- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 maja 2017, 22:39
Chrzest wyszedł super. Było 11os. Wszystko ładnie wyszło. Stół ładnie udekorowany był. Jedzenie smakowało. Dwa dni przed chrztem zapieprzałam jak głupia i jeden dzień po chrzcie cały czas myłam i sprzątałam. Ale jestem zadowolona. 6 dzieciaczków miało chrzest wtedy. Żaden nie płakał. Artur był niewyspany. Myślałam, że wyśpi się trochę w Kościele, ale inni brali na ręce maluchy i trzymali więc jak ksiądz po nasz wyszedł to tez go wzięłam na ręce. Przespał się wcześniej tylko 5 min w drodze do Kościoła. Na rękach jakoś nie umiał usnąć później. Ale był spokojny. Zaciekawiony.
Przy gościach tak samo. Leżał i gadał do żyrafy Sophie (przy okazji. Drogi ten gryzak, ale Artur dostał ją 4 tygodnie temu od mojej mamy i mamla ją i gryzie cały czas od tego czasu. Jak dla mnie super gryzak i warty swojej ceny. Mam tylko nadzieję, że jakieś kilka lat nie okaże się że był pokryty jakąś trucizną). Albo dostał cyca i usnął w 2 min.
Jestem za bardzo zmęczona aby myśleć jak obrócić zdjęcia... sorry..
Na pierwszym Artur po chrzcie na rękach u taty, ale nie widać a miał taką super muchę.
2 maja 2017, 23:40
Annabella z kim zostawiasz Artura, kiedy masz silownie cxy basen? Edit. Gratuluje udanych chrzcin, w koncu wszystko musialas sama ogarnac.
Kurde, ja jeszcze nie mialam wychodnego poza neurologiem (nie bylo mnie max.pol godziny ale Mlody I tak przespal ten czas) i dentysta (Mlody byl.w aucie z tata I czekali kiedy wyjde, wrocilam po ok. 40minutach). Gdyby nie takie wizyty to maz pewnie bylby na remoncie, a nie mam nikogo wiecej do opieki. Chce zaczac cwiczyc cos z netu by jakos wygladac, no ale to wszystko zalezy od Mlodego cxy bedzie grzeczny. Poki co ciezko mi sie wyrobic ze wszystkim, a i tak pozno chodze spac.
Edytowany przez kasiulkax 2 maja 2017, 23:44
2 maja 2017, 23:53
kasiulka. Ja mam super teściowa. Tez mieszka w krakowie i jest to jej pierwszy wnuk. A ma ponad 60lat i trzech synow ok 30 i jedna córkę 17latke. Tak wiec oszalala na punkcie Artura i moja mama tak samo ale niestety mieszka 70km dalej.
Tak wiec zawozimy Artura do teściowej. Czasami odciagalam mleko zeby mial. Ale ostatnio to jedziemy. Karmie go ok 19 i zasypia na nocke i wychodzomy na 2-2.5h
Jak wracamy to sie budzi. Karmię go i wsadzam do fotelika. Zawozimy do domu i przekładam tylko do łóżeczka.
Jak przyjezdza mojaja mama to tez
Karmie go i daje jej do opieki. Albo na spacer wysłać a my z mężem myk na basen na godzinke chociaz. Staram sie isc z mezem zawsze bo jednak troche czasu sami tez potrzebujemy. A Arturowi nic nie bedzie.
A biegam po kąpieli i nakarmieniu Artura. Jak usnie dosc szybko to spoko. Ostatnio tak ma chociaz sie budzi troche. Ale wtedy jego tatuś slucha czy nie placze a ka wychodze biegac. Na 40min. Zmeczona ale ide(teaz przez ten chrzest odposcilam dwa razy). Pozniej goraca kąpiel w wannie i tak mam 1.5h dla siebie.:) co drugi dzien.
3 maja 2017, 06:18
Mmm z tego co piszesz to faktycznie dolaczylas do klubu zombie. Pozostaje tylko wierzyc, ze to skok i lada chwila wroci normalnosc i mniej wymagajacy Stefan. Ja dzis czuje sie szczesliwa, bo Ala pozwolila nie wstawac przed 6.
Pytalam o to jak nosicie, bo fizjoterapeutka mowila, zebym juz nie nosila na fasolke, tylko bardziej w pionie i sie zastanawialam jak Wy to robicie. Ogladalam jakies filmiki Zawitkowskiego i zalecal tam zmieniac dziecku pozycje, no i porzucilam fasolke i nosze teraz przodem do swiata, choc schizuje, ze to tak jalby na siedzaco i zrobie Malej krzywde.
AnnaBella moja Alka od ok 1,5 miesiaca robi te brzuszki non stop. Moja mama oczywiscie sugerowala, ze zaczyna siadac (taaaa jasne), a fizjoterapeutka powiedziala, ze Mala pracuje zginaczami i ma je silniejsze niz prostowniki (mam nadzieje, ze nie pomieszalam nazw) i zeby ją klasc wiecej na brzuszku, aby sie zrownowazylo.
Bardzo ladnie mialas nakryty stol :) Zazdroszcze, ze masz juz chrzciny za soba. Chyba tylko ja zostalam z chrzcinami do zrobienia, kurcze.
Co ja bym dala za taka chetna osobe do opieki nad dzieckiem jak Twoja tesciowa! :) Ozloc ją, wycaluj i syp kwiaty pod jej stopy :)
Wasze dzieci tez tak swiruja na punkcie muzyki?
3 maja 2017, 07:58
zjadłabym jeszcze ja jeszcze ja! Chrzest mamy 10 czerwca dopiero, jeszcze tylko księdza załatwić musimy ;P annabella lubię Ciebie czytać ;) jak już piszesz to fest;)
3 maja 2017, 08:03
Nie jestem pewna, ale chyba jeszcze Ewuka nie chrzcila. To albo jestesmy we dwie Ola, albo we trzy z Ewuką :)
3 maja 2017, 09:21
mmm bądź dzielna! Pamiętaj że nic nie trwa wiecznie i te złe dni niebawem mina ;))
3 maja 2017, 09:23
zjadłabym Ania przy chrzcinach będzie miała ponad pół roku, a miałam chrzcic w marcu ;P
3 maja 2017, 10:57
Mmm - dzięki :) już jest poprawa ;)
Ewuka - nie za mało mm? Co ile pije i jak pije w nocy? Moja pije po ok 60-90ml ale często
u nas też leci wit C do mleka i dalej SabSimplex
AnnaBella - ale przystojniaczek i jaka zorganizowana mamusia :D
u nas skończone 15 tygodni i już mała dostała kompot z jabłek i gryzła jabłko (kupiłam sylikonowy gryzak do owoców w pepco) :D