22 marca 2013, 12:03
Macie czas dla siebie np. dluga kapiel poczytanie ksiazki lub cwiczenia?ja odkad urodzilam rano mam czas jedunie wypic kawe I szybko byle jak sie umyc juz czesac sie nie czesze bo dzieclo juz placze. W dzien tez nie mam na Nic czasu. Chcialabym cwiczyc biegac ale przy moon dziwcku nie moge przez to czuje sie nie spelniona. Jak to jest U was?co robicie?na co pozwalaja dzidzie I co proponujecie mi zrobic? p.s Zapytam przy okazji jak zlukwidowakyscie obwisly brzuszek po ciazy?
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
22 marca 2013, 12:33
zoykaa napisał(a):
FammeFatale22 napisał(a):
Potrafiłam się dobrze zorganizować.Ćwiczyłam zawsze kiedy mała spała (drzemka w dzień).Rano szybko umyć włosy, potem makijaż, a córkę kładłam np. na matę edukacyjną i miałam chwilę.Kiedy gotowałem obiad, mała siedziała obok w leżaczku bujaczku. Gadałam do Niej, śpiewałam.Chodziłam też na długie spacery z wózkiem. To też aktywność fizyczna.Ćwiczyłam też wieczorami, kiedy mała szła już spać.A teraz kiedy mam czas, bo dziecko w przedszkolu, dom wysprzątany........ Siedzę i piję kawę, a mój stepper zarósł kurzem na strychu ;/ .... Heh... Chyba potrzebny mi niemowlak żeby się za siebie zabrać.
haha do dziela:)(z tym bejbisiem nowym rzecz jasna:))
Chciałabym,ale najpierw musiałam bym rzucić jeden nałóg i zacząć porządnie i zdrowo jeść.... Pozbyć się stresów....
Póki,co to mnie blokuje ;-))))
Więc chyba muszę się wziąć w garść bez niemowlaka :D
Ale mi się nie chce........ Oh żeby tak mi się chciało jak właśnie nie chce!
BezMotywacji - Możesz robić brzuszki z dzidziusiem na brzuchu :)
22 marca 2013, 12:34
Ja zrzuciłam cały balast nosząc swojego terrorystę w nosidełku-szelkach (może raz na 2-3 mieś używałam wózka) a że lubię chodzić to te 5 czasem nawet 10 km dziennie pokonywałam . Ćwiczyć mi nie pozwalał bo się zaczynał płacz jak tylko coś zaczynałam robić . Teraz dopiero rzeźbię ciało
Edytowany przez MalyRobaczek 22 marca 2013, 12:34
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Arciechów
- Liczba postów: 289
22 marca 2013, 12:43
A czy możecie liczyć na męża jak wróci z pracy? Ja nie bardzo. Tłumaczy, że jest zmęczony, że jak chce to ja mogę iść do pracy a on będzie siedział w domu z małym. Tylko ciekawe kto by gotował i sprzątał, bo do tego ma dwie lewe ręce:)
22 marca 2013, 12:54
.
Edytowany przez Chocolissima 18 maja 2013, 15:48
22 marca 2013, 13:22
Ma mate edukacyjna na macie sie tylko przekreca I jest placz ,lezaczek tez ma ale tez jeczy na nikogo tez nie moge liczyc. A spacerujac brzucha nie wyrzezbie I co tu zrobic?a co z obwislymi piersiami?
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Arciechów
- Liczba postów: 289
22 marca 2013, 13:41
oj tak te piersi to też problem..