Temat: Argumenty za i przeciw oraz jak to u Was się zaczęło?

Chciałabym poznać czyste fakty dotyczące porodów naturalnych i po przez cesarskie cięcie na podstawie waszych doświadczeń oraz podpowiedzi co można zrobić by było łatwiej/ lżej/ szybciej...

Ponadto:
1) W którym tygodniu i czy w ogóle odszedł Wam czop? Po jakim czasie od tego momentu zaczęłyście rodzić?
2) Czy odczuwałyście skurcze przepowiadające? Od kiedy? Czym one się objawiają, bo ja chyba wciąż ich nie mam :/ 
3) Kiedy zaczęłyście mieć rozwarcie i jak szybko ono "postępowało"?
4) Od czego zaczęła się akcja porodowa - odejście wód/ skurcze czy jeszcze co innego?
5) W którym tygodniu urodziłyście?
6) Pytanie do dziewczyn, które urodziły po terminie: Jak to u Was wyglądało? Zgłosiłyście się do szpitala w dzień terminu? Tam oczekiwałyście, aż "coś się wydarzy", czy od razu zaczęto działać w tej kwestii.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. 

Ja się śmieję, że chyba wyż demograficzny się szykuje... Gdzie się nie obejrzę, tam kobieta w ciąży
Pasek wagi
Termin mam między 9-11.04. 
Tak, ja też zauważyłam, ze wysyp się szykuje, chyba roczniki przy 30 ruszyły do roboty (czyli te z tamtego wyżu) + młodsze dziewczyny. No i kogo nie zapytam, to sami chłopcy będą lub się rodzą ;)
Też to zauważyłam Moja Księżniczka będzie mogła zatem wybierać i przebierać w chłopakach
Pasek wagi

NemainsDiet napisał(a):

Też to zauważyłam Moja Księżniczka będzie mogła zatem wybierać i przebierać w chłopakach

oj, na pewno! 
Od początku nastawiałam się na poród naturalny:)
1. Czop nie odszedł. Albo odszedł a ja go nie zauważyłam.
2. Skurcze Braxtona Hicksa oczuwałam mocno od około 26 tygodnia, byłam pod szczególną kontrolą tzn co dwa tygodnie wizyta.  Dziecko przy tym leżało głową w dół, przygotowane do porodu. Objawy - twardnienie brzucha na kilka chwil, uczucie dyskomfortu, czasem ból brzucha.
3. Po odejściu wód rozwarcia brak, podali mi oksytocynę (chyba tak to się nazywa) i rodziłam przez następne 16 godzin:)
4. Odeszły mi wody.
5.Córeczka urodziła się dwa tygodnie przed terminem.
Pasek wagi

charlottal napisał(a):

Chciałabym poznać czyste fakty dotyczące porodów naturalnych i po przez cesarskie cięcie na podstawie waszych doświadczeń oraz podpowiedzi co można zrobić by było łatwiej/ lżej/ szybciej...Ponadto:1) W którym tygodniu i czy w ogóle odszedł Wam czop? Po jakim czasie od tego momentu zaczęłyście rodzić?2) Czy odczuwałyście skurcze przepowiadające? Od kiedy? Czym one się objawiają, bo ja chyba wciąż ich nie mam :/ 3) Kiedy zaczęłyście mieć rozwarcie i jak szybko ono "postępowało"?4) Od czego zaczęła się akcja porodowa - odejście wód/ skurcze czy jeszcze co innego?5) W którym tygodniu urodziłyście?6) Pytanie do dziewczyn, które urodziły po terminie: Jak to u Was wyglądało? Zgłosiłyście się do szpitala w dzień terminu? Tam oczekiwałyście, aż "coś się wydarzy", czy od razu zaczęto działać w tej kwestii.Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. 

 

Poród naturalny, nastawiałam się od początku na to. Teraz (druga ciąża) też na to liczę.

1.Czopa nie zauwazyłam

2. Nie. Tylko Braxtona-Hicksa.

3. Rozwarcie stwierdzono dopiero na porodówce, 2 cm. U gina na ostatniej wizycie 37tydz. było "szyjka zgładzona , brak rozwarcia"

4. Obudziło mnie o 5 rano odejście wód. 5 minut póżniej pojawiły sie delikatne skurcze. Urodziłam po 12 godzinach po wspoamaganiu rozwarcia oksytocyną (skurcze słabe) i zzo. Podanie zzo (7cm) było po 10 godzinach, potem poszło juz szybko.

5. Przełom 38/39 tygodnia.

 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.