9 czerwca 2013, 17:57
Witam. Noe wiem czy to ząb czy co dawno tak mój syn się nie zachowywał chociaż był marudny ale sytuacja wygląda tak ze nie chce jeść nie chce siedzieć na rękach nie chce na spacerze też nie, zabawka spadnie jest histeria. I zastanawiam się czy mojemu 9moesiecznemu dziecku dokucza tak ząb?Straciłam sens życia nie nawidze każdego dnia myślę o samobójstwie. Zostawiłam go u teściowej na noc ale jutro rano wróci i bedzie to samo. Co mam zrobić?czy dziecku coś dolega?czy taki juz bedzie?nie chce zyc
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
9 czerwca 2013, 21:00
idźże z nim do lekarza i sie dowiedz a nie głupio pytaj na vitali, skąd mamy wiedzieć ?? przecież nie ma uniwersalnego problemu ani choroby w okreslonym wieku ! rób coś, bo za chwile zwariujesz i zabijesz siebie i dziecko !!! sory,ale jestem osttanio wyczulona na psychicznych rodziców, po tym jak słysze co się dzieje :/ :/
9 czerwca 2013, 21:02
Magnolia1986 napisał(a):
Głupia babo zamiast być egoistką i pozbywać się dzieciaka pod byle pretekstem, zapierdzielaj z nim do lekarza zamiast tu pytania zadawać....
Bez urazy, ale niestety muszę się zgodzić... To pierwsze, o czym powinnaś pomyśleć..
- Dołączył: 2012-09-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1937
9 czerwca 2013, 21:07
jemu jest 100 razy gorzej niż Tobie. Ogarnij się, jesteś Matką!
- Dołączył: 2012-11-29
- Miasto:
- Liczba postów: 128
9 czerwca 2013, 21:08
Wiekszosc to perfekcyjne MATKI POLKI!.
Skoro dziewczyna tutaj pisze to moze bardziej jak przyczyny,potrzebuje wsparcia i wygadania sie.
Ale Vitalijki jak zawsze staja na wysokosci zadania i kopia lezacego.ZENADA.
Wiem jedno nikt nie ma prawa jej oceniac!!!!!!!!!
- Dołączył: 2011-12-03
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 2001
9 czerwca 2013, 21:13
pannanikt00 napisał(a):
O jej co Wy tak jedziecie po niej?Ja swojego dziecka nie mam, a jestem w stanie zrozumieć zmęczoną, rozdrażnioną kobietę, być może w depresji poporodowej. Dajcie spokój.Mnie głowę rozrywa jak dziecko pod blokiem płacze przez 10 minut, a co dopiero jak komuś własne wyje 4 dni.
wyją to kojoty... ludzie, dzieci placzą...
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 247
9 czerwca 2013, 21:15
kochanie poszukaj w internecie informacji na temat kryzysu 9-tego m-ca, nie załamuj sie i tym bardziej nie popełniaj samobójstwa, twoje dzieciątko bardzo cie kocha i potrzebuje i głowa do góry przed tobą jeszcze bunt dwu-latka

i błagam cię zmień swojego nicka ,,bezmotywacji" na bardziej optymistyczny, ale ja już to chyba kiedys pisałam
Edytowany przez kosia6 9 czerwca 2013, 21:22
- Dołączył: 2012-08-23
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 574
9 czerwca 2013, 21:35
Może być przez ząbki, albo może też być uszko lub brzuszek. Nie załąmuj
się i nie przejmuj wrednymi komentarzami niektórych V, łatwo oceniać jak
się nie było w danej sytuacji. Na przyszłość nie załamuj się tak
szybko, dobrze ze masz kogoś komu w chwilach kryzysu możesz "sprzedać"
dziecko. Teściowa podejdzie do dziecka na spokojnie, bez nerwów, często
dzieci uspokajają natychmiast gdy weźmie je osoba spokojna. Wyśpij się
porządnie a będzie wszystko dobrze. Powodzenia!
a na ząbki polecam dentinox gel
9 czerwca 2013, 21:51
głupstwa wypisujesz mama...
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
9 czerwca 2013, 22:06
moze zab , moze plesniawki, moze byc wiele przyczyn.
pociesze ze moje dziecko tez miało wieeeeelee ciezkich okresow zycia ale teraz skonczyl 2 lata, zaczelo sie wychowywanie i zaczyna mnie sluchac, uspokaja sie i mam nadzieje ze bedzie ok
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Grabnik
- Liczba postów: 1483
9 czerwca 2013, 22:11
Sorry, ale Ty chyba jesteś nienormalna! Nie chcesz żyć, bo dziecko marudzi? On ma dopiero 9 miesięcy! Nie powie Ci, co mu dolega. Może ząbki, może brzuszek, może jeszcze co innego. Dziecko wyczuwa Twoją nerwowość i może też przez to jest marudny, płaczliwy, rozhisteryzowany? Jeśli mały jest u teściowej, masz okazję się wyspać i dojść trochę do siebie. A jutro zajmij się nim na spokojnie, obserwuj, idź z nim do lekarza, jeśli coś Cię niepokoi. I nie mów, że nie chce Ci się żyć, bo to głupie. Troszkę więcej luzu, odpuść czasami i daj sobie pomóc. Powodzenia.