Temat: Starające się o dziecko :)

jak wasi mezczyzni przechodza badania nasienia? moj chce dziecka ale ma pewne opory chyba boi sie ze to moze byc cos nie tak z jego strony. ciezko mi go namowic

Dobry wieczór dziewczyny,

Czy można do Was dołączyć?

Z narzeczonym coraz częściej i więcej mówimy i myślimy o dzidziusiu.

W lutym 2015 roku wychodzę za mąż i po ślubie chcemy zacząć starania.

Choruję na PCOS( policystyczne jajniki) oraz insulinooporność.

Biorę lek Glucophage 500.

Słyszałam o takim leku jak Clostilbegyt , który pomaga zajść w ciążę.

Czy któraś z Was go stosowała i pomógł? 

to lek stymulujacy owulacje biore go z duphastonem jutro zaczynam druga serie

Wiem wiem,że on stymuluje owulację,ale jestem ciekawa czy na prawdę pomaga w zajściu.Czytałam w internecie,że tak,no ale wiadomo,pewnie nie każdemu.Aczkolwiek nie tracę nadziei.

będzie dobrze najważniejsze to się nie przejmować i nie zamartwiać... jak się bardzo chce to podobno nie można jak na złość... :/

Dokładnie,powinno się nie myśleć o tym.

Też słyszałam,że pragnienie dziecka,ciągłe myśli powodują że kobieca psychika się blokuje i niestety utrudnia to zajście.Coś w tym musi być.

też tak uważam, a skoro nie jest to opinia jednej osoby...

oj ciezko nie myslec...:(

uwierz mi wiem... jak sie dowiedziałam ze to przez tarczyce nie mogę zajść załamałam sie wpadłam w histerie upiłam sie tak okrutnie!.... i w pijanskim amoku zamowilam sobie testy owulacyjne 25+3 ciazoweże niby i tak zajdę i tak! xD serio... płakałam D na ramieniu ze pewnie w ogóle nie będziemy mieli dziecka. normalnie masakra! ale  mi pomogło to szlochanie i wrzaski bo wyrzuciłam z siebie całe to rozgoryczenie  teraz również chce  a nie za wszelka cene wczesniej nie myslalam o niczym innym 

ja  z ciekawości robie te testy żeby poznac swój organizm...niby miałam teraz typowe objawy owulacji a tu nic testy negatywne...