- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
19 listopada 2010, 10:02
Mam pytanie do Was, może miałyście kiedyś podobną sytuację i wiecie coś o tym. Mam synka, który ma 2 lata i 3 miesiące. Ostatnio, tak od 2-3 tygodni mały budzi się w nocy i popłakuje, potrzebuje pocieszenia. Do tej pory spał całą noc, a jeśli się przebudzał to sam zasypiał. Teraz tak nie jest, woła mnie lub płacze sobie cicho, aż wezmę go i przytulę. Domyślam się, że może zaczął bać się ciemności, więc zapalam lampkę malutką, ale to nie zmienia wiele, synek i tak popłakuje i chce żeby go przytulić. Może miałyście taką sytuację, czym to może być spowodowane i ile potrwa? Poradźcie mi...
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
19 listopada 2010, 10:04
A może spytaj sie czego się boi ?
19 listopada 2010, 10:11
moze zaczol ogldac jakies bajki w telewizji-dla ciebie nie grozne ale jemu moga sie snic, ablo ktos mu czyta bajki ktore dla niego sa straszne??
- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
19 listopada 2010, 10:26
> A może spytaj sie czego się boi ?
Byłoby super gdyby umiał mówić, ale niestety :/
Bajki raczej ogląda łagodne , Mini Mini itp.
Wiem, że dzieciom rozwija się wyobraźnia i np. śni im się, że znika ulubiona zabawka, ale co noc? Może jak przestanę go wyjmować z łóżeczka, to przestanie płakać i zaśnie?
19 listopada 2010, 10:36
2 lata i 3 miesiace i nie mówi Oo? Moze dlatego płącze bo już by chciał a nie moze xD
Moze ktoś mu coś powiedział... albo zobaczył urywek filmu dla dorosłych... a moze raz sie tak przebudził w nocy i usłyszał Was kochającyhc się... i teraz sie boi Oo Słyszałam ze to u dzieci moze wywyałać poważna traumę... :|
Edytowany przez lotopauanka 19 listopada 2010, 10:37
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
19 listopada 2010, 10:37
A sypia w dzień?Jeżeli tak to spróbuj go nie kłaść tylko porządnie "wymęczyć" też to przechodziłam:)
- Dołączył: 2009-05-25
- Miasto: Piekary Śląskie
- Liczba postów: 4196
19 listopada 2010, 10:49
mój synio też tak miał bo zobaczył w Krakowie smoka wawelskiego jak zieje ogniem przez tydzień w nocy sie budził z płaczem ale na szczęście udało mi sie mu wytłumaczyc ze to tylko fikcja i już się nie boi wie ze smoków nie ma:) postaraj sie z nim rozmawiać niech pokaża ci czy czegoś sie nie przestraszył może przypomnij sobie co robił w dzień poprzedzajacy te płacze nocne może zrozumiesz co sie stało ? ja nawet na ten czas kiedy on płakał spałam u niego w pokoju zeby go uspokajac w razie czego i żeby sie nie bał a może poprostu potrzebuje troszke wiecej czułości bo mój to taki mały przylepek i całuśnik:)
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
19 listopada 2010, 10:59
Mój synek jest troszkę młodszy od Twojego, ale też przez około 2tygodnie budził się w nocy z płaczem i mówił "boi, boi". Przed snem sam zaczął zapalać małą lampkę, wcześniej nie było różnicy czy śpi przy zapalonej czy nie. Myślę, że te nocne pobudki z popłakiwaniem to może wina reklamy, którą zobaczył w tv, może kogoś spotkał na ulicy z dziwnym wyrazem twarzy i tak mu wyobraźnia zadziałała . Ja sobie to tak tłumaczę, może u Twojego synka jest podobnie. Nic innego nie robiliśmy tylko przytulanie, głaskanie, trzymając za rękę czekaliśmy aż zaśnie.
Edytowany przez kaatarzynka 19 listopada 2010, 11:00
19 listopada 2010, 11:12
Co w ty, dziwnego, że nie mówi? Chłopcy zaczynają mówić trochę później od dziewczynek. Mój chrześniak zaczął gadać pełnymi zdaniami jak miał jakieś 2,6 roku, wcześniej to były takie pojedyńcze słowa.
19 listopada 2010, 11:43
najlepiej pogadaj z nim poprzytuluaj przed snem, ale uparcie zostawiaj samego do usypiania. i zapewnij go, że jak będzie się bał, może zawsze Cię zawołać. Możesz spróbować mu dac po kolacji jakąś herbatkę z melisą...