- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
23 lipca 2013, 11:17
Zastanawiam się czy jest na to jakiś sposób.Bo troskę mi sie przytyło w ciązy, teraz 18 kilo, ale moze dobiję nawet do 25.Jem zdrowo, zero słodyczy, białego pieczywa, ziemniaków, ryżu, masła,smażenia.Tylko mieso gotowane albo pieczone, surówki z małą ilością oliwy, jogurty, twaróg, warzywa, razowe pieczywo, kasza, owoce, jajka.Mam tylko taki jeden problem.Nie chcę, nie lubię, nie cierpię być głodna.Łapię wtedy strasznego doła i zero ochoty do życia.Dlatego jem 2500-3000 kcal.I nie jest to jakiś obżeranie się, naprawdę jem tylko tyle, żeby zaspokoić głód.
Boję się, że po ciąży przy kp dalej będę tyła, bo już naprawdę nie jestem w stanie mniej jeść.Czy jest jakiś sposób by tego uniknąć aby nie głodować i nie zaszkodzić dzidziusiowi?
Nie wyobrażam sobie wymagającej opieki nad maluchem z uporczywym głodem.Dla mnie dobrym sposobem byłoby całkowite wyeliminowanie węglowodanów, ale czy to dziecku nie zaszkodzi?
Edytowany przez Wiktoriaxxx 23 lipca 2013, 11:21
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Pod Bukami
- Liczba postów: 4137
24 lipca 2013, 16:01
chleb- poszukaj takiego z niskim IG, na forach diety Monigniaca ci powiedzą. Niestety zwykłe pieczywo odradzają.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
25 lipca 2013, 08:59
Mandaryneczka napisał(a):
Ja tez Ciebie nie chce straszyc ale ja mam wiekszy apetyt w czasie karmienie piersia ( a karmie juz miesiac) niz w ciazy...z tym, ze czasu nie ma zbytnio na jedzenie wiec nie tyje. W ciazy przytylam 10 kg i jeszcze 2 mi zostaly do wagi sprzed. Mi sie wydaje, ze problemem jest u Ciebie to, ze mylisz uczucie glodu z czyms innym...nie wiem moze masz ucisk na zoladek. Ja mialam czesto takie dziwne uczucie przy koncowce...macica uciska coraz wyzej, ni to god ni cos innego. Jesz naprawde duzo, mam nadzieje, ze po porodzie przejdzie Ci to uczucie.
No trochę mnie przestraszyłaś, bo ja tak dużo jem gdzieś od 15-tego roku życia.
Nic, dzisiaj zaczynam dietę rozdzielną i skracam węgle zwiększając białko
- Dołączył: 2008-08-29
- Miasto: Podlasie
- Liczba postów: 186
25 lipca 2013, 10:04
Mam podobny problem z tym, że ja już karmię a moje dziecko ma 8 tygodni.
Mi pomaga zjedzenie na śniadanie owsianki albo kasz jaglanej. Poza tym w ciągu dnia jak chce mi się jeść popijam herbatę zieloną i czerwoną smakową, kupiona w czasie na herbatę. szczególnie czerwona dobrze działa. Ja teraz spróbuję może z tym Montignac i postaram się poczytać o diecie dla osób z PCO. Jak skończę karmić to endokrynolog ma mi przepisać metmorfinę na wyregulowanie pco - podobno skutkiem ubocznym stosowania jest spadek wagi. Może ty również powinnaś porobić badania?
Poza tym się nie przejmuj i nie myśl w kółko o tym, będzie dobrze. A w 9 miesiącu jakby mniej chce się jeść z tego co pamiętam.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
25 lipca 2013, 10:17
No mi na przełomie 6-7 sie nie chciało jeść, ale przeszło po 2 tygodniach.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
26 lipca 2013, 17:36
maharettt napisał(a):
Trochę zmodyfikowałamsniadanie- wywal 2 kromki za to więcej twarogu i pomidora, ewentualnie jedno jajko więcejdrugie sniadanie-wywal jabłka, z zjedz więcej jogurtuobiad-kaszy połowę, a więcej mięsa i warzywpodwieczorek-zmniejsz truskawki o połowę, możesz za to więcej mleka najlepiej nie pełnotłustegokolacja-wywal 2 kromki, wiecej twarogu, warzyw, zapij kefirem/maślankąpomiedzy-wywal banany, resztę utnij o połowę, zamiast tego serek wiejski, kefir maślankaJajka i mięso mimo, że kaloryczne to lepiej sycą i sporo kalorii idzie na ich trawienie
Zastosowałam z powodzeniem.Niełączenie jednak zostawię sobie na trochę później, moze po ciąży.Jednak zmniejszenie porcji w gre nie wchodzi.