Temat: do mam dzieci w wieku 10-11mscy

jak karmicie swoje dzieci?co podajecie  i w jakich ilosciach?korzystacie ze schematow zywienia?gotujecie same czy idziecie na latwizne z daniami ze sloiczkow?skad czerpiecie pomysly na dania?
W tym wieku podawałam warzywa na gęsto, bądź zupki. Robiłam sama.
Mój ma 12 i pół miesiąca. Je np. kaszę mannę z owocami na drobno, je kanapki pokrojone w kostkę, biszkopty, herbatniki, obiadki z warzyw, mięsa - raczej na drobno. Tzn teraz już wsuwa normalnie, kanapkę pokrojoną po prostu w kostkę, warzywa tez w normalnych kawałkach. W wieku 10-11 miesięcy dostawał do łapki kawałek chleba, biszkopta, plaster banana i musiał sobie poradzić. Słoiczki jadł, aż pewnego dnia się wściekł, ze chce taki obiad, jak my. I koniec.
Pasek wagi
Moja córa ma 11 i pół miesiąca i już powoli zaczyna przechodzić na takie jedzonka jak jedzą wszyscy domownicy, ale bez szaleństw. Oczywiście posiłkowałam się schematem żywienia niemowląt, ale dostosowywałam go do potrzeb mojego dziecka i zawsze wszystko gotowałam i gotuję dla niej sama, aczkolwiek zdarzały się czasem krytyczne dni i słoiczek szedł w ruch. Nasz plan dnia wygląda mniej więcej tak: 5- cyc, 8- śniadanko (płatki kukurydziane na mleku modyfikowanym, owsianka, kanapka z masełkiem i szyneczką- ma już czym gryźć, ale odkrawam skórkę z chleba, jajeczniczka na parze), 11- jogurt naturalny, albo serek homogenizowany naturalny z owockami, 14- zupka zazwyczaj jarzynowa, II danie- mięsko gotowane, ziemniaczek albo ryż, surówka, 17- cyc, 20- kaszka.
Pasek wagi
Mój ma prawie 9 miesięcy i na razie tylko 2 ząbki, więc trzeba konsystencję dostosować do jego potrzeb. Do tej pory jadł głównie słoiczki, teraz, jak schemat żywienia "zezwala" na więcej produktów, je też to, co my jemy. Np. wczoraj zupę kalafiorową z ziemniakami, rozdrobnioną. Zupy ze względu na niego mało solę i zaprawiam tylko odrobiną jogurtu. Do zupki żółtko. Na śniadanie je często kaszkę mannę lub ryżową na mm, z dodatkiem biszkopta. W ciągu dnia owoce, np. zmiksowany z jabłkiem banan, ostatnio zajada się czereśniami. Na przegryzkę biszkopcik lub wafelek ryżowy w łapkę.
mój syn ma już 10 lat...ale jak miał te 10-11 miesięcy, to gotowałam mu zupki, troszkę mięska, troszkę warzyw, ladnie wszystko rozgniotłam i wcinal az uszami trząsł...z gotowych sloiczków korzystalam tylko na wyjazdach, jak nie mialam możliwości ugotować...jakoś nie mialam zaufania do tego
Pasek wagi

bobasek11 napisał(a):

Mój ma prawie 9 miesięcy i na razie tylko 2 ząbki, więc trzeba konsystencję dostosować do jego potrzeb.

Wbrew pozorom ilość zębów nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ niemowlęta są w stanie miażdżyć pokarm samymi dziąsłami.
To jak zje spory kawałek ziemniaka czy marchewki z zupy twoim zdaniem? Zakrztusi się! Przecież nie je przecieru - warzywa są rozdrobnione widelcem.
ale to prawda, już ok. półroczne (i to nawet całkiem bezzębne) dziecko może poradzić sobie z ugotowanymi warzywami jeśli dać mu szansę ... wrzuć sobie w google hasło BLW
Niemowlaki nawet jak mają zęby to ich nie wykorzystują, wszystkorozdrabniają dziąsłami...
Moja jadła metodą BLW a jak zaczynała to nie miała żadnego zęba

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.