8 sierpnia 2013, 15:47
Mam 27 lat i w ogóle nie czuję potrzeby bycia mamą.
W jakim wieku poczułyście instynkt macierzyński?
W jakim wieku urodziłyście pierwsze dziecko?
Edytowany przez keyma 8 sierpnia 2013, 15:48
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
8 sierpnia 2013, 16:52
ja mam 23 lata i gdybym miała kase mieszkanie to może i bym już chciała...
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
8 sierpnia 2013, 16:52
Kocham małe dzieci ,są takie słodziutkie ;d Chciałabym mieć swoje tak w wieku 25 lat;d
- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 4686
8 sierpnia 2013, 16:57
ja mam 27 i już czuję instynkt:)
8 sierpnia 2013, 16:58
nie jestem matka ale moge Ci jedno doradzic. nie zachodz jak nie czujesz takiej potrzeby ;)
8 sierpnia 2013, 17:03
Ja mam 22 lata i na razie dzieci nie chcę, ale chciałabym mieć w przyszłości pewnie tak w wieku 28 lat. Najbardziej mnie denerwuję jak ludzie podchodzą do wózka i tak skomlą to tego dziecka jak by im się w głowach poprzewracało, to jest straszne.
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
8 sierpnia 2013, 17:06
Ja też mam 27 lat
Instynkt to może miałam jak miałam 19 lat- i co z tego skoro ani warunków ani kandydata na ojca nie było.
Instynkt poszedł spać, swoje matczyne zapędy przelewam na psa i kota.
Nie czuję potrzeby zachodzenia w ciąże już teraz, zaraz ale liczę się z tym, że może się okazać, że "jesteśmy z moim mężem w ciąży" ;)
I coraz częściej dochodzę do wniosku, że albo to będzie "szczęśliwa niespodzianka" albo nigdy w pełni świadomie nie podejmę tej decyzji- z wiekiem widzę coraz więcej minusów bycia rodzicem, coraz bardziej jestem świadoma jaka to odpowiedzialność "jak najlepiej wychować i nie skrzywdzić dziecka".
Może do 30-40-stki poglądy mi się zmienią...
Dodam, że mój partner od zawsze "chciał mieć ze mną dzieci"- (kiedy się poznaliśmy mieliśmy po 20 lat). Będąc na studiach ustaliliśmy imiona- ja wtedy panicznie bałam się wpadki. A odkąd pracuje na stałe to już na pewniaka przyjąłby radośnie wiadomość o ciąży. Coś tam mi czasem chodzi i marudzi- daj mi syna... :D Ja jeszcze chcę pożyć- spłacić część kredytu na mieszkanie, odłożyć na samochód, remont kuchni, pojechać na wymarzone wakacje itd....
Podejrzewam też, że kiedy zajdę w ciąże to mi się odmieni i będę się skupiała na zaletach i cudowności tego zjawiska jakim jest zostanie mamą. Póki patrzę na to z boku to... nie dziękuję, postoję ;) A jako dziecko tak się lubiłam bawić "w dom i mamę" :D
Edytowany przez caiyah 8 sierpnia 2013, 17:31
- Dołączył: 2013-08-06
- Miasto: ostrołęka
- Liczba postów: 16
8 sierpnia 2013, 17:11
Ja mam 3 miesieczna corke mimo ze mam dopiero 20 lat. Nie czułam nigdy instynktu ale gdy poczuje sie ruchy to samo przychodzi :-)
- Dołączył: 2013-04-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 872
8 sierpnia 2013, 17:13
TinyBird napisał(a):
Lillenka napisał(a):
TinyBird napisał(a):
Lillenka napisał(a):
Ja nigdy nie lubiłam dzieci i byłam święcie przekonana, że nigdy się nie zdecyduję. Tak było mniej więcej do 25 roku życia. Zostałam mamą w wieku 27 lat, teraz myślę o kolejnym bobasie. To chyba kwestia spotkania odpowiedniego faceta ;-P
Nie sądzę. Ja pomimo wielkiej miłości jaką darzę partnera (9 lat związku) instynktu nie odczuwam i nie mam podejścia do dzieci. Takie kobiety są, były i będą - proste. Instynkt macierzyński nie jest przypisany każdej kobiecie. Mam 26 lat.
Ja piszę o swoim doświadczeniu. Poza tym ":-P" sugeruje chyba, że wypowiedź nie jest do końca na serio, prawda?
A ja piszę o swoim. :) Ot, zacytowałam twoją wypowiedź, by jednocześnie wygłosić swoją opinię na temat. Nie zamierzam polemizować.
TinyBird napisałaś "nie sądzę" a to świadczy o tym, że chciałaś polemizować :P
8 sierpnia 2013, 17:17
ja bym chciała dziecko w wieku 23lat, tak aby zdać licencjat i wtedy zrobić sobie moje macierzyńskie ;)
8 sierpnia 2013, 17:20
A ja urodziłam swoje pierwsze dziecko 2 tygodnie temu. Podczas ciąży cieszyłam się jak głupia, a po porodzie zwariowałam ;p Każdy ruch, uśmiech, pacnięcie łapką mojego ciała podczas karmienia - tego się nie da opisać słowami. Jestem w stanie siedzieć przy jego łóżeczku i patrzeć na niego cały dzień :) taki jest rozkoszny- jak każde dziecko dla swojej mamy :)
Mam 24 lata.