Temat: Owulacja w połowie cyklu to mit?

Kobitki którym udało się zajść szczęśliwie w ciążę,czy pamiętacie który wtedy mniej więcej miałyście dzień cyklu?Czy faktycznie był to środek cyklu?Ja mam cykle 28 dni i powinnam mieć owu w 14 dniu ale lekarz powiedział mi,że owulacja "idealna" w połowie cyklu to mit.Że to tylko wytyczne według których określa się prawidłowości i nieprawidłowości kobiecego cyklu.
W którym dniu waszych cykli faktycznie wystąpiła / występuje ta owulacja?Obecnie jestem w 6 dniu cyklu i pobolewa mnie podbrzusze jak podczas owulacji,nie możliwe przecież żeby owu była w 6 dniu cyklu O_o 
Teraz mamy pierwszy cykl w którym staramy się z moim M. o dzidziusia :) Trzymajcie kciuki!I czekam z niecierpliwością na wasze odpowiedzi Kochane :) 

Jak planujecie dzidziusia to się poprostu kochajcie. A nie licznie dni miesiące cykle. Przyjdzie czas to się maluszek pojawi!

Ja mam w 14/15 dniu cyklu 31-32 dniowego.

ToAcceptMyself napisał(a):

Jak planujecie dzidziusia to się poprostu kochajcie. A nie licznie dni miesiące cykle. Przyjdzie czas to się maluszek pojawi!Ja mam w 14/15 dniu cyklu 31-32 dniowego.

Ogólnie jak wiadomo najlepszą metodą zajścia w ciążę jest seks :D Ale tutaj czytałam temat gdzie kobitki pisały,że udało się im zajść w pierwszym cyklu :) Bardzo bym tego chciała i dla nas,boję się comiesięcznych rozczarowań i napięcia.Jednak za pierwszym razem to za pierwszym ;)
Przy codziennym współżyciu nie da się nic przegapić :)
recepta jest jedna - codzienny sex, jeśli nie masz stwierdzonych jakichś chorób, które mogłyby być przyczyną niepłodności to po co się tym zadręczać? jakieś wyliczenia, jakieś obserwacje są dobre - dla osób, które już kolejną bezskuteczną próbę mają za sobą. warto pamiętać, że nie każdy cykl, nawet u zdrowych kobiet kończy się wytworzeniem jajeczka. mi się udało "zaskoczyć" za pierwszym razem i to przed owulacją planowaną, także uważam podobnie jak twój ginekolog.

hania2007 napisał(a):

recepta jest jedna - codzienny sex, jeśli nie masz stwierdzonych jakichś chorób, które mogłyby być przyczyną niepłodności to po co się tym zadręczać? jakieś wyliczenia, jakieś obserwacje są dobre - dla osób, które już kolejną bezskuteczną próbę mają za sobą. warto pamiętać, że nie każdy cykl, nawet u zdrowych kobiet kończy się wytworzeniem jajeczka. mi się udało "zaskoczyć" za pierwszym razem i to przed owulacją planowaną, także uważam podobnie jak twój ginekolog.

Marzę o zajściu w ciążę w pierwszym cyklu aby później właśnie uniknąć tej nerwowości,mierzenia temperatury i obserwacji,to bardzo stresujące.
Hehe,owszem seks codziennie to najlepsza recepta ale chodzi o to aby nie zamęczyć chłopa jak to mówi mój gin :D
Poradził aby kochać się co 2 dni od 9 dc do 17 dc.Ok w tygodniu odpuszczę mojemu M i zrobię tak jak radzi gin bo wiadoma sprawa praca obowiązki więc w tygodniu jest się mniej chętnym więc co 2 dni ale w weekend nie odpuszczę i zamęczę M :D w końcu weekend służy odpoczynkowi poza tym w weekend wypada mi akurat 10-12 dc więc duże prawdopodobieństwo ;)
Codzienny seks wcale nie jest taki dobry, wystarczy co 2 dni, ja mam cykle 28 dniowe a zaszłam w 11 dc ;)
Pasek wagi

balbina331 napisał(a):

Codzienny seks wcale nie jest taki dobry, wystarczy co 2 dni, ja mam cykle 28 dniowe a zaszłam w 11 dc ;)

No widzisz moja droga,czyli mój gin ma rację a ja kiedy wróciłam z wizyty wyzywałam go do mojego M,że konował i się nie zna a tu proszę :D
Czyli nie ma co czekać na "złoty strzał" w 14 dc lepiej działać co 2 dni od 9 dc najwidoczniej :)
Jeżeli wolno mi zapytać w którym cyklu zaszłaś w ciążę?
No wiadomo że plemniki muszą się zregenerować więc dlatego mówi się co drugi dzień :)
różnie bywa z kobietami. Znam taki przypadek że kobieta zaszła w ciążę w 5 dniu cyklu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.