Temat: ciąża po łyżeczkowaniu.

czesc dziewczyny.
swoje pytanie kieruję do kobiet które straciły swoja ciążę/poroniły.

otóż. 5.12 miałam zabieg łyżeczkowania macicy  z powodu obumarcia ciąży w 10 tygodniu. :(

do tej pory nie dostałam okresu, czy to normalne? i kiedy powinnam go dostac? to pierwsze pytanie.

drugie: słyszałam ze po takim zabiegu macica juz nie jest ta sama i bardzo mozliwe jest niedonoszenie drugiej ciąży!!!! bardzo mało kobiet rodzi dzieci po łyżeczkowaniu. czy to prawda?? moze lekarka źle wykonała zabieg??

po trzeci i ostatnie: kiedy sie jest najlepiej starac o dzieciątko??
lekarka kazała mi odczekac 3 miesiące.
we środę za tydzień idę do niej na wizyte.

przepraszam was za te pytania i rozdrapywanie starych ran ale naprawde nie daję rady psychicznie!!!
po prostu wysiadam psychicznie z tego czekania!!!! prawie codziennie siedze i rycze. to wszystko mnie przeroslo. a gdy drugi raz sie to zdarzy to po prostu umrę!!
nie wiem cz warto sie starac czy adoptowac.
czy starac sie po drugim okresie czy za pare lat.
jestem naprawde w kropce.

dziewczyny prosze o odpowiedź!!!!!!
Ja tylko tyle Ci powiem,ze moja kolezanka miala to robione jak miala 19lat,teraz ma 28 i przez 2lata probowala zajsc w ciaze i niestety nie moze:(
Pasek wagi

wiolla89 napisał(a):

dziękuję wam ślicznie!!!!! :*chcieliśmy sie w marcu starać ale nie wiem już teraz co zrobić. mamy w planach lecieć gdzies na wakacje (kwiecien) typu egipt, dzerba, grecja, i wrócić we trójkę.ale boje się że moja macica nie wróci do normalności i drugą ciążę też stracę. a wtedy już tego nie przezyję. strata tego dzieciątka była dla mnie cierpieniem!!!!powiedziałam mężowi ze jak sie nam nie uda drugi raz to po prostu sie zabije.wiem ze postąpiłam egoistycznie ale nie chce tego czuć co czułam... :(do do @. nie mam jej już 7 tydzien!! jutro się zacznie 8...




Kochanie co Ty piszesz!
Wiesz ile osób skrzywdzisz!!!???
wiem co przeżyłam i nie mam siły na takie emocje drugi raz!! przepraszam!!

czyli jest szansa że urodze zdrowe dziecko (drugie)??

ale tez jest jakis % możliwości ze nie będę mogła zajść w ciążę??

anastazja2812 napisał(a):

nie nastawiaj się tak pesymistycznie. Daj czas sobie bo z Twoich postów niestety nie widzę abyś była gotowa na kolejną ciążę. Życzę Ci jak najlepiej, jednak słowa w stylu, że się zabijesz jeśli kolejny raz się coś nie uda sprawiają, że chciałabym abyś te ciąże miała dopiero gdy takie myśli Ci odejdą i będziesz bezpieczna sama ze sobą. Moja siostra poroniła pierwszą ciąże, a teraz jest mamą dwóch rozrabiaków i myśli o kolejnym dziecku. Nie możesz mieć takich czarnych wizji, nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę typu "jak nie zajdę w ciążę albo nie donoszę dziecka to się zabiję", bo w przyszłości życie może Cię pozytywnie zaskoczyć. Masz rodzinę która Cię kocha, pomyśl o nich. Wierzę, że przyjdzie taki dzień gdy będziesz płakać ze szczęścia trzymając w objęciach Twoje dzieciątko, jednak niech do tego czasu prowadzi Cię wiara a nie strach. 


