Temat: Test ciążowy 14 dni po stosunku

Witam, 

zrobiłam test ciążowy 14 dni po stosunku i stwierdziłam że wyszedł negatywny i ogólnie dużo czytałam i to chyba za wcześnie na test. Przed chwilą sprzątając w pokoju zauważyłam na teście ledwo widoczną kreskę którą widać pod światło jak się dobrze przyjrzeć. Czy ktoś tak miał i co to oznaczało? Jutro chciałam iść na betę żeby w 100% wykluczyc ciąże.. a chciałam iść mimo "negatywnego" testu bo mam bóle w podbrzuszu jakby jajniki częściej prawy, czasem lewy... Nie jest to jakieś bolesne tylko takie skurcze, łaskotanie, sama nie wiem... i przemęczona jestem... I myślałam że trzeba iść do gina oprócz tego bo może coś złego się dzieje... torbiel albo coś...

Czy beta 18 dni po stosunku prawdę mi powie?

Fotki testu na koniec (na zdjęciu widać jeszcze słabiej niż w rzeczywistości): 

i drugie zdjęcie w którym zrobiłam kontrast żeby lepiej było widać

Czy ktoś tak miał? 

Pasek wagi

Test się robi nie 14 dni po stosunku, tylko NAJWCZEŚNIEJ 10 dni po owulacji, a jeśli się nie wie, kiedy mogła być, to w dniu spodziewanego okresu. Skąd mamy wiedzieć w którym dniu cyklu był seks - jeśli w 1, to 14 dni po będzie co najwyżej owulacja...

no to za wczesnie zrobilam -,- nie wytrzymalam;p moze jest nadzieja.. <3

Pasek wagi

busza napisał(a):

makrelka1990 napisał(a):

Ja nie jestem pewna kiedy ta kreska się pojawiła bo jak się dobrze nie przyjże to jej nie widzę, więc możliwe że jej nie widziałam zwyczajnie... mnie podbrzusze pobolewa już od 2 tygodni... Jutro idę na bete :)
mnie też jakoś tak długo bolało, ale początkowo myślałam, ze to przez prace, bo trzeba było dużo dźwigać i ogólnie szybkie tempo utrzymywać. idź i daj znać:)
Wczoraj byłam na becie i jeszcze wczoraj odebrałam wyniki i ciąży nie ma 

Pasek wagi

jeśli nie chciałaś być to gratuluję:) a jeśli chciałaś to próbuj dalej:)

busza napisał(a):

jeśli nie chciałaś być to gratuluję:) a jeśli chciałaś to próbuj dalej:)
To byłaby wpadka ale bym nie płakała tylko bardzo mocno dziecinkę kochała :) ta sytuacja obudziła we mnie instynkt :)

Pasek wagi

to tak jak u mnie:) jak zobaczyłam tą "niewidzialną" kreskę to na początku nie wiedziałam co mam myśleć, ale podejrzewałam, ze wpadliśmy i wiedziałam, ze jestem w ciąży nawet, kiedy pierwszy gin mi powiedział, ze nie jestem. czułam to. od tamtej pory starałam się zmienić swoje codzienne nawyki żeby jak najmniej zaszkodzić jajeczku:) a teraz już kopie:)

Ja cały czas podejrzewałam, tym bardziej że wydawało mi się że mam jakieś objawy... Szczególnie chodzi o skąpy okres (brązowe plamienie bez skrzepów, bardzo mało tego) jak nigdy w życiu (fakt że mama też w ciąży miała pierwszy miesiąc takie plamienie a potem dopiero koniec z okresem) i o ten ból jajników, więc i tak muszę iść do gina bo to nienormalne te bóle już pojawiają się od 16 dni... :( boję się że to jakaś torbiel :( 

Wczoraj robiłam test ciążowy i myślałam, że jednak istnieje możliwość, że jestem... byłam tak zdesperowana że go rozebrałam i rezultat był taki:

Wiem, desperackie zachowanie... Pomyślałam więc że pewnie ta kreska tam jest i jak jest hcg to się przesuwa i pojawia w T. Potem rozebrałam inne testy i takiej kreski tam nie było więc już totalnie zgłupiałam i zaczęłam się zastanawiać czy ten wczorajszy test został źle złożony czy co... 

Ale beta potwierdziła brak ciąży < 0,1 więc wszystkie złudzenia szybciutko zniknęły... 

Pasek wagi

a swoją drogą to czemu gin powiedział że nie jesteś, za wcześnie u niego byłaś czy też w nietypowym czasie zaszłaś w ciążę? 

Pasek wagi

makrelka1990 napisał(a):

a swoją drogą to czemu gin powiedział że nie jesteś, za wcześnie u niego byłaś czy też w nietypowym czasie zaszłaś w ciążę? 

widocznie było za wcześnie,bo tydzień później poszłam do innego i już było dobrze widać pęcherzyk ciążowy. to był 5 tydzień.

zrobiłam najpierw ten pierwszy test (ok tydzień przed terminem okresu), a chyba 2 dni później kolejne dwa w tym samym czasie, bo pomyślałam, ze może jakiś trefny był. oba pokazały to samo- bladą kreskę. później poszłam do tego pierwszego gina, który wykluczył ciąże (to był 4 tydzień), ale nie dawało mi to spokoju i kupiłam czwarty test, który zrobiłam chyba mniej więcej dwa dni po przewidywanym terminie okresu (mam nieregularny) i ten czwarty wyszedł już dobrze widoczny, więc poszłam do drugiego gina i wszystko potwierdził.

czas był typowy, bo miałam owulacje w tym czasie, kiedy doszło do zbliżenia. tylko ja nigdy tego nie pilnowałam, więc później dopiero to sprawdziłam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.