Temat: Chcę być w ciąży!!!

Dziewczyny ja nie wiem czy ja jestem jakaś nienormalna czy co, ale ja bardzo chce mieć dziecko. Nie potrafię przestać o tym myśleć.,. Mam 20 lat i tak bardzo pragnę dziecka, że trudno to opisać. Uwielbiam dzieci. Wiem że bym była dobrą matką.,, ale ze względu na pieniądze nie mogę sobie na nie pozwolić. Jak przestać o tym myśleć???  Pomóżcie, bo mi się ryczeć chce.

Empiryczna napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

wiele osob nie mialo warunkow a urodzilo bo sie trafilo, a czy u ciebie pieniadze to nie wymowka?
Pieniądze pieniędzmi, ale dziewczyna nie ma nawet wykształcenia (chyba że jest po technikum). Nie wiemy nawet czy ma pracę i partnera.Poza tym nie sztuką jest urodzić dziecko, ale wychować je i zapewnić mu godziwy byt.


idac tym tropem myslenia
to kazda dziewczyna ktora zajdzie w ciaze , nie majac pieniedzy, wyksztalcenia badz odpowiedniego partnera powinna sie poddac aborcji albo wywolac przypadkowe poronienie

dlaczego jedna 20 latka moze urodzic i wychowac "wpadke"  nie majac pieniedzy, a ta ktora chce miec dziecko - nie?
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

Empiryczna napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

wiele osob nie mialo warunkow a urodzilo bo sie trafilo, a czy u ciebie pieniadze to nie wymowka?
Pieniądze pieniędzmi, ale dziewczyna nie ma nawet wykształcenia (chyba że jest po technikum). Nie wiemy nawet czy ma pracę i partnera.Poza tym nie sztuką jest urodzić dziecko, ale wychować je i zapewnić mu godziwy byt.
idac tym tropem mysleniajesli 16 lub 17 latka zaszla w ciaze to dlaczego ma rodzic? skoro nie ma pieniedzy i wyksztalcenia lub odpowiedniego partnera to powinna pozyczyc pieniadze na zabieg albo wezmie leki na poronienie - przypadkowe z szafki.


Nie chodzi o to, że mają nie rodzić. Nigdzie tego nie napisałam, ale skoro dziewczyna chce zajść w ciąże, to znaczy, że będzie to planowała, a nie wpadnie całkowicie przypadkiem. Skoro wie, że nie ma na to pieniędzy to może poczekać kilka lat. Zamiast obciążać rodzinę swoją lub rodzinę partnera.
czyli wypada obciazyc rodzine wpadka ale juz upragnionym dzieckiem corki- nie bardzo?
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

czyli wypada obciazyc rodzine wpadka ale juz upragnionym dzieckiem corki- nie bardzo?


Dokładnie.
Skoro jest takie upragnione, to raczej chce się dla niego najlepiej.
A wpadka to sytuacja krańcowa, bo zakładamy, że dojrzałe osoby się zabezpieczają.
Nie wiem jakie Ty masz podejście oraz jakie podejście ma autorka, ale ja nie wyobrażam sobie obarczyć moich rodziców utrzymaniem mojego dziecka. Za bardzo ich szanuję, że zachować się tak nieodpowiednio i niedojrzale.

Empiryczna napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

czyli wypada obciazyc rodzine wpadka ale juz upragnionym dzieckiem corki- nie bardzo?
Dokładnie.Skoro jest takie upragnione, to raczej chce się dla niego najlepiej.A wpadka to sytuacja krańcowa, bo zakładamy, że dojrzałe osoby się zabezpieczają. Nie wiem jakie Ty masz podejście oraz jakie podejście ma autorka, ale ja nie wyobrażam sobie obarczyć moich rodziców utrzymaniem mojego dziecka. Za bardzo ich szanuję, że zachować się tak nieodpowiednio i niedojrzale.


ja uwazam ze dziecko powinno sie miec jak sie ma ku temu odpowiednie warunki, mieszkanie - wlasny kat, nawet wynajmowane, po oplaceniu rachunkow jeszcze na normalne zycie, wakacje, zeby nie zebrac za pieluchami ani pozyczac lozeczka. zalosne sa tez tlumaczenia "ze opiekunka kosztuje" nikt wam nie kazal miec dzieci, skoro teraz siedzicie 24 h w domu i wam zle, zeby miec dziecko powinno sie tez miec na opiekunke, zeby nie wyjsc na zgrzede.


Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

Empiryczna napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

czyli wypada obciazyc rodzine wpadka ale juz upragnionym dzieckiem corki- nie bardzo?
Dokładnie.Skoro jest takie upragnione, to raczej chce się dla niego najlepiej.A wpadka to sytuacja krańcowa, bo zakładamy, że dojrzałe osoby się zabezpieczają. Nie wiem jakie Ty masz podejście oraz jakie podejście ma autorka, ale ja nie wyobrażam sobie obarczyć moich rodziców utrzymaniem mojego dziecka. Za bardzo ich szanuję, że zachować się tak nieodpowiednio i niedojrzale.
ja uwazam ze dziecko powinno sie miec jak sie ma ku temu odpowiednie warunki, mieszkanie - wlasny kat, nawet wynajmowane, po oplaceniu rachunkow jeszcze na normalne zycie, wakacje, zeby nie zebrac za pieluchami ani pozyczac lozeczka. zalosne sa tez tlumaczenia "ze opiekunka kosztuje" nikt wam nie kazal miec dzieci, skoro teraz siedzicie 24 h w domu i wam zle, zeby miec dziecko powinno sie tez miec na opiekunke, zeby nie wyjsc na zgrzede.

 

Sama sobie zaprzeczasz:)

ziabcia napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

Empiryczna napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

czyli wypada obciazyc rodzine wpadka ale juz upragnionym dzieckiem corki- nie bardzo?
Dokładnie.Skoro jest takie upragnione, to raczej chce się dla niego najlepiej.A wpadka to sytuacja krańcowa, bo zakładamy, że dojrzałe osoby się zabezpieczają. Nie wiem jakie Ty masz podejście oraz jakie podejście ma autorka, ale ja nie wyobrażam sobie obarczyć moich rodziców utrzymaniem mojego dziecka. Za bardzo ich szanuję, że zachować się tak nieodpowiednio i niedojrzale.
ja uwazam ze dziecko powinno sie miec jak sie ma ku temu odpowiednie warunki, mieszkanie - wlasny kat, nawet wynajmowane, po oplaceniu rachunkow jeszcze na normalne zycie, wakacje, zeby nie zebrac za pieluchami ani pozyczac lozeczka. zalosne sa tez tlumaczenia "ze opiekunka kosztuje" nikt wam nie kazal miec dzieci, skoro teraz siedzicie 24 h w domu i wam zle, zeby miec dziecko powinno sie tez miec na opiekunke, zeby nie wyjsc na zgrzede.
 Sama sobie zaprzeczasz:)


niby w czym? wyszlam po prostu z zalozenia ze co to za roznica czy jest wpadka czy ktos swiadomie rodzi dziecko, skoro jedna mloda osoba moze obciazyc rodzicow to druga tez
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

ziabcia napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

Empiryczna napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

czyli wypada obciazyc rodzine wpadka ale juz upragnionym dzieckiem corki- nie bardzo?
Dokładnie.Skoro jest takie upragnione, to raczej chce się dla niego najlepiej.A wpadka to sytuacja krańcowa, bo zakładamy, że dojrzałe osoby się zabezpieczają. Nie wiem jakie Ty masz podejście oraz jakie podejście ma autorka, ale ja nie wyobrażam sobie obarczyć moich rodziców utrzymaniem mojego dziecka. Za bardzo ich szanuję, że zachować się tak nieodpowiednio i niedojrzale.
ja uwazam ze dziecko powinno sie miec jak sie ma ku temu odpowiednie warunki, mieszkanie - wlasny kat, nawet wynajmowane, po oplaceniu rachunkow jeszcze na normalne zycie, wakacje, zeby nie zebrac za pieluchami ani pozyczac lozeczka. zalosne sa tez tlumaczenia "ze opiekunka kosztuje" nikt wam nie kazal miec dzieci, skoro teraz siedzicie 24 h w domu i wam zle, zeby miec dziecko powinno sie tez miec na opiekunke, zeby nie wyjsc na zgrzede.
 Sama sobie zaprzeczasz:)
niby w czym? wyszlam po prostu z zalozenia ze co to za roznica czy jest wpadka czy ktos swiadomie rodzi dziecko, skoro jedna mloda osoba moze obciazyc rodzicow to druga tez


Nie obraź się za pytanie, ale jaki masz kontakt z rodzicami?
Może mnie jakoś dziwnie wychowali, ale nie wyobrażam sobie obciążać moich rodziców moimi wpadkami i zachciankami.

Wredna baba kilka postow wyżej piszesz: "wiele osob nie mialo warunkow a urodzilo bo sie trafilo, a czy u ciebie pieniadze to nie wymowka?" a za chwile dodajesz że przecież można rodziców obciążyć dzieckiem..a kilka linijek dalej ze uważasz ze na dziecko powinno być nas stać

Moim zdaniem dziecko to duża odpowiedzialność i powinna to być świadoma decyzja. Co innego pomoc ze strony rodziców a co innego "wrzucenie" im na barki dziecka

ziabcia napisał(a):

Moim zdaniem dziecko to duża odpowiedzialność i powinna to być świadoma decyzja. Co innego pomoc ze strony rodziców a co innego "wrzucenie" im na barki dziecka



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.