18 kwietnia 2013, 10:52
Hej.
Mam pytanie do tych mam, które przez całą ciążę przebywały z kotem. Czy zaraziłyście się czymś od niego? Czy ograniczałyście z nim kontakty? Jestem już w 32 tc. miałam regularne badania na toksoplazmozę, wszystko było ok. Ale mama mnie nastraszyła że w ogóle nie powinnam kota dotykać bo nie wiadomo gdzie się szlaja ( mieszkam na wsi) i nie wiadomo z czym ma styczność i że nie powinnam go na ręce w ogóle brać, bo dziecko sie czymś zarazi.. No ale czy to byłoby możliwe żeby dziecko się zaraziło czymkolwiek, skoro ja wszystkie wyniki mam rewelacyjne?
Poradźcie coś.. co myślicie??
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
27 maja 2013, 21:17
ojeju jeju już nie rób z siebie paniusi, kot jest czyściejszy niż co niektórzyh ludzie