana ale to z tego powodu ze wlasnie sie naczytalam i nasluchalam ze jak to bardzo boli-i po porodzie mysle cholera wstyd przeciez krzyk mi w niczym nie pomogl bo boli tak naprawde tylko pare sekund tzn gdy akurat dziecko sie rodzi-a same skurcze to tylko trzeba bardzo gleboko oddychac a bol zanika sam bo sie mgli w tych oddechach
16 marca 2011, 22:56
sylowcha to kiedy nastepne
16 marca 2011, 22:57
> sylowcha to kiedy nastepne
sama sie zacytuje bo przepraszam za blad
16 marca 2011, 23:00
ajc to niewiedzialam , a kiedy masz termin
16 marca 2011, 23:01
u mnie no cos Ty ja juz mam synka , corke i znow synka i prace taka ze nie latwo z tym wszystkim pogodzic ale dzialam . Jesli bede w ciazy jeszcze raz to chyba to bylaby wpadka hihi
16 marca 2011, 23:02
szybko minie a wiesz juz co bedzie?
16 marca 2011, 23:05
Kelasi w jakim wieku masz swoje skarby i jakie imiona? :) chwal no się tu :)