Temat: Z piersi na butelke - POMOCY!

Czesc! To znowu ja :) Niektore  z Was moze wzniosly oczy do nieba, ale niestety absolutnie nie mam sie do kogo po pomoc zwrocic, wiec zdaje sie na Was. Nasz pediatra nie pomogl.

Mam okazje przez kilka weekendow isc do pracy w zastepstwie kolezanki i bardzo sie z tego ucieszylam, bo fajnie by bylo zarobic troche grosza i dolozyc do domowego budzetu :)

Niestety, moja corka, jak nie chciala butelki, tak dalej nie chce ;/

Probowalam juz wszystkiego - mnostwo roznych smoczkow, mleko modyfikowane, moje odciagniete, woda, soczek, kaszka. I NIC! Nic z butelki nie idzie ;/ Probowalam, jak byla wypoczeta i zadowolona, w niedlugim czasie po karmieniu piersia i probowalam tez, jak byla bardzo glodna - NIC. W zeszly weekend poszlam do pracy, majac nadzieje, ze zje z butelki. Przez 7 godzin nic nie jadla.

Moja mama poradzila, zeby byc cierpliwym jeden dzien i nie dawac jej cyca i poczekac, az tak zglodnieje, az wezmie w koncu te butelke, ale to mi jakos tak za bardzo drastycznie brzmi...

Probowalismy tez z kubkami - kapkiem i niekapkiem - nie dziala.

Powoli zaczynam wpadac w desperacje. Bo przeciez jakos to musi pojsc - co jesli musialabym na stale juz teraz wrocic do pracy?

Skonczyly mi sie pomysly. BLAGAM- POMOZCIE!
zgłodnieje i złapie sie za butelke . Musisz zacisnac zęby i dzialac . Wiem będzie "bolalo" ale tylko tak mozesz  ja nauczyc. Ja wrocilam  do pracy jak maly mial 3,5 miesiaca . Szybko sie przekonal  ze jak mnie nie ma nie ma cyca. Potem  sie karmilismy jeszcze do 2 lat cyckiem  :)) butelka nie stanowila zadnego problemu nie bylo cyca byla butelka potem łyzeczka 

Jak je z łyżeczki to karm swoim mlekiem łyżeczką.

Lepszym i wygodniejszym wyjściem jest też taki wynalazek Medeli (tzw. zespół łyżeczki).

Lepszym bo nie będziesz później musiała odzwyczajać od butli, dziecko nie odzwyczaja się dzięki temu od piersi. Mój synek jadł okazjonalnie tylko z butli Aventu, ale najpierw umiał tylko z tego wynalazku. I jednocześnie był na cycu do 9 miesiąca.

 

Pasek wagi
dzieciak po prostu wie co dla niego dobre i nie da sie oszukac jakims ohydnym plastikiem w buzi :)

Zalatana napisał(a):

Moja ciotka mimo że jej córeczka jadła już z butelki, to cycek i tak obowiązkowo musiał być - dziewczynka miala 1,5 roku, a ta wracala z pracy, jeszcze nie zdazyla sie przebrac i juz cycka dawała


A co jest nie halo z karmieniem półtorarocznego dziecka?

Sakti napisał(a):

dzieciak po prostu wie co dla niego dobre i nie da sie oszukac jakims ohydnym plastikiem w buzi :)


Coś w tym jest ;)
Może łyżeczką po prostu...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.