Temat: Brak seksu w ciąży

Mój mąż czasami tak powiedział. W szkole rodzenia powiedziano, że jak najbardziej można więc przestał mieć wątpliwości.

Ale mojemu meżowi nie chodzi o to że coś się może stac bo nie mamy zadnych przeciwwskazań, bardziej chodzi chyba o stronę psychiczną .. I to jest na tyle silne że wytrzymuje bez seksu prawie rok..  :/ 

moj jak się dowiedzial bal się ,ze przez seks cos się stanie dziecku i się zaparl. Pozniej mialam przeciwwskazanie od ginekologa to juz w ogóle nawet nie wspomnial

Jak można żyć bez seksu tyle czaasuu?:P

Mój facet nie uwiezzyl keidy mu powiedzialam, ze jestem w ciązy (bo wczesniej nie chcialam), a kiedy uwierzyl to od razu kochaliśmy się pierwszy raz bez zabezpoieczenia i do konca.

My uprawialiśmy seks niemal do ostatniego dnia i ju z po wyjściu ze szpoitala mieliśmy (glownie ja nakręcam) ochotę,. ale tylko się pieściliśmy delikatnie, bo wiadomo, ze nie wolno...

Choć pod koniec już nie bylo mi wygodnie nieraz. 

Nie bylo takiego szalu, a kolezanka mi mowila, ze oni podczas ciąży "co chwila" etc. Zazdrościlam.

My się kochaliśmy, dopóki brzuszek nie był widoczny. Później mąż nie chciał. Było mi przykro z tego powodu, ale widziałam, że nie chce i go nie namawiałam. 

a to u mnie mąż chce a ja mam odraze straszną. To 3 ciąża, ale w poprzednich było podobnie

ja rodze za 3-4 tygodnie a kochamy się nadal... Może nie tak często jak przed, ale mniej wiecej raz w tygodniu. Tylko u mnie do tej pory praktycznie brzucha nie widać.. Jakbym wzdecie miała, a to pewnie kwestia tego że mam nadwagę i predyspozycje genetyczne. Moja mama (szczupła kobieta) miesiąc przed moim porodem była na weselu to normalnie ludzie dziwili się że nie tańczy za dużo, nie pije a ciąży nie było widać :).

jak to rok bez seksu?  nie ma potrzeb zadnych? 

Nic nie wspomina na ten temat..A ja poniekąd nie chce go zmuszać ..