- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 sierpnia 2017, 19:02
Czy są tu chętne osoby do rozmów i wzajemnego wspierania się?
Wątek w którym pisałam upadł ale liczę, że znajdą się nowe osoby, które starają się o maleństwo :)
Ile czasu się staracie?
Edytowany przez Victtory 14 sierpnia 2017, 19:03
21 sierpnia 2017, 08:51
To następnym razem się uda :)
Ja głupieję, oglądam stare odcinki M jak miłość :D Po tym jak Kinga i Piotrek wzięli ślub. Lubię wracać do starych seriali. Oglądam Lokatorów, Sąsiadów, Miodowe Lata, Rodzinę Zastępczą...A teraz to M jak miłość. To budzi we mnie takie bardzo pozytywne emocje. W dodatku pierwszy raz będę uczyć w szkole od września. Czuję się, jakbym znowu była uczennicą i ta cała beztroska mi się włącza. Poza tym za chwilkę idę na wizytę do gina...okaże się co oznaczają moje wyniki progesteronu i prolaktyny. Krępuje się pytać o ciążę, że ta pani sobie pomyśli, że jestem za młoda, że się nie nadaję.
21 sierpnia 2017, 10:43
Niestwty, na razie muszę opuścić was. Wróciłam od lekarza, nie powiem, mam mega doła. Nie jajeczkuję. Czekaja mnie trzy miesiące leczenia... Jeśli to nie pomoże zmiana tabletek i czekanie aż prolaktyna opadnie...
21 sierpnia 2017, 12:09
Niestwty, na razie muszę opuścić was. Wróciłam od lekarza, nie powiem, mam mega doła. Nie jajeczkuję. Czekaja mnie trzy miesiące leczenia... Jeśli to nie pomoże zmiana tabletek i czekanie aż prolaktyna opadnie...
21 sierpnia 2017, 14:24
Kochana po to tu jesteśmy żeby się wspierać w trudnych momentach. Głowa do góryNiestwty, na razie muszę opuścić was. Wróciłam od lekarza, nie powiem, mam mega doła. Nie jajeczkuję. Czekaja mnie trzy miesiące leczenia... Jeśli to nie pomoże zmiana tabletek i czekanie aż prolaktyna opadnie...
Wiem...tylko jak myślę, że mogę się starać i to żadnego skutku nie przyniesie to chce mi się płakać.
21 sierpnia 2017, 15:09
A jaki masz progesteron i prolaktynę? Ja jutro idę do Ginekologa zapytać o mój testosteron. A skąd wiesz, że nie jajeczkujesz? Miałaś USG? Nie było widać na nim jajeczka?
21 sierpnia 2017, 15:14
A jaki masz progesteron i prolaktynę? Ja jutro idę do Ginekologa zapytać o mój testosteron. A skąd wiesz, że nie jajeczkujesz? Miałaś USG? Nie było widać na nim jajeczka?
Progesteron w normie, prolaktynę miałam chyba 200 coś przed tabletką i ponad 4000 po tabletce. A lekarka mi po prostu wyjaśniła, że przy tak wysokiej prolaktynie się nie jajeczkuje. Jeszcze dostałam jakiś lek, który podobno daje mnóstwo skutków ubocznych i trudno po nim funkcjonować...
21 sierpnia 2017, 15:46
Bromegon? Czy jakoś tak? Na prolaktynę najlepszy jest dostinex. Nie ma tylu skutków i już prolaktyna po miesiącu spadła. Ja miałam lekko podwyższona prolaktynę i go brałam, potem mi mega spadła prolaktyna, do dolnej granicy normy. Skoro masz progesteron w normie, to znaczy, że owulacja była. Ja mimo lekko podwyższonej prolaktyny progesteron miałam w środku normy, co oznaczało owulacja i endokrynolog zadecydował, że odstawić dostinex, bo z takim dobrym progesteronem nie ma sensu go brać.
21 sierpnia 2017, 16:22
Bromegon? Czy jakoś tak? Na prolaktynę najlepszy jest dostinex. Nie ma tylu skutków i już prolaktyna po miesiącu spadła. Ja miałam lekko podwyższona prolaktynę i go brałam, potem mi mega spadła prolaktyna, do dolnej granicy normy. Skoro masz progesteron w normie, to znaczy, że owulacja była. Ja mimo lekko podwyższonej prolaktyny progesteron miałam w środku normy, co oznaczało owulacja i endokrynolog zadecydował, że odstawić dostinex, bo z takim dobrym progesteronem nie ma sensu go brać.
Dokładnie bromergon, jeśli nie dam rady funkcjonować na nim to poproszę o coś innego, aczkolwiek sprawdziłam ceny i jestem trochę przerażona...dobrze, że D. mi wykupił ten pakiet medyczny, nie będę tyle płacić za następne badania...Czytałam już trochę o tym i większości dziewczyn udało się zajść w ciąże po unormowaniu prolaktyny. Może i mnie to będzie dane i akurat termin na wrzesień mnie dosięgnie? heh...
21 sierpnia 2017, 17:12
Spokojnie, a dostinexu można kupić chyba np. 2-3 tabletki (jego się bierze 0.5 tabletki na tydzień) i wtedy wychodzi taniej. Ja chyba za 8 tabletek płaciłam w aptece 128 zł, chociaż lekarz mi powiedział , że zapłacę 300, więc trzeba się dowiadywać dokładnie ile kosztuje. :)
21 sierpnia 2017, 18:21
Wiem...tylko jak myślę, że mogę się starać i to żadnego skutku nie przyniesie to chce mi się płakać.Kochana po to tu jesteśmy żeby się wspierać w trudnych momentach. Głowa do góryNiestwty, na razie muszę opuścić was. Wróciłam od lekarza, nie powiem, mam mega doła. Nie jajeczkuję. Czekaja mnie trzy miesiące leczenia... Jeśli to nie pomoże zmiana tabletek i czekanie aż prolaktyna opadnie...