mam nadzieję ze nam sie uda i ze będe płakać ze szczescia i z miłości do mojego dzieciatka!!!!!! mam nadzieje...
otóż. 5.12 miałam zabieg łyżeczkowania macicy  z powodu obumarcia ciąży w 10 tygodniu. :(
do tej pory nie dostałam okresu, czy to normalne? i kiedy powinnam go dostac? to pierwsze pytanie.


ja, zabieg łyżeczkowania miałam 1 lipca 2012, poroniłam w 9 tc, pierwszą miesiączkę dostałam równo miesiąc po zabiegu czyli 1 sierpnia 2012
choć lekarz wówczas mówił, że miesiączka może przyjść po miesiącu a może i po 2 - także na Twoim miejscu nie stresowałabym się, cierpliwości, jak równe 2 miesiące po zabiegu nie przyjdzie wówczas udaj się do ginekologa, możesz mieć również problemy z tarcczycą (częstą przyczyną poronień), ale to wszystko dostaniesz lub dostałaś w karcie wypisu, w krakowie taką kartę dostałam po 1,5 miesiącu po zabiegu, tam była napisana przyczyna poronienia - tarczyca, w moim przypadku

drugie: słyszałam ze po takim zabiegu macica juz nie jest ta sama i bardzo mozliwe jest niedonoszenie drugiej ciąży!!!! bardzo mało kobiet rodzi dzieci po łyżeczkowaniu. czy to prawda?? moze lekarka źle wykonała zabieg??

nie, gdyby lekarz źle oczyścił jamę macicy najprawdopodobniej już dawno dostałabyć krwawienia z licznymi skrzepami
2 sprawa po łyżeczkowaniu kobiecie jest łatwiej zajść w ciąże - ja zaszłam w ciąże 10 miesięcy po zabiegu

po trzeci i ostatnie: kiedy sie jest najlepiej starac o dzieciątko?? 
lekarka kazała mi odczekac 3 miesiące. 

tak, szyjka macicy musi wrócić do swojej pierwotnej formy, hormony muszą się ustabilizować, a rana zagoić
u mnie było in vitro, było centrum leczenia niepłodności, kursowanie na trasie Kraków - Poznań, a kiedy zaszłam w ciąże poroniłam
wiem że to traumatyczne przeżycia, chciałam bardzo mieć dziecko, ale z 2 strony bałam się i na myśl o poronieniu nie chciałam
wrzuciłam na luz, aż pewnego majowego ranka zbudziłam się z myślą "jestem w ciąży" ja to czułam, takie przeświadczenie na 101%, mąż mówił - co ty gadasz, jaka ciąża, mąż zawsze wiedział lepiej kiedy mam miesiączkę dostać, wszystko wyliczył i stwierdził że nie możliwe, a jednak moje przeświadczenie o ciąży okazało się prawdziwe
LadyTamara masz niedoczynność czy nadczynność tarczycy?


mi niby lekarka tez sie pytała czy mam problemy z tarczyca jak jeszcze w ciazy byłam. zdziwiłam sie mocno!

ale po poronieniu stwierdziłam ze sobie zrobie badanie.
tarczyce mam w normie.

do mnie lekarka dzwoniła jak wynik bad hisp odebrała. ale poproszę ją zeby mi dokładnie wytłumaczyła dlaczego tak sie stało jak pojde do niej we srode.

od południa strasznie mnie boli brzuch u dołu. taki tempy ból. mysle ze to na okres, ale nie sadze...

a co do skrzepu. to równy tydz po zabiegu jak jeszcze mi sie macica oczyszczała (plamiłam krwia) dostałam taki silny bol brzucha jak na @. poszłam do wc i wyleciał ze mnie duży skrzep! miał ok 5 cm.
po przeczytaniu Twojej wypowiedzi stwierdzam że nie powinnaś starać się o dziecko przynajmniej teraz, nie jesteś gotowa psychicznie.
To straszne że mężowi tak wjechałaś na psychikę, to tylko utwierdza mnie w przekonaniu że powinnaś poczekać. Zrobisz co uważasz.
;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.