Temat: Toksoplazmoza - Wysoki wynik IGg.....

Cześć...

Wizytę mam dopiero w czwartek,ale od wczoraj wychodzę z siebie i o niczym innym nie mogę myśleć jak o tym nieszczęsnym wyniku :-(

Jest tutaj jakaś mama ,która na początku ciąży (8-9 tc) miała podwyższone wyniki z toksoplazmozy ?

I wszystko dobrze się skończyło dla dziecka?

Może to jakaś pomyłka...już nawet tak sobie wmawiam... Igg 521 ............ ;-(

Pasek wagi

araksol napisał(a):

ne tak łatwo się zarazić. Ja całe życie mam dużo kotów. Byłam DT. Biorę też z ulicy i jestem zdrowa...

To wychodzi na to, że jestem wielką szczesciara skoro od tak zlapalam tego kociego pasożyta :)

Raz wzięliśmy kocich zimą do domu, bo były straszne mrozy i szkoda nam jej było.... płakała pod drzwiami. 

Ale po tygodniu musiałam ja wyprosic  znów na dwor, po zaczęłam wymiotowac i fatalnie się czuć. ...

To było rok temu zimą. 

A teraz w wakacje razem ze swoim potrójnym dobytkiem mieszkala u mnie w ogrodzie.... i kontakt z kotami mieliśmy. .... 

Ale ja rzadko je dotykalam. ....

Pasek wagi

moja koleżanka zachorowała tydzień przed zajściem w ciąże zjadła tatara i to najprawdopodobniej przez niego zachorowała,całą ciąże miała wzmożoną kontrolę lekarza i właściwie tyle, córeczkę ma zdrową;))))), jednak w Twoim przypadku Ty już "przechorowałaś" to więc jesteś bezpieczna

szanse na zarażenie się od kota są znikome podobno to około 2 % zarażeń , najczęściej zjada się zarażone mięso 

Dokładnie, szansa zarażenia się od kota jest znikoma. Musiałabyś trzymać kocie kupy w kuwecie ponad 3 dni i dopiero wtedy je wybierać gołymi rękami :) 80% zarażeń następuje po zjedzeniu surowego lub niedogotowanego mięsa. Pozostałe to niedokładnie umyte owoce i warzywa, praca w ogródku bez rękawic (kontakt z ziemią) i picie mleka prosto od krowy.

Pasek wagi

to ja Ci na pocieszenie dodam, że miałam podobną sytuację z cytomegalia. Ale żeby było ciekawiej, to igm też miałam wysokie, ale jak się okazalo  taka moja uroda i czasem się to zdarza. Dziecko zdrowe :) PS nie syresuj się, wiem, łatwo mówić, ale ja o byle wyniki płakałam , a byłam tak pechowa, że co tylko mogło wyjść źle to wyszło... I wszystko jest ok :)

Pasek wagi

Zalatana ja w tej ciąży też strasznie wszystko przeżywam...

Pierwsze dziecko urodziłam 7 lat temu i byłam zdrowa jak ryba. Wszystkie wyniki cud miód. Jedyne ,co mnie dopadło to 4 razy kolka nerkowa i szpital. I anemia. Nic więcej.

A teraz? Tarczyca do dupy, tokso, morfologia tez nie idealna. Mdłości i migreny 24 h na dobę....puchną mi kostki ;O

Jakaś porażka po prostu ;/ a dopiero zaczął się 9 tc.... cuda jakieś.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.