Temat: Nie wiem kiedy będzie dobra pora...

Cześć Dziewczynki

Mam taki dziwny dylemat. Jestem szczęśliwa z moim facetem. Nie chcemy dzieci, ale... No właśnie. Na dziś na milion % nie chce mieć dziecka teraz, ani za kilka lat. Mój facet też się nie widzi na dzsiś w roli ojca. Ale właśnie nie wiem, co będzie, gdy mini te kilka lat, a ja nagle ocknę się, że chce dziecko. I albo będę załować że nie zrobiłąm tego wcześniej, albo nie będę mogła mieć.

Mam 28 lat, sama dziś czuje się jak dzieciak, jestem szczęśliwa realizując swoje pasje, w pracy się spełniam. Na dziś jest bosko.

Ale czy nie będę załować za 10 lat że nie zroiliśmy sobie dziecka :)

Czy macie takie dylematy?

 

Pasek wagi
nie :). Nie chce miec jak zachce to zaczne sie starac ale niebede złaować ze ie zrobiłam sobie dziecka na siłe ;p. Noi zawsze mzna adoptować ;)
> no właśnie i to już będzie żenada jak będziesz
> miała dziecko jak będziesz miała 30 + lat :|
> pomyśl sobie... Ty 45 to dziecko 15 :| aj a Ty nie
> chcesz tak szybko dziecka to Ty 50 a ono 15 ;D
> babcia nie matka ..


Takie myslenie to zenada

> no właśnie i to już będzie żenada jak będziesz
> miała dziecko jak będziesz miała 30 + lat :|
> pomyśl sobie... Ty 45 to dziecko 15 :| aj a Ty nie
> chcesz tak szybko dziecka to Ty 50 a ono 15 ;D
> babcia nie matka ..

ŻENADA?? Chyba was zupełnie powaliło... Niby dlaczego? Ja uważam, ze 30 to dobry czas na dzieci. A co może lepiej rodzić dzieci od razu jak sie skonczy 18 rok życia?? Moja mama urodziła mnie majac lat 31. Nie uważam tego w żaden spsob za żenujace, a że niby to juz wiek na babcie a nie mame? haha Śmeiszne. Cos wam sie chyba pomyliło. Wiele moich koleżanek również ma matki w wieku mojej lub nawet starsze. nie rozsmieszajcie mnie. Bo żenada jest was sposób myslenia.

Pasek wagi
paranormalsun wyluzuj, to nie MY tylko ON i no bez nerwów bo od tego sie tyje ;)
Facet co ty piszesz?? Że niby ja w wieku 31 lat, jak urodzę drugie dziecko- to żenada???
 Dzieckiem jeszcze jesteś....takie myślenie na pewno wyniesie cię na wyżyny-buahahahahahah

A tak poważnie- Nigdy nie wiadomo co będzie za kilkanaście lat, nikt ci tego nie powie.
Jeśli nie chcesz, nie musisz...
życie pokazuje, że wiele kobiet żałuje podjętej decyzji o braku potomka.


tak, któś nie chce dziecka a tu wpadka i co? hehehe to chyba najlepsze wyjście. Oczywiście zakładam że osoby współżyjące są świadome konsekwencji.

Dzięki za wszelkie głosy.

Jak miałabym zdecydować w tej chwili, to jest to tylko decyzja na nie.

Może faktycznie lepsza byłaby wpadka :) Przynajmniej decyzja byłaby podjęta za mnie. A tak przecież nikt nam nie powie co będzie kiedyś.

Też właśnie o tym myślę, że jak będę miała 35 lat to będę żałować że nie urodziłam przed 30ą (a jeszcze bym teraz zdążyłą :) ).

Ale nie jest dla mnie żadnym problemem urodzić jak będę miała np 38 lat - nie uważam tego za wsty itp. Dziś dużo ludzi decyduje się późno na dziecko - przynajmniej jest to świadome macierzyństwo - a ja liczę tylko na takie.

Myślę też o konkekwencjach wieku w kategoriach: ja będę miała 50 lat to moje dziecko 20 - to fajnie, ale jak ja będę miała 50 lat a dziecko 10 to już nie fajnie. NIe chciałabym też osierocić szybko dziecka.

Moja mama urodziła mnie mając 31 lat - ale ja jestem najmłodsza z rodzieństwa.

Pasek wagi
Ja też ostatnio mam taki dylemat
bo jesteśmy 3 miesiące po ślubie i każdy nam wręcz na siłę wmawia
że teraz czas na dziecko
a im więcej mi wmawiają, tym bardziej nie chcę
wcześniej myślałam że chcę , ale teraz mam wątpliwości
szkoda mi pracy bardzo, bo wiadomo trzeba będzie macierzyński w domu odsiedzieć, bo raczej te dobre ciotki
co doradzają to mi nie popilnują dziecka żebym mogła wrócić do pracy
dziadek tez mądry( mój tata) ale ma pracę od 8 do 17 to co on mi napomagają
czyli na mojej głowie będzie dom, dziecko i praca jak dam rade
a jak nie to będę musiała z niej zrezygnować
choć tak ciężko pracowałam na awans
i wiem ze praca to nie wszystko ale jak sie nie lubi swojej pracy, to raczej nie można byc szczęśliwym
zresztą kazdy jest inny, zalezy od charakteru

także ja ci nie doradzę , ale chociaż się wyżaliłam :)
zależy jakie są twoje powody,że nie chcecie dzieci
bo ja na przykład mam takie wątpliwości co do ludzi
którzy wszystko dla dzieci poświęcają a potem to dziecko jak dorośnie to i tak chce mieć swoje życie
i jak przyjedzie na weekend to dobrze
a czasem nie chce znać rodziców albo trzyma na dystans
a ty tu poświeć karierę i ambicję swoje a potem i tak się zostaje samemu
takie są moje refleksje
może się mylę ale patrze na zycie realnie


Pasek wagi

Oczywiście masz racje - są to ważne dylematy.

Ja patrzę na to, że moi rodzice, bardzo się dla nas poświęcali. Dużo nam pomagają. Jesteśmy fajną rodzinką, mam bardzo dobry kontakt z rodzicami, ale ja pewnie dla swojego dziecka nie byłabym taka dobra.

Pasek wagi
> no właśnie i to już będzie żenada jak będziesz miała dziecko jak będziesz miała 30 + lat :| pomyśl sobie... Ty 45 to dziecko 15 :|

ehh no wybacz - 45 lat to dla ciebie STARA osoba? mam siostrę młodszą o 8 lat - moja mama miała 33 lata kiedy ją urodziła. 45 lat to przecież nie 100... no błagam. nie każda 40+ kobieta wyglada jak staruszka i nie dba o siebie - kobiety, które najpierw poświęcają się karierze i sobie nie są później "matkami - babciami" z założenia, przecież wszystko zależy od tego jaki styl życia się prowadzi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.