- Dołączył: 2009-04-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 158
4 lipca 2013, 11:16
Słyszałam od przyjaciółki że podobno dzieci karmione dłużej piersią są bardziej inteligentne niż te karmione butelką. Czy to prawda?Spotkałyście się z taką teorią? Ja karmię na razie samą piersią (już 2 miesiące) ale np. córka mojej siostry gdy zaczeła być dokarmiana butelka w 3 miesiacu, przestawiła się od razu na butelkę i już do cyca nie wróciła... czy to jest na prawde takie złe?
4 lipca 2013, 14:38
natalkagnatalka napisał(a):
Ani mądrzejsze ani zdrowsze ! Ja mam dwoje- jedno na piersi drugie na butli !
O ile z inteligencją do faktycznie bzdura, to jednak dzieci karmione piersią są w późniejszym okresie zdrowsze, czy też mniej podatne na infekcje. Człowiek ma kilka rodzajów odporności swoistej- czynną(naturalną i sztuczną) i bierną(również naturalna i sztuczna:). Biernej, naturalnej odporności człowiek nabywa dzięki otrzymywanym z mlekiem matki antygenom.
- Dołączył: 2012-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1843
4 lipca 2013, 15:38
wydaje mi się, że dzieci karmione mlekiem matki mogą być bardziej odporne na choroby, i jeżeli już chodzi o jakieś mniej inteligentne - to może być konsekwencja tego, że jest chorowite, siedzi w domu, nie interesuję się bo źle się czuję i nie spotyka się z wieloma rzeczami, które by widziała gdyby było zdrowe. I to może być konsekwencja. Ale to też nie znaczy, że dziecko nie może nadgonić ;) Poza tym inteligencja jest też w pewnym stopniu dziedziczna i pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Jedzenie jest ważne - bo niedożywione dziecko na pewno wszystkie organy nie ma tak dobrze rozwinięte jak dziecko zdrowe i żywiące się jak należy. Dużo tak naprawdę zależy od zaangażowania rodziców i ciekawości świata dziecka. Taka prawda.
- Dołączył: 2013-02-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 267
4 lipca 2013, 19:10
Nesca85 napisał(a):
ale głupota, większej nie słyszałam.... wiesz bywa że dziecko na mleku matki ma mniej witamin jak dziecko na butli, zależy co matka je a po za tym po pierwsyzh tyg tak naprawdę mleko matki później to zabielony tłuszcz. nie dam sobie ręki uciąć jak długo ale chyba tylko 2 tyg mleko matki ma naturalne 'antybiotyki'
I dobrze, że nie dasz sobie ręki uciąć, ponieważ to co napisałaś jest jeszcze większą głupotą :)
Edytowany przez blwkrokiet 5 lipca 2013, 08:42
- Dołączył: 2012-02-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 165
5 lipca 2013, 13:41
Nie zauważyłam, żeby dzieci karmione piersią miały później jakiekolwiek problemy z normalnym piciem (ze zwykłych kubków, przez słomkę czy z bidonów), natomiast odwrotnie owszem.
odwrotnie tez oczywiscie sie zdarza ale dużo mam ma tez problem aby nauczyć dziecko pić tylko z butelki (i skończyć z cycem raz na zawsze :] ). w tym właśnie pomaga dawanie dziecku butelki już w pierwszych miesiącach po urodzeniu :). Moją Zosię po 1,5 roku bez problemu odstawiłam od piersi, sama chciała pić już nawet z kubeczka ;) ale słyszałam ze niektórzy rodzice mają z tym duuuży problem, dzieci płaczą, krzyczą i chcą cyca a z butelki wypluwają.
5 lipca 2013, 13:52
patrząc na zadane przez ciebie pytanie to śmiem twierdzić, że ty chyba z piersi mleka nigdy nie piłaś :D
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 2160
5 lipca 2013, 16:52
ją nie piłam mleka matki nawet przez sekundę bo moja mama nie dostała pokarmu nawet tzw siary a nie uważam się za głupią. ją sama też miałam problemy z laktacją bo to akurat chyba dziedzicznych problem według mojego ginekologa, a moja córka rozwija się bardzo dobrze i według pediatry jest bystrą dziewczynką. poza tym jak sprawdzić inteligencję bo jeśli tylko po wynikach w nauce to ja znam osoby które w szkole radziły sobie świetnie za to w życiu w ogóle bo inteligencji życiowej nie posiadają ani odrobiny