Temat: Ciąża a alkohol

Mysle, ze to, co wpływa zle na samopoczucie po wypiciu alkoholu jest alkohol, jednak starając sie o dziecko nie pilabym alkoholu nawet bez potwierdzonej jeszcze ciąży. 

myślę żen alkohol może źle wpłynąć na ciążę, szczególnie w tak wczesnym stadium. a samopoczuciem bym się w takiej sytuacji nie ptrzejmowala -,-

Gdzies tam czytalam /na stronkach medycznych/, ze do 5 tygodnia ciazy dziecko jest chronione w jakis specjalny sposob przez szkodliwoscia alkoholu. Sama niestety pilam alkohol w ciazy, w tak wczesnej. Ale gdy juz sie dowiedzialam o ciazy to ani kropli.

Ludzkość by wyginęła jakby to miało tak istotny wpływ - przecież przez wieki ciąża to był przypadek, a nie starania. Poza tym tydzień po zapłodnieniu to nawet jeszcze w 90% przypadków nie zaczęła się implantacja zarodka.

Nie chodzi mi o to jaki to ma wpływ na dziecko, raczej na nas. Ja wczoraj wypiłam dwa kieliszki wódki i poczułam się tak źle jak nigdy. I zastanawiam się czy to może kwestia ciąży, czy po prostu gorszy dzień.

Moze sie Twoj organizm zmieniac i odrzucac pewne smaki. Choc stawialabym , ze Tak sie dzieje w zaawansowanej ciazy, albo juz choc Od 10 tyg . Jednak nigdy nie wiadomo , mnie juz w 3 tyg Tak piersi bolaly, ze spac nie moglam. U Ciebie Moze byc To alko .

ja w pierwszej ciazy <nie wiedziałam ze jestem> bylam na imprezie wypilam 3 lampki wina i odleciałam, kaca mialam od soboty do wtorku, (glowe mam do picia mocna, raczej 2 butelki moglam wypic i bylo by lepiej niz wtedy) po tym kacu zrobilam test, nic nie wyniklo, za 3 dni zrobilam kolejny i wyszla ciaza, nie pamietam ale baaardzooo wczesna to byla ciaza. Rozmawiałam z lekarzem na ten temat, powiedzial ze generalnie w tym stadium zaplodnienia, jesli alkohol w duzym stopniu zaszkodziłby to płód sam by sie usunął. Picie w późniejszych etapach rozwoju ciazy jest duzo bardziej szkodliwe. Cała ciaza bez kompletnie zadnych problemow, ksiazkowa. Synek duzy, okaz zdrowia <odpukac >

Ja dowiedzialam sie ze jestem w ciazy dopiero w 6 tygodniu, jak sie pozniej okazalo gdzies kolo 4 bylismy ze znajomymi na kreglach i wtedy troche wypilismy. Pamietam ze wszyscy namawiali mnie do wspolnej gry a ja zrobilam sie wtedy jakas antyspoleczna, ogolem bez kija nie podchodz. Powinno mnie to wtedy zastanowic, ale z racji tego ze to byla moja pierwsza ciaza nie pomyslalam o tym. Rzeczywoscie szybko sie wstawilam, kilka piw i koniec. Ale potem jak juz wiedzialam ze jestem w ciazy nie pilam nic do samego konca, no chyba ze piwo bezalkoholowe :) czasem mialam tak wielka ochote zeby sie napic ze szok! Niby lekarze mowia ze mozna sie od czasu do czasu napic lamke wina ale ja nie ryzykowalam