20 stycznia 2011, 20:56
Hej;)
Ciekawi mnie jak Wy powiedziałyście swoim rodzicom o tym że jesteście w ciąży i ile miałyście wtedy lat??
20 stycznia 2011, 22:13
My jeszcze nie mamy, ale moja mama jasno daje nam do zrozumienia, że już jest gotowa na rolę babci ;o) Nawet w Sylwestra, kiedy to z moim M. składali sobie zyczenia przez telefon, M. powiedział, że w przyszłym roku o tej porze, to pewnie w powiększonym składzie będziemy. A Ona mu na to, że nie slowa a czyny się liczą. Uśmiałam się do łez :o)
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
21 stycznia 2011, 08:57
ja miałam 28lat, zadzwoniłam i powiedziałam "zostaniecie dziadkami" - to było na 5 miesięcy przed planowanym weselem, razem z narzeczonym wtedy mieszkaliśmy razem od jakiegoś czasu i byliśmy niezależni finansowo od rodziców:)) było duże zaskoczenie a potem zaraz radość, podobnie było z teściami, też przez telefon, też bez zbędnych zagadek:))) a że relacje mamy dobre, to dość szybko czuliśmy potrzebę poinformowania rodziców:)) z drugą ciążą - 30lat - bardzo podobnie, z tym, że radość ich była jeszcze większa, bo życzyli nam drugiego dziecka a myśmy jakoś się opierali tym życzeniom:))))
- Dołączył: 2007-06-20
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 769
21 stycznia 2011, 10:26
33 lata - zatelefonowałam zaraz po zrobieniu testu. Płakałam w słuchawkę z żalu (nigdy nie myślałam o zostaniu matką). A ona po drugiej stronie skakala z radości.
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
21 stycznia 2011, 11:48
ja przy pierwszej ciazy 26lat, druga 27. z waszych wypowiedzi wynika ze im dziewczyna starsza tym latwiej powiedziec a i rodzice bardziej sie ciesza. zapewne czym innym jest ciaza u 18letniej uczennicy a czym innym u 35letniej mezatki z dlugim stazem
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2784
21 stycznia 2011, 12:49
Ja miałam 16 lat. Nie było płaczu i krzyków, bo co by to dało? Mama powiedziała, że stało się, trzeba wziąć się w garść i że damy radę:)
Przy obecnej ciąży (25 lat), któregoś dnia nie poszłam do pracy, bo fatalnie się czułam i mama zapytała co mi jest. Odpowiedziałam, że zostanie babcią po raz drugi:) ucieszyła się bardzo:)
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 854
21 stycznia 2011, 12:51
Ja miałam 21,5 lat, mała wieś - wszyscy się znają, ja panna, matka nauczycielka znana bo jedyna szkoła we wsi no i wstyd :) mama blada chodziła i chyba nikomu sie nie przyznawała od razu
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 497
21 stycznia 2011, 12:52
Ja miałam 26 lat i razem z mężem poszliśmy do moich rodziców i oboje ze szczęścia się popłakali a potem pojechaliśmy do jego rodziców i mama męża akurat piekła omleta i z tej całej radosnej nowiny go spaliła hehehe Wszyscy byli przeszczęśliwi i my też bardzo bardzo :) A druga ciąża była w wieku 29 lat :) i też każdy się bardzo cieszył :)
- Dołączył: 2009-12-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 334
21 stycznia 2011, 13:08
moi teście cały czas oczekuję wnuka, ale jeszcze będą musieli poczekać chociaż my z mężem strasznie marzymy o dziecku i mam nadzieję, że w 2012 roku zostanę mamusią a ja powiedzialabym w taki sposób, że dałabym dziadkom prezenty typu malutkie buciki z napisem zostaniesz babcią / dziadkiem albo coś w tym guście
21 stycznia 2011, 13:21
Będąc w pierwszej ciąży miałam 23 lata, w drugiej - 25lat. O pierwszej powiedzieliśmy, tzn. M powiedział, bo ja już ze wzruszenia płakałam, przy jednym stole, ponieważ zaprosiliśmy zarówno jednych jak i drugich rodziców. Było sporo łez ze szczęścia i gratulacji. W przypadku pierwszej ciąży szczególnie było dużo radości i łez, ponieważ mój tata chorował wtedy na raka, a nasza córcia mimo że nie jest obecnie jedyną wnuczką dziadka jest jego ukochaną. Nigdy tego nie powie, ale to widać :)
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
21 stycznia 2011, 13:47
Ja miałam 20 lat, niestety mama już nie żyła, powiedziałam bratowej a ona pomogła mi w rozmowie z tatą, w pierwszej chwili się obraził-dosłownie-po godzinie takiego milczenia planował już co będzie trzeba dla dzidziusia kupić, haha kocham Cię TATO:) Dzisiaj córeczka ma już 9 lat :)
Edytowany przez Jagodziana1981 21 stycznia 2011, 13:47