- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2015, 21:16
mój facet a raczej były .... Zniknął. Na początku wszystko było pięknie. Plany o wychowaniu razem, zobowiązał się że pomoże we wszystkim i nagle cisza od 2 miesięcy brak kontaktu. Znajomych rodzinę wszystkich ma w dupie... Mnie i dziecko też. Jestem w 4 miesiącu ciąży. Czy są tutaj samotne matki? Będę walczyć o alimenty oraz o pozbawienie go praw rodzicielskich. Tym bardziej że niedawno dodał na fb zdjęcie z nową dziewczyna. Nie wierzę że są tacy faceci...
20 sierpnia 2015, 22:00
Walcz o swoje, nie ważne czy chciał, czy nie. Jeśli się współżyje to trzeba się liczyć z konsekwencjami. Mam nadzieje, ze dowalą mu konkretne alimenty i się facet zdziwi !
20 sierpnia 2015, 22:00
"Zgodne z art. 111 kro jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Skutkiem pozbawienia rodziców władzy rodzicielskiej: 1) utrata ogółu praw i obowiązków składających się na tę władzę 2) rodzice nie tracą praw i obowiązków, jakie przysługują im względem dziecka z tytułu stosunku rodzicielskiego, tj.: - korzystają ze stanu cywilnego pochodzenia dziecka od nich - zachowują prawo do alimentów od dziecka, - zachowują prawo dziedziczenia po nim (jeżeli nie zostali uznani za niegodnych dziedziczenia). - dziecko zachowuje prawo do alimentacji oraz prawo do dziedziczenia po rodzicach. - rodzicom przysługuje nadal (jako nie stanowiące elementu władzy rodzicielskiej) prawo osobistej styczności z dzieckiem, chyba że sąd opiekuńczy orzeknie zakaz tego prawa."
Z tego co się orientuje dopóki dziecko się nie urodzi nie możesz odebrać mu praw rodzicielskicj, gdyż on nie jest jeszcze ojcem a Ty matką - w świetle prawa nie ma jeszcze dziecka (nie narodziło się). Po urodzeniu gdy nie będzie si e nim interesował- wtedy sąd może ograniczyć my prawa, lub też odebrać. To, że był nie najlepszym partnerem nie oznacza, że będzie złym ojcem. czyli mimo braku praw rodzicielskich płacić alimenty będzie musiał. Pozbawiony zostanie praw, a nie obowiązków.
Art. 141 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
§ 1. Ojciec niebędący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w
rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z
ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w
okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w
kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. Jeżeli
wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo
szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył
odpowiednią część tych wydatków lub strat. Roszczenia powyższe
przysługują matce także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe.
§ 2. Roszczenia matki przewidziane w paragrafie poprzedzającym przedawniają się z upływem lat trzech od dnia porodu.
. RADA: zbieraj wszelkie paragony , co kupujesz dla dziecka i za wizyty u lekarza , badania itd wszystko co wiąże się z utrzymaniem Ciebie w ciązy i dziecka
Edytowany przez katy-waity 20 sierpnia 2015, 22:14
20 sierpnia 2015, 22:05
maaaaaaaaaatko, jak można żyć tak bez bezmyślnie bez głowy i zachodzić w ciąże z pierwszym lepszym, trudno to określić prawdziwym związkkiem, raczej facet chciał pobyzykać, i pobzykał, złożył jaja i odleciał
Brak Ci manier. Uczucie empati jest Ci calkowicie obce. Zero taktu.
20 sierpnia 2015, 22:07
Ojciec pozbawiony praw rodzicielskich jest zobowiązany do płacenia alimentów, jeśli sąd tak orzeknie. Dokładniej w takiej sytuacji był mój mąż. Ojciec bez praw, a alimenty płacić musiał.
20 sierpnia 2015, 22:20
Mozesz! Moja siostra miala taka sama sytuacje- z tym, ze ja facet zostawil w 5tym m-cu ciazy. Wyszedl i nie wrocil...Siostra po urodzeniu dziecka wnosila w pozwie o: ustalenie ojcostwa, pozbawienie praw rodzicielskich, pozostawienie nazwiska matki i oczywiscie o alimenty. Sad przychylil sie do wszystkich puniktow. Jedyne co, to dostala nizsze alimenty o ktore wnosila.
i tak sie robi! zawsze podaje sie wyższe alimenty, bo sady zazwyczaj przyznaja nizsze.
a jeśli nie pozbawia go praw, ani ich nie ograniczy sad(zdaza sie tak),to na autorki miejscu wniosłabym pozew o ustalenie miejsca zamieszkania dziecka przy matce. Zeby się czasami facetów nie odmienilo i postanowił jednak "byc ojcem"i chcieć dziecko na wylacznosc(miejsce zamieszkania) w sytuacji gdzie np.ojcoec dobrze zarabia i jest "obrotny" to tak ku przestrodze pisze-znam taki przypadek
20 sierpnia 2015, 22:30
maaaaaaaaaatko, jak można żyć tak bez bezmyślnie bez głowy i zachodzić w ciąże z pierwszym lepszym, trudno to określić prawdziwym związkkiem, raczej facet chciał pobyzykać, i pobzykał, złożył jaja i odleciał
20 sierpnia 2015, 22:30
Miałam prawie identyczną sytuację, tylko obyło się bez ciąży.
Facet chciał dziecko, mówił że niczego nam nie zabraknie, że pragnie być ojcem i tak dalej i tak dalej. Na szczęście poprosiłam go, byśmy poczekali, bo jesteśmy ze sobą dopiero rok, do tego zadne z nas nie ma na tyle dobrej i stabilnej pracy. Ale i tak jego podejściem było "powiedz tylko słowo i tak będzie". No ok, cieszyłam się że facet jest mnie tak pewny, że chce tworzyć ze mną rodzinę.
A potem z dnia na dzień napisał mi tylko, że nie może wytrzymać naszych kłótni (nie kłóciliśmy się od 2 miesięcy), zazdrości swoim wolnym kolegom i potrzebuje paru lat żeby się wyszaleć. Parę dni później widziałam jego fotki na fejsie z dziewczynami, które przeciętny widz określiłby jako lachony. Niektórzy ludzie, a szczególnie faceci, tacy są. Osoby wyśmiewające autorkę albo trafiły dobrze, tylko na tych porządnych facetów, albo jeszcze nie poznały dobrze życia.
A teraz mi się gęsia skórka robi, gdy pomyślę, że mogłam dać się wrobić w to dziecko. Naprawdę strasznie Ci współczuję.
20 sierpnia 2015, 22:32
na Twoim miejscu bym nie chciała żadnych alimentów i w akcie urodzenia nie podawałam go jako ojca. jak kiedys sobie ulozysz zycie, to nie bedzie problemu z przysposobieniem. :) olać pajaca