- Dołączył: 2012-10-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1278
21 czerwca 2013, 13:33
Hej,
zapraszam wszystkie kobiety starające się o dziecko do wspólnych rozmówek :))
15 grudnia 2013, 10:35
Głowa do góry! TRzymam kciuki,tym razem się uda!Ja coś czuję, że jutro bede miec niespodziankę (@) jak to zwykle lubi mnie zaskakiwac na poczatku tygodnia... jak musze isc do pracy..wredota
- Dołączył: 2013-11-27
- Miasto:
- Liczba postów: 220
15 grudnia 2013, 10:43
Miska mam nadziejję, że dla odmiany zrobi Ci inną niespodziankę i nie przyjdzie!
Edytowany przez fiona_elderflower 15 grudnia 2013, 10:44
15 grudnia 2013, 10:51
szczerze to straciłam jakoś nadzieję. Czuję, że jednak nie. Poza tym ten wczorajszy test... Wiem, że na złóść mi się spóźnia..zebym miała nauczkę na drugi raz, żeby nie naciskac na dzidziusia....:)) i będzie jednak wielka czerwola plama i BUM. Czar prysł. Na dodatek mam dziś sucho....A to właśnie przed @ ponoc. Dzięki, że wierzysz:)
- Dołączył: 2013-11-27
- Miasto:
- Liczba postów: 220
15 grudnia 2013, 11:01
Mi się wydaje, że nie ma czegoś takiego, że im mocniej człowiek planuje, tym trudniej zajść (wnioskuję po tym, że w przy planowaniu pierwszej ciąży też nieźle świrowałam, a zaskoczyło od razu, więc nie ma reguły).
15 grudnia 2013, 11:05
Ja Kochana to tyle forum się naczytałam, że naprawdę świruję i muszę jakoś to odreagować bo inaczej źle będzie:) No ale czy to złe marzyć, pragnąć?? Mi życie daje na przekor, więc może dlatego tak myslę...
Edytowany przez Miska0022 15 grudnia 2013, 11:07
- Dołączył: 2012-07-14
- Miasto: Myszyniec
- Liczba postów: 194
15 grudnia 2013, 19:08
Miska to nie jest tak, że to zazdrość. No właśnie o to chodzi, że ja nie zazdroszczę tylko spada mi motywacja do starań... Takie pokrętne to trochę ;)
15 grudnia 2013, 20:08
no niestety mam tak samo....
Ale dziś mnie głowa boli. W sumie teraz mega rozbolała. Nie lubię niedziel, bo wracam do pracy w poniedziałek jeszcze bardziej styrana niż w tygodniu:P
16 grudnia 2013, 07:24
dziewczynki, ja już od 6 na nogach . Właśnie jestem w pracy. Postanowiłam odezwać. @ spóźnia 3 dzień, ale chyba nici:( nie zdziwię że dostanę jeszcze dziś @. Mierzyłam temperaturę w ustach i pochwie. W ustach spadła ostro, bo 36,53, w pochwie powyżej 37. Nie wiem czy jest sens się tym sugerować. Byłam pewna na 100proc że termometr pokaże znacznie więcej bo obudziłam się z mega bólem głowy i byłam gorąca, czuję jakby przeziębienie mnie wzięło. Jakby przeziębienie to i liczby były by inne....
Miłego dnia!
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 2998
16 grudnia 2013, 08:06
Miska a może mialas owulacje pozniej i dlatego test zrobiony za wcześnie nie dał wyniku. U mnie objawem też było to że czułam się jakby mnie coś zbieralo. Myślę że mimo subtelnych objawow to się jednak czuje że jest się w ciąży. Mi pierwszy test nie wyszedł i jakoś podswiadomie nie wierzyłam w wynik. na drugi dzień powtórzyłam i już nie bylo wątpliwości.
dodam że z córka krwawilam 5 dni a mimo to czułam że to ciążą i test zrobilam. Nadmienie że nie robię nałogowo testow :-)