Temat: Starające się o dziecko :)

Udzicha ja co prawda nie mialam z tym problemu ale moja Mama zaszla w ciaze karmiac piersia a zolzaaaa mowi ,ze to tez wysoka prolaktyna i moja kumpel tez zaszla karmiac piersia;)

Mimo wszystko warto brac leki bo z ta prolaktyna jest tak ze moze powodowac cykle bezowulacyjne, utrudnienie zagniezdzenia jajeczka i wcsesne poronienia przez nieodpowiednia grubosc endometrium i obnizajac progesteron. jednej kobiecie w niczym to nie przeszkodzi u innej np karmiacej jest swoista 'antykoncepcja' bo w czasie karmienia nie wraca jej plodnosc. Znam dziewczyny co dopiero po zakpnczeniu karmienia dostawaly @, inne dostaja szybko po porodzie. Ja mialam miesiaczke od 4 miesiaca a karmilam 14 i mialam regularny. Ja teraz uzgodnilam z endo ze jak przez 6 cykli mi sie nie uda to dostane leki. Gin pozwolil karmic do momentu 2 kresek ale zrezygnowalam wczesniej zeby sie niepotrzebnie nie stresowac.

czy mogę jeszcze dołączyć do grupy? Zaczynam trzeci cykl starań.

no u mnie prolaktyna wyszla cos 23 o ile pamietam dobrze czyli prawie w normie
ale ta ukryta prolaktyna po tej tabletce ktora dostalam wyszla 635,a powinno byc max235.
tarczyca ladnie wyszla bo 1.33
no lekarz mi mowil ze moge miec cykle bezowulacyjne wlasnie,
mam tez zapisany progesteron,dostinex i leki na owulacje

dodam ze poronilam bardzo wczesna ciaze

To widze ze masz podobnie jak ja mialam. Normalnie prolaktyna w nirmie lub troche ponad norme a po obciazeniu znacznie podwyzszona. Ja zaszlam w ta druga ciaze wlasnie z bromergeronem w 3 cyklu a musze przyznac ze po poronieniu stresowalo mnie to jak bedzie mimo wszystko udalo sie. Ciaze zaczynalam z krwawieniem w zwiazku z czym. bralam duphaston. Pamietaj ze prolaktyna jest uwalniana pod wplywem stresu wiec przede wszystkim trzeba myslec pozytywnie.

dzieki za odpowiedz,
no musze myslec bardziej pozytywnie ale mam takie parcie na dziecko ze sama sie stresuje
choc twoje opowiedzi podtrzymuja mnie na duchu,
w tym roku koncze 27 lat i wydaje mi sie ze to pozno jak na pierwsze dziecko

Ja zaczelam starania 7 miesiecy temu :( bez rezultatow :( mam pcos iii kilkanascie zbednych kilogramow :( odlozylismy slub bo myslelismy,ze bez problemu zajdziemy w ciaze,a tu psikus :( Udzicha,widze,ze Ty tez z UK :)

tak w UK,
lecze sie tutaj prywatnie,
a ty gdzies chodzisz tutaj do lekarza??

Aaa bo my kobiety chyba takie jestesmy zapada decyzja o dziecku i najlepiej zeby to bylo od razu. Mi co prawda szybko sie udawalo, ale po pierwszym poronieniu musialam czekac prawie rok na kolejne proby bo tak mi sie hormony posypaly i co chwile biegalam sie kluc zeby sprawdzic czy moxna. W efekcie tych perypetii urodzilam w wieku lat 30. tez uwazalam ze to pozno a teraz juz tego tak nie odbieram. Kazdy czas jest dobry bo jak ludzie staraja sie latami to nie patrza na to czy juz sa dobrze po 30 czesto blizej 40 tylko ciesza sie ze swojego szczescia.