- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 125
7 lutego 2014, 07:56
Jak wiadomo, ciąża powoduje tycie. Słyszy się o tym wszędzie. Słyszy się też o tym, że ciąża zmienia figurę na zawsze, poszerza biodra itd. Ja chciałabym się bardzo dowiedzieć, jak jest naprawdę z tym tyciem, czy kobieta w ciąży, kóra zdrowo się odżywia przytyje 20 kg? Czy w pewnym momencie głód jest nie do opanowania? I jak jest potem? Po porodzie w jakim czasie dochodzi się do normalnego wyglądu? Kiedy znika ten ciążowy brzuch? Czy jest możliwy powrót do normalnej figury i czy jest to bardzo trudne? Czy karmiąc piersią łatwiej to uzyskam? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, już teraz nie waże mało, a nie chciałabym skonczyć ze 100 na wadze.
- Dołączył: 2012-02-02
- Miasto: Skandynawia Polska
- Liczba postów: 415
9 lutego 2014, 16:13
Wkurzam sie kiedy czytam o obzerajacych sie bez ograniczen ciezarnych ktore pozniej niby lamentuja a sa sobie same winne bo to wszystko zalezy od organizmu, to kwestia zupelnie indywidualna!
Ja przytylam 25 kg w ciazy, w 3 tr tylam jak opetana. Mialam tak ogromny apetyt tez przez cala ciazr ze plakalam wrecz, ale tak mnie ssalo w zoladku ze dopoki nie zjadlam, mialam wrazenie jakbym sie glodzila.
Przed ciaza wazylam 63, teraz 72.. Rozstepow brak. Ale nawet jesli zrzuce te kg, brzuch mi pozostanie bo mam taka dziwna oponke w dolnej czesci brzucha, typowe rozciagniecie skory.
Ale nie rozpaczam. Owszem, chcialabym schudnac ale na szczescie i tak czuje sie atrakcyjna i wcale nierzadko jestem podrywana przez nieznajomych :P
To kwestia indtwidualna, choc wiadomo, jesli tylko sie da, trzeba sie pilnowac.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
10 lutego 2014, 11:56
mummy84 napisał(a):
Mialam tak ogromny apetyt tez przez cala ciazr ze plakalam wrecz, ale tak mnie ssalo w zoladku ze dopoki nie zjadlam, mialam wrazenie jakbym sie glodzila.lnowac.
Dołączam się do tych, które zgubił głód.Chyba łatwiej później schudnąć, bo to chodzenie glodna byłoby okrutne.
10 lutego 2014, 17:55
A ja wam powiem coś śmiesznego :D Jestem w 18 tygodniu, miałam dziś wizytę u lekarza i pytał o wagę, przytyłam od początku ciąży 1,5 kg i powiedział: "Obżarstwo w ciąży nie jest wskazane" - zgłupiałam!!! Myślałam, że nie przybrałam dużo...
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Ll
- Liczba postów: 296
11 lutego 2014, 06:29
ja do 8 miesiąca przytyłam ok. 11 kg, teraz w ostatnim 5 kg, jestem 2 tyg przed porodem, więc zobaczymy jak będzie po, w tym ostatnim miesiącu straszny apetyt i niestety gubią mnie słodycze, jem dużo, więc przy normalnym zdrowym odżywianiu waga nie powinna szybować za bardzo w górę
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 80
28 sierpnia 2014, 08:46
W pierwszej ciąży przytyłam 20kg - no ale raz że przyznam że sobie pozwalałam na więcej to jeszcze ciąża zagrożona i zero szaleństwa - łącznie z celibatem:) Już niecałe 8tyg po porodzie miałam -21kg - nie karmiłam piersią:) Brzuszek się wchłonął (dzięki noszeniu pasa poporodowego i A6W).
Teraz jestem w 36tc i ostatnio było 21kg+ (znowu ciąża zagrożona ale komplikacje większe i musiałam naprawdę uczciwie leżeć plackiem), do tego niepohamowany głód:) W tym momencie +18kg - odkąd z powodu obrzęków musiałam przejść na dietę bez soli kg troszkę poleciały a potrafiłam przybrać 5kg w ciągu 2tyg:/
Obiecywałam sobie że tym razem będzie inaczej (w 100% zdrowo) ale jak przed ciążą owsianka i sałatki, typowo zdrowe jedzenie to była podstawa - tak w ciąży na to patrzeć nie mogłam za to na typowo polskie dania mączne itp. miałam wyjątkowy apetyt:)
Wiem że zrzucę - tym się nie przejmuję:) Brzuszek znów będzie płaski. Tylko mam rozstępy - w tej ciąży troszkę mniej - ze względu na zagrożenie ciąży odpada wszelkie smarowanie i mizianie brzuszka i piersi... Piersi niestety straciły jędrność przez rozstępy - zresztą byłam na końskich dawkach luteiny/progesteronu a wtedy biust jest wręcz nabrzmiały (u mnie 2 rozmiary w górę)...