- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3629
19 lipca 2013, 14:46
Dziewczyny miałyście w ciąży tzw. skurcze przepowiadające, inaczej Braxtona Hicksa? Jestem obecnie w 27 tygodniu ciąży, już od 20 tygodnia mam skurcze. Zawsze mnie martwią i niepokoją, robią się coraz mocniejsze. Byłam w tym czasie kilka razy u lekarza (oczywiście mówiłam mu o nich), leżałam też w szpitalu i na poród się nie zanosiło, następną wizytę mam za tydzień. Myślicie że jest czym się niepokoić czy takie skurcze są normalne i powszechne? Jeśli miałyście te skurcze to proszę opiszcie je, jak u was to wyglądało. Ja na początku myślę, że to dziecko się rusza, ale po chwili orientuję się że to skurcz, systematyczny, co kilka sekund, czuję napinanie i przychodzi skurcz i tak nawet przez 30 minut, zmiana pozycji, chodzenie nie pomaga lub na chwilę.
Edytowany przez karolina112233 19 lipca 2013, 14:47
- Dołączył: 2011-09-17
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1615
19 lipca 2013, 14:49
ja mam, u mnie to jest takie napinanie właśnie ale przechodzi jak zmieniam pozycję i nie trwają 30 min tylko przychodzą kilka razy w ciągu dnia. Jeśli u Ciebie jest systematyczny i nasila sie to wg mnie nie jest to normalne.
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4616
19 lipca 2013, 14:50
nie nie miałam
a co lekarze sie wypowiadali na ten temat??
ja pamiętam jak się wystraszyłam jak dziecko miało czkawkę tez takie jakby skurcze miałam w jednym miejscu i dość długo do 30 min chyba i często
dowiedziałam sie dopiero po porodzie że dziecko może mieć czkawkę hehehe
teraz sie śmieje a wcześniej byłam w strachu
- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3629
19 lipca 2013, 14:59
Kazał leżeć i brac no-spe 3 razy dziennie, w szpitalu miałam zastrzyki rozkurczowe, ale szyjka się nie skraca, brzuch się nie opuszcza ani nic innego nie wskazuje na przedwczesny poród. Może właśnie dziedziuś ma czkawke i straszy mame??? Nie mam tych skurczy codziennie, są właśnie gorsze dni jak dziś że praktycznie od rana mnie męczą, są bezbolesne ale dziś wyjątkowo częste.
- Dołączył: 2011-09-17
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1615
19 lipca 2013, 15:03
czkawka to rytmiczne podskakiwanie brzucha, przy tym nie ma napięcia. Mi też mówił zeby brać nospę przy skurczach odpoczywać dużo.
- Dołączył: 2009-12-08
- Miasto: Skołyszyn
- Liczba postów: 3381
19 lipca 2013, 16:55
ja mialam skurcze te na przedwczesny porod.Jesli czujesz bolesne napiecie+bole jak na @ to jest powod do zmarwien,najlepiej duzo odpoczywac.Przewaznie po nospie nie przechodza...po tym je poznasz...jesli przechodzi to te przepowiadajace...
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
19 lipca 2013, 17:16
Ja mam od 20tego tygodnia też.Lekarz zalecił magnez, a nospę jak są za często.Jestem w 32 tygodniu i nic sie nie stało, dziecko zdrowe, szyjka na swoim miejscu
- Dołączył: 2006-05-04
- Miasto: Babska
- Liczba postów: 573
19 lipca 2013, 18:32
skurcze braxtona hiksa są nieregularne, pojawiają się i znikają i nie trwają długo...długie napinania się brzucha są nie za dobrym objawem.
Leż, bierz leki i dużo odpoczywaj, dobrze ze szyjka się nie skraca.Trzymam kciuki :)Ja nie miałam braxtonów, nic nie przewidywało porodu, a w 37 tygodniu odeszły mi wody i się rozkręciło.
co do czkawki to nie da się jej pomylić z niczym innym :) Mój syn miał codziennie czkawki, w niedzielę kończy 3 tygodnie i prawie po każdym jedzeniu je ma :)
- Dołączył: 2011-10-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 881
19 lipca 2013, 21:27
Najlepiej pojechać na ktg,a wtedy lekarz zdecyduje co dalej.Ja z tego powodu byłam w szpitalu trzy razy.Brałam fenoterol,isoptin,aspargin i luteine.Dzien po odstawieniu tych lekow,a wlasciwie kilka godzin później jechałam już na porodówke.Od 23tc leżałam plackiem w domu,żeby nie urodzić za wcześnie.Dotrwaliśmy do 37tc.
- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3629
20 lipca 2013, 09:37
Byłam wieczorem na pogotowiu, oczywiscie od razu mnie chcieli klasc na oddzial ale uprosilam najpierw badanie. lekarz mi zrobił ktg i badane dopochwowe i stwierdzil ze jest wszystko ok,szyjka sie nie skraca, jest zamknieta i twarda, na ktg tez tych skurczow nie pokazywalo wiec skoro mialam tak od rana to te skurcze przepowiadajace. Dobrze, ze pojechalam, jestem spokojniejsza.