- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 20
28 lutego 2011, 15:05
Hej
Mam dosyć spory problem. W tym momencie byłby to już 14 tydzień ciąży. W ciągu tego okresu wykonałam 10 testów ciążowych, w tym ostatni dzisiaj. Wszystkie dały wynik negatywny. Dzisiejszy test również, jednak na końcu okienka daleko za polem T ukazała się ledwo widoczna kropeczka i cały czas teraz o tym myślę. Pierwszy okres tydzień po dostałam normalny. Potem zaczęły się różne dziwne objawy typu powiększony brzuch, bóle w podbrzuszu, następny okres trwał 3 dni i był brązowy, kolejny dostałam z 2tyg opóźnieniem, jednak były to tylko 2 brązowe kropelki. Teraz nie mam w ogóle. Poza tym pojawiły się też objawy typu obrzmiale piersi, wcześniej wilczy apetyt, bóle stawów. Bardzo, bardzo boje się ciązy i mam wrażenie, że to tylko urojenie w mojej głowie, jednak martwi mnie brak okresu. Nie sądzę, żeby w 14 tyg testy się myliły, jednak mój brzuch też ma dziwny kształt, ale mogę go wciągnąć i prawdopodobnie jest to oponka. Do lekarza narazie nie mogę się wybrać, bo miałam wypadek.
Proszę o pomoc i wasze doświadczenia!
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 339
28 lutego 2011, 17:02
Tak poroniłam, jeśli o to pytasz. Zadowolona?
28 lutego 2011, 17:22
.
Edytowany przez Zytong 10 lutego 2013, 21:29
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 20
28 lutego 2011, 17:28
Ja staram się wmawiać, że to nie ciąża, moi znajomi mówią, że to nie może być ciąża, ale cały czas mam wrażenie, że w ciąży jestem. generalnie sprawa jest też taka, że nie mam pewności, czy doszło do zbliżenia, bo wstyd się przyznac, ale przecholowałam z alk, nie wydaje mi się, że aż tak zebym nie pamietala ze mnie ktos wykorzystal. dodam ze tydzien po tym "zdarzeniu" dostalam normalny okres.
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 103
28 lutego 2011, 17:32
Według mnie to na 100% nie jesteś w ciąży. 14 tydzień i jedna kreska więc to niemożliwe. W tym czasie stężenie hormonu w moczu - który wykrywa test - jest już bardzo duże, więc to niemożliwe. Bóle w podbrzuszu i "dziwny" okres to prawdobodobnie wynik nowej torbieli. (Jak już jedną miałaś, to jest bardzo prawdobodobne, że pojawiły się kolejne). Taki jajnik z torbielą produkuje hormony (estrogen i androgeny) wg. "własnego widzi mi się", stąd te wszyskie obiawy. Pozdrawiam i nie martw się :)
28 lutego 2011, 18:17
Wg mnie 10 testów ciążowych
nie kłamie. Poza tym mogą Ci powiedzieć czy jesteś w ciąży jedynie pobierają próbkę krwi, więc nie musisz od razu "rozkładać nóg"
28 lutego 2011, 18:32
zania, przeciez przy tak dlugim czasie od poronienia jest krwawienie...
i nie jestem zadowolona, sama poronilam kilka razy, na roznych etapach iw rozny sposob wiec mam na ten temat pojecie
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 339
28 lutego 2011, 18:41
Tak , ale ona pisała ,że mała krwawienie w pewnym momencie.
28 lutego 2011, 19:40
a ja uważam, że bardzo się stresujesz i przez to te problemy.... jak się o tym ciągle myśli i czyta to z łatwością można znaleść objawy które pasują.... ja raz mojego wkręciłam bo akurat się objadłam miałam wzdęty brzuch co za tym idzie jak mam zgagę to od razu mi się odbija i na wymioty bierze... a humorki mam zawsze ... a i przez sesje okres mi się 2 tyg spóźniał.... a później sesja się skończyła i wraz z nią wszystkie objawy znikneły
28 lutego 2011, 20:22
a ja za przeproszeniem uważam, że stresować sie jeszcze powinnas przez dlugi czas. Do momentu wybrania sie do ginekologa.Nie chcesz miec dzieci, ale spijasz sie do takiego stanu, ze kompletnie nie wiesz czy poszlas z kims do lozka - well done.
Nie chce pisac ze jesli to ciaza - to przynajmniej poniesiesz konsekwencje za brak odpowiedzialnosci - bo dzieci, dla kogos moga byc darem. i nie powinny byc kara. Wiec chociaz niech ten strach bedzie nauczka.
Nastepnym razem zastanow sie sto razy zanim zrobisz cos tak idiotycznego.
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
28 lutego 2011, 21:23
Po co te 10 testów jak wystaczy test betaHCG z krwi?
Tak samo wypadek nie jest powodem do tego, by nie odwiedzić gina kiedy zachodzi taka potrzeba....
Nakręcasz się niepotrzebnie, sama nie wiesz czego chcesz, ale to nie jest temat Twojego postu.
Po prostu - zrób test z krwi, odwiedź gina (bo prędzej czy później przyjdzie czas i na to przecież.... chyba że chcesz żyć w niepewności do "urojonego porodu") i przestań tyle panikować, nie ma tu nic do dodania.