Temat: Instynkt macierzyński

Kiedy u Was się pojawił i jak się objawiał? Czy ciąża i urodzenie dziecka zaspokoiły u Was instynkt macierzyński, czy po czasie okazało się, że jednak to nie było to?
Ale instynkt macierzyński raczej nie powinien zostać "zaspokojony" po urodzeniu dziecka, bo on też obejmuje pragnienie bycia z nim, opiekowania się itd. 
O ile w ogóle jest coś takiego jak "instynkt macierzyński". 
Pasek wagi
Nigdy nie czułam czegoś takiego. Poza tym dzieci mnie irytują, a wizja ciąży i porodu głęboko przeraża. Instynktu nie ma i jak już nigdy się nie pojawi to nie będę płakać ;) U mojej siostry to samo a ma 31 lat i męża.
Z tym psem to coś w tym jest, ja swojego nie widziałam 4 miesiace to tak mi się dziecka chciało że myslalam nawet o tym zeby rpzestac brać tabletki bez wiedzy faceta, a jak wrociłam do mojej czteronoznej miłości to mi się odechciało i teraz nawet broń bogowie nie myślę nawet o posiadaniu dziecka przez co najamniej 5 kolejnych lat ;p Ale ja zawsze byłam pod tym względem dziwna, bo żadnego dziecka w rodzinie nie niańczyłam, nie potrafiłam, nawet dziecka mojego brata na rękach nie miałam (moze raz?) bo wolałam psa. Tak od małego mam, że dzieci mnie przerażają.
"ale szczerze podziwiam te wszystkie babki któe są w stanie to ogranąć i wyrzeci się wygodnego życia  na rzecz wychowania dziecka"

Przepraszam bardzo, niby czego się wyrzec ? wygodnego życia ? Wyobraz sobie, że można mieć dzieci, pracę, dom, i mieć czas na swoje hobby, na to by się realizować baaaa nawet na to aby wyjść z przyjaciółkami na drinka ;) 

dorisek1982 napisał(a):

Wyobraz sobie, że można mieć dzieci, pracę, dom, i mieć czas na swoje hobby, na to by się realizować baaaa nawet na to aby wyjść z przyjaciółkami na drinka ;) 

Nie przekonałaś mnie ;)

Korresia napisał(a):

dorisek1982 napisał(a):

Wyobraz sobie, że można mieć dzieci, pracę, dom, i mieć czas na swoje hobby, na to by się realizować baaaa nawet na to aby wyjść z przyjaciółkami na drinka ;) 
Nie przekonałaś mnie ;)


Mnie tez nie.

Moj instynkt macierzynski nie istnieje.
mi chyba jak córka miała z pół roku he he i nie chodzi otoi że żałowałam że ją urodziłam czy coś takiego , po prostu wszystkie czynności wykonywane nie sprawiały mi radości były obowiązkiem, czasem myślę że miałam jakąś depresje poporodową, ale gdzieś tak po pół roku wszystko nabrało koloru i jest ok. :)
Pasek wagi

sweeetdecember napisał(a):

Korresia napisał(a):

dorisek1982 napisał(a):

Wyobraz sobie, że można mieć dzieci, pracę, dom, i mieć czas na swoje hobby, na to by się realizować baaaa nawet na to aby wyjść z przyjaciółkami na drinka ;) 
Nie przekonałaś mnie ;)
Mnie tez nie.Moj instynkt macierzynski nie istnieje.

I dobrze, swiat I tak jest przeludniony.

Cailina napisał(a):

sweeetdecember napisał(a):

Korresia napisał(a):

dorisek1982 napisał(a):

Wyobraz sobie, że można mieć dzieci, pracę, dom, i mieć czas na swoje hobby, na to by się realizować baaaa nawet na to aby wyjść z przyjaciółkami na drinka ;) 
Nie przekonałaś mnie ;)
Mnie tez nie.Moj instynkt macierzynski nie istnieje.
I dobrze, swiat I tak jest przeludniony.

Co prawda nie w Polsce, ale masz racje ;) 
Odkąd miałam jakieś 17 lat, czułam coś a'la instynkt. 
Z wiekiem mi się to nasila, teraz staramy się o dziecko a ja go pragnę jeszcze mocniej niż na początku.. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.