Temat: urodzić w 2016

Cancri - nieee, szukałam czegoś "na bogato" 

Dyzia - inspiracja do toalety

Taka toaleta KONIECZNIE! :D

;D nie wiem która toaleta lepsza 

Martulleczka widzę, że mamy podobną wrażliwość na prawdziwe piękno 

Aaaotoja - jutro pierwszy dzień przedszkola? Macie wyprawkę? Na cały dzień od razu idzie? 

Martulleczka taki bym sobie sama sprawiła :D

Conejo informacja ogólnie jest bardzo dziwna tam Tz ich przekazanie . Wszystko musiałam dzwonić i wyciągać a na większość pytań usłyszałam ze w przyszłym tygodniu będzie zebranie to się dowiem . 

Ogólnie dziś umieścili informacje  na stronie przedszkola ze proszą o nie przeprowadzanie dziecka jeśli ktoś może bo nie skończyli remont parkingu ;0 pytanie kto to widział 

A na pytanie o sale dowiedziałam się szukać pani o imieniu Ania lub Marzenka .. super ale drzwi by ułatwiły . Jak pytałam się o drzwi to ona ze przednim wejściem ;D Eh 

Wiec kocyk poduszkę to wiem bo powiedzieli . Mam naszykowane kapcie i wodę . 

I zaprowadzam go jutro . Bo mogli informacje o parkingu podać wcześniej to bym powiedziała młodemu ze idzie w poniedziałek a on dni do jutra odliczał . 

A po 2 mam go żywnie dość . Od kilku dni diabeł wcielony i gdyby nie matczyne serce dałabym mu klapsa bo zasłużył nie raz a kilkanaście razy dziennie od kilku dni . I nic nie robię tylko chodzę i się drę 

Ogolnie ciesze się ze znam to przedszkole od środka bo informacje dla rodziców są poważnie strasznie skąpe .. najpierw mówili przez telefon ze dzwonić po 25 bo remont parkingu i tylko robotnicy tam .. a po 25 jakaś dziewczyna co chyba zaczyna tam prace bo nic nie wiedziała 

Aaaotoja to nieźle...pewnie wiedzieli rodzice, którzy mają już tam dzieci i nikt poza tym. Trzymam kciuki, żeby młody wrócił zadowolony i żeby wszystko poszło dobrze.

Opowiem Wam anegdotkę...mój brat dzisiaj jechał do domu, zabierał moja kuzynkę i jakiś znajomych w góry...i nagle dzwoni do mamy zrozpaczony i mowi: mamo, nie zmieściłem się. Mamy już zawał jak to ona pierwsza myśl - wypadek. A on - ...w spodnie w góry z gimnazjum. Przeżył dramat życia bo do mnie też napisał czy mam agrafki i ja dla jaj, czy się w spodnie nie zmieścił a ten zaczal płakać, że jeszcze dwa miesiące temu były dobre...tyle lat spodnie, on ma 26 lat skończone. I ja tak myślę - człowieku, ja to się nie mieszczę w ciuchy sprzed 3 miesięcy a ty mi tu o spodniach z gimnazjum wyskakujesz :P Poza tym to i tak chyba nosił moje spodnie bo mieliśmy takie same a moje nagle zniknęły.

Aaaotoja- może jeszcze piżamka? U nas lista jest na stronie, ale tak na jutro to na pewno piżamkę i oczywiście kapcie. Pościel jest ich. Poza tym mamy mieć strój gimnastyczny w woreczku, ubranka na zmianę, fartuszek do prac plastycznych, paczkę mokrych i suchych chusteczek. Chyba zostaje na cały dzień mimo że na integracji się okazało, że cześć rodziców zamierza odebrać o 12:30  A na zebraniu było mówione, że niby od razu na cały dzień, i bądź tu mądry. A on się bez problemu sam ubiera i rozbiera? No i u nas problem, bo bez pieluch, a w żłobku sikała na drzemce i wróciliśmy do pieluch... Mimo, że w domu na drzemce nie sika.

can niezły jest :D w gimnazjum to te figury jeszcze mało męskie to aż dziw że dwa miesiące temu były dobre 

Nie mówiłam ale mam dość remontu u nas, tz ocieplanie budynku. U nas to tylko salon-balkon i mlodego pokój. Ale...

Zaczeli z miesiąc temu rozstawili rusztowanie, (mimo że nie skończyli budynku naprzeciwko), potem już styropiany no to już syf bo  lecą kulki to trzeba zamykać okna i lipa z praniem bo ich czas pracy na tych 2 budynkach był hmm nie do ogarniecia. Nastepnie załozyli nam na okna niebieską folie i z ręką na sercu 2 tygodnie robili budynek naprzeciwko. Ja sie wkurzałam bo bałam sie powiesic tam pranie bo nie wiadomo kiedy i czy przyjdą a pranie w domu tak nie schnie, A przy dzieciach wiadomo. Dziś przyszli do nas ale równocześnie skłądali tamto rusztowanie. Wiec nie skończyli. Ja nie wiem ile to jeszcze potrwa ale mam ciagle w domu taki hm brzydki wieczór od tej folii, i jeszcze brak balkonu... A oni rozkładają się u nas i potem robią u innych np daszek nad domofonem u naszych dziadków osiedle obokNo mam ochote ich pozabijac

conejo nie ma listy :( ja pamiętam z praktyk że maluchy miały łózeczka i pościel a te starsze to własnie kocyk poduszka i kładły sie na dywanie, pani czyta książkę kto usnął to śpi a kto nie to idzie na dwór.

Tak on sam się ubiera i rozbiera, problem ma ze zmiana strony ubrań, tj nie przewróci z lewej na prawą. I który but to lewy a który prawy.

Strój gimnastyczny? tz co konkretnie?trampki spodenki i koszulka?

A wezme jeszcze ciuchy na zmiane, jakby sie oblał.

Ale cały czas te pieluchy czy tylko tam na sen?

Czyli też taka dezinformacja..

O której chcesz odebrac?

Bo ja nie wiem wiesz we wniosku dałąm do 14,30 bo tak by maż go odebrał ale nie chce by został ostatni :(