- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 18:18
Witajcie :)
Temat powstał z myślą o kobietach, które w najbliższych miesiącach planują zajść w ciążę.
Jesteśmy tu po to, by móc się wzajemnie wspierać podczas comiesięcznych starań :)
Co mogę powiedzieć o sobie? Mam 27lat, listopad jest moim 6 miesiącem starań. Zmagałam się z brakiem owulacji - przyjmowałam przez 2 cykle clostilbegyt (musiałam odstawić z powodu długo utrzymujących się nieprzyjemnych objawów, ale owulacja powróciła). Badania prolaktyny i tsh - wszystko w normie. Na ten moment mierzę temperaturę i obserwuję śluz, by zobaczyć czy długości poszczególnych faz są prawidłowe. Niezmiennie też pracujemy z mężem na nasze potomstwo. Mam nadzieję, że końcówka 2015 lub nowy 2016 będzie dla nas pomyślny :)
A Wy jak długo się staracie? Może na razie jesteście na etapie planowania ciąży? Zapraszam do dyskusji :))
18 kwietnia 2020, 09:41
U nas histerie się zaczęły jak daliśmy go do żłobka. To był koszmar. Na szczęście przeszło.
18 kwietnia 2020, 16:40
Te histerie w okolicach 2 r.ż. chyba są normalne.. pewnie wiąże się to z pojawieniem snów. U nas też ostatnio pobudki z takim strachliwym płaczem sa częstsze.
Conejo, podziwiam za pracę zdalną we dwójke przy dwójce.. my przy jednym ledwo ogarniamy i jeśli jedno ma bardziej pracowity dzień, to drugie w tym czasie ma sporo zaległości. Z drugiej strony boję się tego otwarcia żłobków, które wkrótce planują :/
18 kwietnia 2020, 18:20
No to u nas nic nie pasuje z tego co piszecie - ani pójście do żłobka, bo nie dajemy małej, dopiero do przedszkola pójdzie ; żadnej rewolucji też nie było typu spanie samej w łóżeczku ; no i do 2 r.ż też ma Basia jeszcze trochę :) zobaczymy jak dziś będzie ale podejrzewam że powtórka z rozrywki...
18 kwietnia 2020, 18:36
Laydee opisz dokladnie sytuacje jak wygladaja te histerie. Z filipem mieliśmy niezłą przeprawę z histeriami.
18 kwietnia 2020, 19:28
Awesome - jest tak że zaczyna się wieczór, najczęściej już w porze kąpieli jest protest i płacz bo ma kąpać mama a tata absolutnie niech się nawet nie pokazuje (do tej pory mąż kapal bardzo często i nie było problemu, teraz jak spojrzy na niego potrafi się rozplakac mocno, można by to tłumaczyć lękiem separacyjnym). Jak już jest po kąpieli i przychodzi czas lulania to mama też spoko, a tato nawet na ręce niech nie bierze bo drze się mała jakby ją ze skóry obdzierali. U mnie się uspokaja. Od paru dni też jest tak że nawet jak ja ją biorę na ręce do lulania to się wyrywa i chce na podłogę bawić się. A już widać że prawie pada, trze oczy itd. Przemeczona nie jest bo od drzemki mija 3-4h i tyle spokojnie zawsze wytrzymywała. Wczoraj mąż ją zagadal, z lekkim płaczem ale udało mu się ją ululać do snu. Nie mam pojęcia co może być przyczyną, nigdy wcześniej takie ataki płaczu się nie zdarzały.
19 kwietnia 2020, 10:19
Laydee u nas był podobny okres że tylko tata tata i ja nie moglam go ani wykąpać ani uśpić. Ale wtedy ff byl już starszy. Wydaje mi się, że niestety masz wersję demo buntu dwulatka. U ff też mieliśmy histerie koło 13-14 mca a potem bunt wybuchł na dobre koło 18-19 mca i takich histerii trwajacych 40 min mieliśmy po 5 dziennie. Z Adasiem widzę że jest inaczej, nie jest taki uparty.
19 kwietnia 2020, 13:07
U nas wczoraj udało się ululać bez płaczu i protestów :) zobaczymy jak dziś.
24 kwietnia 2020, 13:46
Dziewczęta - wyszły którejś z Was ketony w moczu w ciąży? W moim lab norma 0-5, ja mam 10. Plus śladowe ilości białka.
24 kwietnia 2020, 14:18
Laydee, miałam ketony na początku ciaży, u mnie przyczyną były zbyt dlugie przerwy w jedzeniu, bo za wczesnie jadłam kolacje. Wprowadzenie posiłku o 21-21.30 załatwiło problem.